Historia Volkswagena Beetle, czyli bardziej swojsko – Garbusa, sięga roku 1938, kiedy światło dzienne ujrzał projekt samochodu wykonany przez Ferdinanda Porsche . Ze zrozumiałych przyczyn do wielkoskalowej produkcji model ten wszedł dopiero w 1945 roku, ale za to był produkowany aż do… 2003 roku! W międzyczasie, w 1997 roku, do salonów trafił model o nazwie New Beetle, mocno nawiązujący do pierwowzoru, ale o nowoczesnej stylistyce i technologii. Model ten został zastąpiony w 2011 całkowicie nowym wcieleniem kultowego modelu o nazwie The Beetle. I właśnie najnowszy model Garbusa, który w ubiegłym roku przeszedł jeszcze delikatny face-lifting, trafił w moje ręce. Zapraszam do artykułu.
Yeti to już nie tylko niezidentyfikowany gatunek człekopodobnego ssaka, rozpalający wyobraźnię mitomanów na całym świecie. Teraz to przede wszystkim jedno z aut typu Crossover. W tym segmencie prawie każdy producent posiada swojego przedstawiciela. Wśród nich znajduje się też Skoda, która od 2009 roku produkuje właśnie model Yeti. Czy mimo upływu czasu nadal jest on atrakcyjny? Postanowiłem sprawdzić to na własnej skórze, testując Skodę Yeti Elegance z benzynowym silnikiem 1.4 TSI.
Insignia w Polsce źle się kojarzy wielu kierowcom - Wydział Ruchu Drogowego polskiej Policji użytkuje ten model jako swoją tajną broń do łapania piratów drogowych. Jednak zaprezentowana ostatnio wersja dla tych, co lubią zjechać z utwardzonych dróg i podróżować po leśnych i polnych drogach, nie powinna wzbudzać aż tak negatywnych emocji.
Kiedy myślę o kombi to na myśl przychodzi mi auto rodzinne, z dużym bagażnikiem i małą ilością mocy pod maską. Do tego mało ciekawy wygląd, wręcz nudny. Ale na szczęście to tylko złe wspomnienia przeszłości, a może nigdy nie przepadałem za „kombiakami”? Moje wątpliwości rozwiało BMW serii 3 Touring. Auto, które przyciąga wzrok pięknem kształtu i jakością wykonania. Owszem, jest to kombi, ale jakie piękne. Zapraszam.
Piąta generacja Polo w salonach gości już od 2009 roku, dlatego producent po 5 latach postanowił delikatnie odświeżyć swojego przedstawiciela klasy miejskiej. Jakie zaszły zmiany podczas ostatniego face liftingu – o tym w niniejszym artykule.
Z niezrozumiałych dla mnie przyczyn Roomster nie odnosi większych sukcesów na rynku polskim. Jest jednym ze słabiej sprzedających się modeli czeskiej marki. Może ponowny test Roomstera – tym razem w limitowej wersji Noire – pomoże szukającym minivana potencjalnym klientom skusić się na auto czeskiego producenta?
Ostatnimi czasy mam wrażenie, że zachowujemy się jak Amerykanie. Poszukując samochodu na potrzeby domowe, wybieramy pośród aut, które zaoferują nam liczbę miejsc większą niż pięć, przestronne wnętrze, wygodny trzeci rząd siedzeń i przy tym będą atrakcyjnie wyglądać. Nie możemy zapomnieć także o odpowiedniej mocy drzemiącej pod maską. Drogą eliminacji odrzucamy więc kolejne modele i niespodziewanie dla nas samych trafiamy na… Mercedesa klasy V. Kiedyś było to Viano, ale teraz to po prostu Klasa V, nazywana także S-klasą w wersji XXL. Czy spełni oczekiwania? Czy rzeczywiście jest tak luksusowa, jak klasa S?
Nie słabnąca popularność crossoverów i SUV, jaką zapoczątkował Nissan Qashqai, spowodowała, że większość marek oferuje klientom choć jeden model należący do tego segmentu. Ich powodzenie na trudnym ostatnio rynku motoryzacyjnym spowodowało, że postanowiliśmy bezpośrednio porównać czterech jego przedstawicieli. Oto przed Państwem Honda CR-V, Jeep Compass, Nissan Qashqai oraz Skoda Yeti.
BMW cały czas zaskakuje konkurencję i wzmacnia szeregi. W 2007 roku udowodniło, że warto wprowadzać na rynek niszowe auta, które uzupełnią lukę między poszczególnymi segmentami. Plan wykonany? I to w pełni. BMW X6 zrobiło wtedy kawał dobrej roboty. Po siedmiu latach przyszedł czas na coś jeszcze nowszego z rodziny SAC (Sports Activity Coupe). Właściciele niemieckiego koncernu wypuścili na rynek BMW X4, a on trafił w moje ręce. No to co? Jazda!
Segment B to bardzo wymagający kawałek rynku samochodowego. Wymagający, ponieważ prawie każda marka posiada auto spełniające stawiane wymagania i walczy do upadłego o każdego klienta. Ta walka toczy się od dekad i co jakiś czas na szczycie zasiada ktoś inny. Nasza redakcja postanowiła sprawdzić, jak radzą sobie dwie bardzo dobrze znane i cenione w Polsce marki i która z nich ma większą szanse na odniesienie lepszego wyniku na finiszu. Pod lupę trafiły więc auta z dwóch kontynentów. Pierwsze auto to znane z małej awaryjności Suzuki Swift. Drugie to z kolei Europejczyk pełną gębą – Renault Clio. Jak wypadną w porównaniu? Które nas zaskoczy pozytywnie, a które rozczaruje? Zapraszamy.
Czekając na pojawienie się w polskich salonach III generacji Skody Fabii, czyli modelu utrzymującego się od kilku lat w czołówkach podsumowań sprzedaży w klasie aut miejskich, postanowiłem sprawdzić, czy II generacja ma szanse nadal być popularna wśród samochodów używanych. Do testu wybrałem najbogatszą odmianę Elegance z małolitrażowym silnikiem 1,2 TSI o mocy 105 KM.
Bohaterami dzisiejszego artykułu są trzy samochody oferowane przez różne marki należące do niemieckiego koncernu motoryzacyjnego Volkswagen. Inne wspólne mianowniki to przynależność do klasy kompakt, nadwozie typu kombi oraz jednostka napędowa. O jakich autach mowa? Oto przed Państwem Seat Leon ST, Skoda Octavia Kombi oraz Volkswagen Golf VII Kombi.
Ciepły letni dzień, dwuosobowe auto, brak dachu nad głową i wiatr we włosach. Pod maską magiczna 3-litrowa, rzędowa szóstka i napęd wyłącznie na tył. Jakieś propozycje? Nie dziękuję, mam już plany. Dobra zabawa i delektowanie się dźwiękiem. To moje założenie na kilka dni z BMW Z4.
Samochody osobowe na bazie aut dostawczych stanowią ciekawą alternatywę dla typowych ”kombiaków”. Krążą co prawda o nich opinie, że są mniej komfortowe, bardziej paliwożerne i że trudniej nimi zaparkować. Czy jest to prawda? Postanowiłem to sprawdzić testując Forda Tourneo Connect.
Lexus CT200h jest kolejnym w historii Lexusem, w którym zrezygnowano z napędu na tylną oś i zastosowano przeniesienie momentu obrotowego na przednie koła. Kolejną nowością jest fakt przynależności tego auta do klasy kompakt, co niektórych mocno zaskoczyło! Zapraszam do artykułu.
Mamy rok 2014 i mało kto pamięta, co robił trzy dni temu, a co dopiero mówić o tygodniu, miesiącu czy roku. A co jeśli zapytam o końcówkę roku 2009? Pamiętacie, co się wtedy wydarzyło? Zapewne nie i nie chodzi o wygrany 1:0 mecz Polskiej reprezentacji piłki nożnej z reprezentacją Kanady. W motoryzacji wtedy działo się bardzo dużo, bo BMW postanowiło wypuścić na rynek model X1. Uzupełnienie swojej gamy pojazdów oraz ukłon w stronę klientów, którym taki samochód daje wiele możliwości. W 2012 roku Bawarczycy postanowili dokonać skromnych zmian w wyglądzie ”iks-jedynki”, a w 2014 po raz kolejny sięgnęli do szafki z pomysłami na modyfikację.
Po raz kolejny już w naszej redakcji zawitała bardzo sympatyczna miejska Skoda, czyli model Citigo. Jeden z „trojaczków VAG”, czyli rodzeństwa złożonego jeszcze z VW up! i Seata Mii. W nasze ręce trafiła najmocniejsza odmiana 75-konna, z manualną skrzynią biegów.
Już niejednokrotnie pisaliśmy o zaciętej walce w segmencie kompaktowych Crossover’ów. Zgodnie z panującą modą, gdzie prawie każdy pragnie posiadać tego typu cacko w swoim garażu, producenci niemal „zabijają się” o klientów i o dominację na rynku. Suzuki również toczy boje i nie wychodzi z nich wcale przegrane. Można powiedzieć, że japoński producent wzmacnia swoje szeregi SX4 S-Cross. Czy to dobry ruch? Czas pokaże, a my postanowiliśmy przyjrzeć się mu z bliska.
Historia Fiata Punto rozpoczyna się w 1993 roku kiedy bardzo popularne UNO zostało zastąpione pierwszą generacją „kropki”. Auto produkowane było do 1999, kiedy w salonach pojawiła się II generacja. Od 2005 roku klienci mieli wybór pomiędzy dotychczasowym modelem, a całkowicie nowym Grande Punto. W drugiej połowie 2009 roku Fiat do sprzedaży wprowadził zmodyfikowany model o nazwie Punto Evo, nie porzucając przy tym produkcji Grande Punto. Wreszcie nadszedł rok 2012, kiedy to oba modele zostały zastąpione przez produkowane do dziś Punto 2012. Dość skomplikowana historia. Właśnie ten ostatni model mieliśmy okazję testować.
Chyba nie jestem jedyną osobą, która zdążyła zauważyć, że w obecnym czasie dominuje minimalizm. Może nie zawsze i nie wszędzie, ale w świecie motoryzacji jak najbardziej. Małe trojaczki VAG, czyli Skoda Citigo, VW Up! i obecny ostatnimi czasy w naszej redakcji Seat Mii. Przed każdym z tych aut postawiono taki sam cel. Podbić ulice wielkich miast i zawładnąć sercem każdego z uczestników ruchu. Czy zadanie zostało wykonane? Ciężko powiedzieć, bo jak na razie na ulicach nie dominują. Ale jak wygląda sprawa z sercami kierowców? Przekonajmy się.
Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.
Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.
Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.
Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.