Opis

Drobny lifting

Auto dostępne jest już od 4 lat, zaś w ubiegłym roku projektanci poddali je delikatnemu face liftingowi. Polegał on w zasadzie tylko na przeprojektowaniu przedniego pasa wraz ze zderzakiem. Reszta pozostała bez większych zmian.        

Prestiż

Jak to w kompaktach zazwyczaj bywa, wnętrze Lexusa CT zapewnia teoretycznie 5 miejsc, choć w rzeczywistości najwygodniej będą nim podróżować cztery dorosłe osoby.

Z przodu pasażerowie znajdą wystarczającą ilość miejsca na nogi oraz nad głowami. Nikt nie powinien narzekać na dyskomfort podczas nawet długich podróży. Gorzej jest z tyłu, gdzie miejsca wystarczy tylko dla dwójki niezbyt wysokich pasażerów.

Będziemy również musieli przeprowadzić selekcję bagaży, aby zapakować tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Powodem jest jedynie  345-litrowy bagażnik. Na szczęście jego płaska i niski próg załadunkowy zapewniają, że wykorzystanie dostępnego miejsca będzie stosunkowo proste.

Deska rozdzielcza Lexusa nawiązuje do linii, które rozpoczął model RX. Zegary usytuowane są w jednym ciągu na elektronicznym wyświetlaczu naprzeciw kierowcy. Ich czytelność jest rewelacyjna, a do tego są bardzo mile podświetlone na kojący biały kolor. Po zmianie trybu jazdy na "sport" biel podświetlenia zmienia się w iście krwistą czerwień sugerując kierowcy, że nie powinien już być aż tak spokojny, jak jeszcze przed chwilą.

Konsolę środkową zaprojektowano dynamicznie. 7-calowy ekran, już nie dotykowy, znajduje się na samej górze deski rozdzielczej i jest automatycznie otwierany w momencie uruchomienia silnika. Niżej znajdują się przyciski i mini wyświetlacz obsługujący dwustrefową klimatyzację. Natomiast między fotelami umiejscowiono sporych rozmiarów tunel, w którym znalazło się centrum dowodzenia komputerem. Wszystko obsługujemy intuicyjnie za pomocą dżojstika. Na tunelu znalazło się również miejsce dla radia i lewarka skrzyni biegów.

Hybryda pełną parą

Pod maską znajduje się hybrydowa jednostka napędowa, czyli połączenie silnika benzynowego i elektrycznego. „Benzyniak” o pojemności 1,8 generuje moc 98 KM, natomiast jednostka elektryczna 80 KM. Sumaryczna moc obu silników oscyluje w granicach 136 KM, co pozwala na rozpędzenie do pierwszych 100 km/h w 10,4 sekundy. Prędkość maksymalna małego Lexusa wynosi równe 180 km/h.

Układ kierowniczy nastawiony jest na lekkość i precyzję manewrowania. Kierowca ma zawsze pewność panowania na autem i bezpiecznego prowadzenia.

Lexus CT200h może pochwalić się bardzo przyzwoitym apetytem na paliwo. Średnio podczas całego testu spalał zaledwie 5,5 l. W mieście zużywał tylko 5,8, natomiast w trasie zaledwie 5,5 l.

Elastyczność dostępna jest w całym zakresie obrotów. Zawdzięczamy to elektrycznej jednostce, wspomagającej spalinową od zerowych obrotów i dysponującej momentem obrotowym o wartości 207 Nm. Benzynowy, wolnossący silnik swój maksymalny moment obrotowy 142 Nm osiąga dopiero przy 4000 obr./min.

Podsumowując:     

Najmniejszy Lexus wcale nie oznacza najmniej prestiżu. Mimo, że to typowy kompakt, potrafi zaskoczyć pozytywnie nie tylko wyglądem ale również luksusem i całkiem niezłymi osiągami. Jest to idealny samochód dla osób, które chcą rozpocząć przygodę z japońską marką i posiadać prawdziwą hybrydę w luksusowym wydaniu.

Dane techniczne

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1798 ccm benzynowy, elektryczny 650V
Moc: 98 KM przy 5200 obr./min, elektryczny 60 kW-80 KM
Moment obr.: 142 Nm przy 4000 obr./min, elektryczny 207 Nm
Skrzynia biegów: bezstopniowa, automatyczna CVT
Napęd: przedni
0-100km/h: 10,3 s
Vmaks: 180 km/h
Pojemność baku: 45 litrów
Zużycie paliwa: 5,8/5,5/5,5 (miasto/trasa/średnio)
Zasięg: 775 kilometrów
Wymiary: 4320/1765/1430 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1370 kg
Ładowność: 420 kg
Pojemność bagażnika: 345 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2 : 89 g/km
Gwarancja mechaniczna: 3 lata lub 100 tys. km
Okresy między przeglądowe co: 15 tys km
Opony: 215/45 R17
Wersja wyposażeniowa: Prestige
Cena wersji podstawowej: 159 900 PLN
Cena wersji testowanej: 176 400 PLN

AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik

 

Galeria

fot. Artur Ławnik