Śledź nas na:     

Marka:
Wróć


Czy może być coś lepszego niż połączenie reprezentacyjnej limuzyny o sportowym zacięciu i osiągach oraz umiarkowanego apetytu na paliwo? Według większości osób takie połączenie jest idealne. Dlatego bogatsi klienci, lubiący tego typu pojazdy, bardzo często konfigurują swoje niewielkie limuzyny klasy niższej średniej, aby wzbudzały zachwyt osób patrzących na nie, a podczas jazdy dawały właścicielom tyle przyjemności, co jazda prawdziwym autem sportowym. I właśnie takie auto miałem okazję niedawno testować. Jest nim Volvo S60 z pakietem stylistycznym R-Design, które pod maską posiada 230 koni mechanicznych pochodzących z wysokoprężnej jednostki o pojemności 2,4 litra. Zapewniam, że emocje są gwarantowane.

Opis

R-Design

Już podstawowe Volvo S60 wzbudza wielkie zainteresowanie i zachwyt oglądających ten model. A co się dzieje, jeśli na horyzoncie pojawia się śnieżnobiały sedan z pakietem stylistycznym R-Design? Możecie wierzyć lub nie, ale testowany model przyciągał tak spojrzenia, że można było się poczuć ważnym celebrytą. Co powoduje, że auto budzi aż takie zainteresowanie? Przede wszystkim smukła linia boczna przypominająca rasowe coupe, a nie typowego sedana klasy średniej. Nadwozie posiada piękne przetłoczenia, które szczególnie są widoczne z boku. Urodą nie ustępują im także dwukolorowe, 18-calowe alufelgi. Przód to agresywne spojrzenie podwójnych reflektorów. Szkoda tylko, że bez lamp do jazdy dziennej. Z tyłu charakterystycznymi elementami są lampy LED, zaś kwintesencją stylu są dwie owalne rury układu wydechowego wraz z dyfuzorem w zderzaku.

Luksusowo

Jak przystało na Volvo, wnętrze jest bardzo luksusowe i rzadko się zdarza, żeby auto tej marki nie posiadało dwustrefowej klimatyzacji, czy bardzo dobrej jakości skórzanej tapicerki. Nie inaczej jest w prezentowanym S60.

Przód to dwa obszerne, wygodne i bardzo dobrze wyprofilowane fotele, udostępniające pasażerom duży zakres regulacji. Miejsca na nogi, jak i nad głowami, jest pod dostatkiem nawet dla osób o ponadprzeciętnym wzroście.

Z tyłu jest minimalnie gorzej, a spowodowane jest to niewielką ilością miejsca na nogi. Dlatego na mocno wyprofilowanej tylnej kanapie najwygodniej będzie dwójce raczej niewysokich pasażerów. Dużym atutem bagażnika jest niski próg załadunkowy, który umożliwia pakowanie ciężkich walizek do środka. Pojemność bagażnika wynosi 380 litrów. Posiada on regularne kształty, lecz jak w każdym sedanie, otwór załadunkowy nie jest zbyt duży.

Skupmy się teraz na desce rozdzielczej i przyjrzyjmy się zegarom. Posiadają niebieskie cyferblaty oprawione w tworzywo imitujące aluminium. W każdym z dwóch zegarów znajduje się niewielkiej wielkości wyświetlacz pokazujący najważniejsze informację dotyczące pojazdu. Wszystkie komunikaty przykazywane są w naszym ojczystym języku.

Konsola środkowa to cienki panel z dużą ilością przycisków i niedużą, lecz praktyczną półeczką na drobiazgi. Na górze znajduje się kolorowy wyświetlacz obsługujący radio, oraz urządzenia komputera pokładowego.

Jakość plastików i skórzanej tapicerki nie budzą moich zastrzeżeń.

Silnik - Najmocniejszy diesel

Prezentowane dziś Volvo S60 wyposażone jest w najmocniejszą z dostępnych, wysokoprężną jednostkę napędową. Charakteryzuje się ona pojemnością 2,4 litra i mocą 230KM. Silnik ten pozwala na przyśpieszenie do pierwszej setki w 7,7 sekund, zaś maksymalnie S60 możemy rozpędzić do niebagatelnych 230 km/h. Jak na ważące prawie 1600 kg auto wyniki są naprawdę więcej niż zadowalające.

Napęd przekazywany jest na przednie koła za pomocą 6-biegowej, automatycznej skrzyni biegów. Jej przełożenia są idealnie dopasowane, a szarpnięć podczas zmian biegów praktycznie nie odczuwamy. Skrzynia posiada możliwość teoretycznej ręcznej zmiany biegów. Dlaczego teoretycznie? Otóż jeśli postanowimy "przeciągnąć" silnik na wyższych obrotach to komputer i tak automatycznie zmieni bieg na wyższy. Szkoda...

Żadnych zarzutów nie można mieć do rewelacyjnej elastyczności, jaką zapewniają nam potężny moment obrotowy 440 Nm, który dostępny jest w dość szerokim zakresie obrotów (1500-3000 obr./min.) oraz dobrze dopasowane przełożenia skrzyni biegów. Te dwa fakty umożliwiają bardzo szybkie i bezstresowe wykonywanie manewrów wyprzedzania. Wystarczy wcisnąć pedał gazu aby wystrzelić do przodu jak z katapulty. Niesamowicie uzależniające uczucie.

Pewnie pamiętacie, jak przy poprzednim spotkaniu z S60 (tutaj test) narzekałem na zbyt miękkie zawieszenie. W najmocniejszej wersji taka sytuacja nie istnieje. Auto bardzo dobrze i pewnie prowadzi się, zaś pokonywanie zakrętów to czysta przyjemność. S60 trzyma się drogi jakby jechał po torach, a nie naszymi nierównymi, polskimi drogami.

Jednak za osiągami i zawieszeniem nie nadąża zbytnio układ kierowniczy, który bardziej stworzony jest do komfortowej i dostojnej jazdy, niż sportowej. A szkoda, ponieważ gdyby delikatnie zmienić jego charakterystykę, to mielibyśmy do czynienia niemal z idealnym autem pod względem prowadzenia. No cóż, najwidoczniej nie można mieć wszystkiego.

Całkiem przyzwoite spalanie

Mimo bardzo dobrych osiągów zużycie paliwa jest więcej niż zadawalające. Średnio podczas całego testu Volvo S60 zużyło 8,1 litra oleju napędowego na 100 kilometrów. W trasie spalanie potrafi spaść do 6,2 litrów, natomiast w mieście jest największe i może wynieść nawet 10 litrów.

Dla odważnych

Zapytacie pewnie dlaczego tak zatytułowałem ten akapit? Otóż prezentowane Volvo S60 uzależnia swojego właściciela do częstego naciskania gazu. Powód jest prosty - przyjemność wciskania nas w rewelacyjne fotele jest jak poranna kawa. A to wszystko zapewnia nam bardzo ładny stylistycznie samochód, którym bez wahania można podjechać pod operę, czy na biznesowe spotkanie.

Dane techniczne

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 2400 ccm turbodiesel Common Rail
Moc: 230 KM przy 4000 obr./min
Moment obr.: 440 Nm przy 1500-3000 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, automatyczna
Napęd: przedni
0-100km/h: 7,7 sek.
Vmaks: 230 km/h
Zużycie paliwa: 8,1/4,6/5,9 (10,0/6,2/8,1 w teście) (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 67 litrów
Teoretyczny zasięg: 827 kilometrów
Wymiary: 4628/1865/1484 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1592 kg
Ładowność: 518 kg
Pojemność bagażnika: 380 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 4/5
Emisja CO2 : 154 g/km
Gwarancja mechaniczna: 2 lata

Wyposażenie: wersja R-Design z pakietem tuningowym Polestara

Cena:
od 179 400 zł. (wersja 2,4 D5 230KM R-Design)

AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik

Galeria

Volvo S60 2,4 D5 230KM A/T R-Design

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej