Wszystkie modele Volvo w ostatnim czasie przeszły facelifting, który polegał na delikatnych modyfikacjach, szczególnie w przedniej części nadwozia. Nie ominęło to modelu V60, w którym producent dodał diodowe światła do jazdy dziennej oraz przeprojektował przedni pas wraz ze zderzakiem. Z tyłu zmianom uległ również zderzak, który w testowanej odmianie miał wkomponowane dwie końcówki układu wydechowego. Zapraszam serdecznie do artykułu, którego bohaterem jest najnowsze Volvo V60, z nie byle jakim silnikiem pod maską – 230-konnym dieslem!
Opis
Od 3 lat
Volvo V60 produkowane jest w szwedzkiej fabryce od 2011 roku. Auto dostępne jest jako pięciodrzwiowe kombi klasy średniej. Wspomniany face lifting przeszło więc po 3 latach od rozpoczęcia produkcji – w obecnych czasach taki okres to solidny standard.
Typowo po szwedzku
Konsola środkowa to cienki panel, za którym usytuowano półkę na nasze drobiazgi. Na panelu znajdziemy mnóstwo przycisków, których liczba na początku przeraża, ale po bliższym poznaniu szybko okazuje się, że zorientowanie się w nich nie sprawia żadnych problemów. Obsługujemy nimi klimatyzacje, radio i komputer pokładowy. Na górze znajduje się kolorowy, dotykowy monitor, wyświetlający nie tylko informacje z radia czy klimatyzacji, ale również pełniący funkcję mini komputera, czegoś w stylu tabletu. Dzięki łączu internetowemu mamy możliwość swobodnego przeglądania zasobów internetu (oczywiście na postoju).
Przejrzysta budowa zegarów oraz cyferblaty oprawione w tworzywo imitujące aluminium są charakterystycznym elementem każdego nowego modelu Volvo. W każdym z zegarów usytuowany jest mały wyświetlacz pokazujący najważniejsze informacje dotyczące jazdy.
Bagażnik posiada płaską podłogę i niski próg załadunkowy, ale na tym jego zalety się kończą. Jedynie 430 l pojemności to absolutne minimum w aucie średniej klasy z nadwoziem kombi.
Jednak bagażnik to nie wszystko, więc przyjrzyjmy się przestrzeni pasażerskiej. Z tyłu najwygodniej będzie podróżować dwójka niezbyt wysokich pasażerów. Miejsca nad głowami jest wystarczająco dużo, jednak na nogi jest go minimalnie za mało. Z przodu jest zdecydowanie lepiej – kierowca i pasażer dysponują komfortowymi fotelami o niezłym trzymaniu bocznym.
230 KM i 7,7 sekundy do 100 km/h
Pod maską testowanej V60 znajduje się wysokoprężna jednostka napędowa o pojemności 2,4 litra i standardowej mocy 215 KM. Jednak prezentowany egzemplarz doposażony był w pakiet Polestar zwiększający moc silnika o 15 KM. A więc kierowca do dyspozycji posiada 230 KM oraz moment obrotowy, którego wartość maksymalna wzrosła z 440 do 470 Nm (dostępnych od 1750 obr./min.). Takie parametry silnika pozwalają na przyśpieszenie do pierwszej setki w 7,7 sekundy, zaś maksymalnie możemy się rozpędzić do w zupełności wystarczających 225 km/h.
Napęd przekazywany jest na wszystkie koła za pomocą 6-biegowej, automatycznej skrzyni biegów i sprzęgła Haldex 5 generacji. Przełożenia skrzyni są idealnie dopasowane, a szarpnięć podczas zmian biegów praktycznie nie odczuwamy.
Auto prowadzi się bardzo dobrze i pewnie, zaś pokonywanie zakrętów to czysta przyjemność. V60 trzyma się drogi jak przyklejone.
Niestety, za osiągami i zawieszeniem nie nadąża zbytnio układ kierowniczy, który jest bardziej komfortowy, niż sportowy. Szkoda, że Volvo przy okazji zmian stylistycznych nie zmieniło również charakterystyki tego elementy.
W mieście lubi paliwo
Mocne auta nigdy nie przepadały za poruszaniem się w ulicznych korkach. Zawsze skutkuje to dużym apetytem na paliwo. Nie inaczej jest z prezentowanym dziś V60. W mieście to auto po prostu uwielbia „połykać” nawet 9,5 litrów oleju napędowego. Jego żywiołem zdecydowanie jest trasa, gdzie spalanie wynosi zaledwie 6,1 litra na każde 100 kilometrów. Podczas całego testu średnie zużycie paliwa wyniosło 7,8 litra.
Drogo, ale warto
Volvo V60 do najtańszych aut na pewno się nie zalicza. Dobrze wyposażona, prezentowana odmiana to wydatek rzędu 260 500 zł. Za taką kwotę dostajemy w pełni wyposażone, luksusowe i bardzo szybkie kombi, które braki w ładowności skutecznie nadrabia nieprzeciętną jakością wykonania. Nie wierzysz? Sam sprawdź!
Plusy
Stylistyka zewnętrzna
Napęd AWD
Jakość wykonania
Dynamiczny silnik
Minusy
Cena
Mały bagażnik jak na kombi
Dane techniczne
Dane techniczne:
Silnik: R5, wysokoprężny (turbo)
Pojemność silnika: 2400 ccm
Moc: 230 KM przy 4000 obr./min
Moment obr.: 470 Nm przy 1500-3000 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, automatyczna
Napęd: 4x4 (AWD)
0-100km/h: 7,7 s.
Vmaks: 225 km/h
Zużycie paliwa: 8,6/5,2 /6,4 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 9,5/6,1/7,8 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 68 litrów
Teoretyczny zasięg: 871 kilometrów
Wymiary: 4635/1865/1484 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1539 kg
Ładowność: b.d. kg
Pojemność bagażnika: 430 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2: b.d.
Opony: 235/40R18
Wersja wyposażeniowa: Summum Polester
Cena wersji podstawowej: 205 000 PLN
Cena wersji testowanej: 260 500 PLN
AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik