Jest przestronny i komfortowy, choć zbudowano go na płycie podłogowej, auta kompaktowego. Ma dynamiczny, a zarazem oszczędny silnik, połączony z rewelacyjną, automatyczną skrzynią biegów. Taki właśnie jest najnowszy Volkswagen Touran, który w ubiegłym roku zadebiutował na polskim rynku.
Opis
Kolejna generacja
Prezentowany dziś Volkswagen Touran jest już drugą generacją tego modelu. Pierwsza generacja zadebiutowała 8 lat temu, aby po 5 latach przeszedł face lifting. Obecna generacja została zaprezentowana rok temu na salonie samochodowym w Lipsku. Auto dostępne jest z szeroką gamą silników benzynowych i wysokoprężnych.
Bardziej zadziorny
Stylistyka zewnętrzna uległa zmianie i stała się bardziej zadziorna w porównaniu do poprzedniej wersji. Szczególnie jest to zauważalne z przodu auta, gdzie powiększono i zmieniono kształt atrapy silnika oraz reflektorów, które w prezentowanej odmianie wyposażone są w diodowe światła LED, do jazdy dziennej. Linia boczna, to typowy kwadratowy minivan ze sporą powierzchnią szklaną, osadzoną na 17-sto calowych alufelgach. Tył, to ciekawych kształtów, prostokątne światła przypominające te z Sharana i Touarega.
Przestronnie i komfortowo
Środek testowanego Volkswagena Tourana oferuje 7 pełnowymiarowych miejsc. Przód, to dobrze wyprofilowane i zapewniające komfort fotele. Drugi rząd, to trzy miejsca trochę słabiej wyprofilowane. W ostatnim rzędzie z podłogi wyłaniają się dodatkowe dwa takie same, jak wcześniej fotele. Niezależnie od miejsca jakie zajmiemy, przestrzeni na nogi oraz nad głowami, nikomu nie powinno zbraknąć.
Podobnie wygląda sytuacja z bagażnikiem, który swoją obszernością umożliwia załadowanie nawet 695 litrów bagaży, pod warunkiem podróżowania w piątkę pasażerów. Niski próg załadunkowy i wysoko unoszona, duża klapa bagażnika, dają bardzo dobry dostęp do jego wnętrza.
We wnętrzu, zmiany zauważymy na desce rozdzielczej, która jest perfekcyjnie rozplanowana i bardzo prosta w obsłudze. Na górze znajduje się zmodyfikowane centrum dowodzenia automatyczną klimatyzacją. Teraz jest identyczne, jak w innych modelach tego koncernu. Składa się z dwóch pokręteł i kilku dodatkowych przycisków, odpowiedzialnych za poszczególne funkcje nawiewów.
Poniżej swoje miejsce znalazł dotykowy wyświetlacz radia i nawigacji. Zegary są przejrzyste, i nareszcie nie są podświetlone na niebieski kolor. Teraz umilają podróż delikatnym, białym odcieniem z dodatkowymi czerwonymi wskazówkami. Między zegarami znajduje się kolorowy wyświetlacz, pokazujący podstawowe i najważniejsze parametry auta.
Siedzenia wykonano z dobrej jakości skórzanej tapicerki, a plastiki są miłe w dotyku i co najważniejsze, bez zarzutu spasowane.
Ten sam
Pod maską testowanego Tourana znajduje się bardzo dobrze znana, wysokoprężna jednostka napędowa o pojemności 2 litrów i mocy 170 KM. Jest to najmocniejszy silnik dieslowski w ofercie tego minivana. Zbudowana jest w technologii Common Rail i co najważniejsze jest przyjazna dla środowiska, emitując do atmosfery około 151 g/km CO2. Kultura pracy tej jednostki jest bardzo dobra, niezależnie czy silnik jest zimny, czy już rozgrzany. Do naszych uszu dobiega miły klekot wysokoprężnej jednostki.
Auto, mimo znacznej wagi ochoczo przyśpiesza do pierwszych 100 km/h w niespełna 9 sekund i maksymalnie możemy osiągnąć około 215 km/h. Napęd przekazywany jest na przednie koła za pomocą rewelacyjnej, automatycznej skrzyni biegów DSG, bo o niej można pisać prawie tylko w superlatywach. Jest bardzo szybka i perfekcyjna. Jej biegi, a jest ich sześć, są zmieniane w ciągu ułamku sekund i gdyby nie szybki uskok wskazówki obrotomierza nie zauważymy tej zmiany. Kierowca ma teoretyczną możliwość ręcznej zmiany przełożeń za pomocą łopatek przy kierownicy. Jednak do końca tak nie jest, ponieważ komputer dość mocno ingeruje w redukcje i załączanie wyższych biegów. A szkoda!
Połączenie dobrej skrzyni biegów i sporego momentu obrotowego o wartości 350 Nm, a dostępnego w przedziale od 1750 do 2500 obr./min zapewnia niezłą elastyczność, którą w każdej chwili możemy wykorzystać, wciskając pedał gazu. Niezależnie od prędkości i sytuacji kierowca ma pewność, że bezpiecznie przyśpieszy i wyprzedzi inny pojazd.
Układ kierowniczy bardzo dobrze wspomaga kierowcę i dopasowuje się do zaistniałej sytuacji. Na parkingu działa bardzo lekko, więc kierownicę możemy obracać dosłownie, jednym palcem. Natomiast w chwili podróżowania z większymi prędkościami usztywnia się dając zawsze poczucie panowania nad autem.
Zawieszenie jest typowo niemieckie, czyli stosunkowo twarde, ale niepozbawione komfortu podróżowania. Owszem na polskich drogach czasem może dokuczać dobijanie na nierównościach, lecz tragedii nie ma. Dzięki tak dobranemu zawieszeniu, Touran przy swoich sporych gabarytach prowadzi się, jak auto kompaktowe. Podczas jazdy po zakrętach nie odczujemy żadnych tendencji do przechyłów nadwozia i niekontrolowanych sytuacji, a nawet jeśli cokolwiek zaistnieje, natychmiast do akcji wkracza nieodłączany system ESP.
Koszty podróżowania
Podróżowanie prezentowanym dziś Volkswagenem nie zrujnuje naszego budżetu domowego. W mieście spalanie oscyluje w granicy 8 l. oleju napędowego, zaś na trasie potrafi spaść nawet do 6 l. na 100 km. Podczas trwania całego testu, Touran średnio zużywał 7 l. Takie zużycie przy pełnym 60 litrowym baku, daje zasięg w granicy 850 kilometrów.
Zakup
Niemieckie koncerny zdążyły nas przyzwyczaić, że zakup ich aut do najtańszych nie należy. Volkswagen z założenia jest autem dla ludu, choć od razu trzeba zaznaczyć, że obecnie dla bardziej zamożnego. Nie inaczej jest z testowanym Touranem. Moja testówka, to w standardzie najwyższy poziom wyposażenia oznaczony jako Highline. Cena tej wersji rozpoczyna się od 112 390 zł. Jednak mój egzemplarz został doposażony w różne dodatki takie jak: trzeci rząd siedzeń, skórzaną tapicerkę, szklany dach oraz światła bi-ksenonowe, które podnoszą cenę auta do 133 400 zł. Sporo, jak dla przeciętnej głowy rodziny, choć solidność i perfekcja zawsze była i będzie w cenie.
Podsumowując:
Volkswagen Touran A.D. 2010, jest bardzo ciekawą propozycją dla rodziny z dwójką, a nawet trójką dzieci. Zapewnia komfortowe i wygodne podróżowanie dla wszystkich pasażerów, nawet tych, w ostatnim rzędzie siedzeń. Nasze bagaże, znajdą miejsce w obszernym i ustawnym bagażniku. Dodatkowym atutem jest dynamiczny i oszczędny silnik, który nie spowoduje nadmiernych wydatków, podczas wizyt na stacji paliwowej. Wszystkie, te wyżej wymienione zalety powodują, że Touran może być dobrym "przyjacielem" rodziny lubiącej częste i dalekie podróże.
Plusy
Dynamiczny silnik
Skrzynia DSG
Przestronne wnętrze
Jakość wykonania
Minusy
Ingerencja komputera w ręczną zmianę biegów
Mały zakres dostępności momentu obrotowego
Cena
Dane techniczne
Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1968 ccm turbodiesel Common Rail
Moc: 170 KM przy 4200 obr./min
Moment obr.: 350 Nm przy 1750-2500 obr./min
Skrzynia biegów: 6 biegowa, automatyczna
Napęd: przedni
0-100km/h: 8,9 sek.
Vmaks: 213 km/h
Zużycie paliwa: 7,0/5,0/5,7 (8,0/6,1/7,0 w teście) (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 60 litrów
Teoretyczny zasięg: około 850 kilometrów
Wymiary: 4397/1794/1674 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1613 kg
Ładowność: 682 kg
Pojemność bagażnika: 695/(1989) l (po rozłożeniu siedzeń)
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/7
Emisja CO2 : 151g/km
Gwarancja mechaniczna: 2 lata
Okresy międzyprzeglądowe co: według wskazań komputera
Wyposażenie: wersja Highline
dodatkowe wyposażenie: lakier metalik (+ 2 190 zł), skórzana tapicerka (+ 8 320 zł), Pakiet 5090-Komfort m.in. światła bi-ksenonowe, system wspomagający parkowanie, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, wizualizacja odstępu od przeszkody na ekranie radia (+ 5 090 zł), Siedzenia w trzecim rzędzie - dwa dodatkowe (2+3+2) (+ 3 980 zł), System radiowy (+ 1 430 zł)
Cena: 112 390 zł (wersja Highline) 133 400 zł (wersja testowana)
AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik