Opis

Od 13 lat
Pierwsza Toyota Avensis pojawiła się w 1997 roku, zastępując jeden z najbardziej niezawodnych modeli czyli Carinę E. Auto dostępne było w trzech wersjach nadwoziowych: sedan, liftback i kombi. Po trzech latach Avensis przeszła znaczny facelifting, zaś w 2003 roku na rynek weszła druga jej generacja, która królowała na świecie przez 5 lat. Pod koniec 2008 roku Toyota pokazała całemu światu prezentowaną w dzisiejszym teście trzecią generację Avensis. Najnowszy model dostępny jest tylko jako sedan i kombi.

Zerwanie z okrągłościami
Stylistycznie najnowsza Avensis zupełnie nie przypomina swoich poprzedników. Auto nie posiada już okrągłości, tylko mocno zaakcentowane elementy nadwozia takie, jak przednie reflektory, czy tylne lampy. Z przodu widzimy dwa niemalże kwadratowe klosze reflektorów, połączone ze sporych rozmiarów atrapą silnika i logiem marki. Z boku do czynienia mamy z typowym, trzybryłowym sedanem klasy średniej o spokojnej, ale urzekającej linii nadwozia. Tył, to przede wszystkim prostokątne lampy zbudowane w technologii diod LED. Całość nadwozia jest zgrabna i ciekawa więc może służyć, jako reprezentacyjna limuzyna i rodzinne auto.

Przestronność i komfort
Wnętrze Toyoty Avensis oferuje sporo przestrzeni dla czwórki, a nawet piątki pasażerów. Miejsca nie zabraknie nikomu, niezależnie czy usiądziemy z przodu, czy z tyłu. Przednie fotele są obszerne i bardzo dobrze wyprofilowane, a w dodatku zapewniają wysoki komfort podróżowania. Podobnie jest z tyłu, gdzie kanapa oferuje miejsce dla trójki pasażerów. Bez problemów zapakujemy nasze bagaże do pojemnego (509 litrów) i ustawnego bagażnika o łatwym dostępie i niskim progu załadunku.
Deska rozdzielcza jest uporządkowana i w każdym calu przemyślana. Wszystko jest na swoim miejscu i dziecinnie proste w obsłudze. Jedynym mankamentem, może być umieszczenie przycisku stacyjki i elektronicznego hamulca awaryjnego aż pod kolumną kierownicy. Zegary są nowocześnie zaprojektowanie, a co najważniejsze przejrzyste i miłe dla oka o każdej porze dnia. Składają się z dwóch sporych rozmiarów zegarów, które połączone są wyświetlaczem komputera pokładowego.
Na koniec pora wspomnieć o jakości wykonania wnętrza. Plastiki, które tutaj wykorzystano są bardzo dobrej jakości oraz rewelacyjnie spasowane, a materiały są miłe w dotyku i bardzo łatwe do utrzymania w czystości.

150 konny D-CAT
Pod maską testowanej Toyoty Avensis, znajduje się wysokoprężna jednostka napędowa o pojemności 2,2 litra, sygnowana nazwą D-CAT. Jednak w poprzedniej generacji widząc ten napis wiadomo było, że mamy do czynienia z najmocniejszym dieslem z oferty Toyoty o mocy 177KM. Teraz jest inaczej. Wraz z wprowadzeniem na rynek trzeciej generacji dołączył do niej także nowy silnik z oznaczeniem D-CAT, ale z mniejszą mocą. Jednostka ta oferuje 150 koni mechanicznych i 340Nm momentu obrotowego. Zabieg zmniejszenia prawie 30 koni mechanicznych nie wpłynął zbytnio na osiągi, ważącego ponad półtorej tony auta.
Przyśpieszenie do pierwszej setki zajmuje niespełna 9 sekund, a maksymalnie możemy mknąć po niemieckich autostradach z prędkością 210km/h.
Elastyczność zapewniona jest dzięki sporemu momentowi obrotowemu i bardzo dobrze pracującej sześciobiegowej, manualnej skrzyni biegów. Przełożenia są dobrze dobrane, ale nie każdemu przypadną do gustu jej krótkie skoki, które powodują częste sięganie do lewarka zmiany biegów.
Układ kierowniczy sprawuje się bez zarzutów w każdej sytuacji. Podczas parkingowych manewrów wspomaga kierowcę swoją lekką pracą, zaś przy większych prędkościach usztywnia się dając poczucie bezpiecznego i pewnego prowadzenia tej limuzyny. Dodatkowym atutem jest bardzo dobre zawieszenie, które jest połączeniem komfortu i sztywności nadwozia podczas szybciej pokonywanych zakrętów, auto jest niemalże przyklejone do asfaltu.
A teraz pora napisać kilka słów o kosztach podróżowania testowanym modelem, jak się okazuje, spora moc wcale nie znaczy dużego apetytu na paliwo. W mieście zużycie jest największe i oscyluje w granicach 7,3 litra oleju napędowego. Na trasie spalanie potrafi spaść nawet do 5,1 litra. Podczas całego testu Toyota Avensis, potrzebowała średnio 6,1 litra, dzięki czemu na pełnym 60 litrowym baku mamy możliwość przejechania około 1000 kilometrów.

Tradycja podtrzymana
Najnowszej generacji Toyota Avensis jest tak, jak jej poprzednia wersja udanym reprezentantem klasy średniej. Bez problemów może służyć jako samochód typowo rodzinny, ale w razie potrzeby, jest reprezentacyjną limuzyną z dynamicznym i oszczędnym silnikiem wysokoprężnym. Wszystko to, możemy posiadać za niespełna 112 tysięcy złotych. Sporo? Moim zdaniem wcale nie, ponieważ w zamian dostajemy w pełni komfortowy i wygodny samochód z rewelacyjnym silnikiem pod maską.

Plusy
+ Dynamiczny i oszczędny silnik
+ Przestronne wnętrze
+ Jakość wykonania
+ Stylistyka nadwozia
+ Zestrojenie zawieszenia

Minusy
- Brak czujników cofania w standardzie
- Elektroniczny hamulec awaryjny

Dane techniczne

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 2231 ccm turbodiesel (Common Rail)
Moc: 150 KM przy 3600 obr./min
Moment obr.: 340 Nm przy 2000-2800 obr./min
Skrzynia biegów: 6 biegowa manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 8,9 sek.
Vmaks: 210 km/h
Zużycie paliwa: 7,0/4,7/5,5 [7,3/5,1/6,1 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 60 litrów
Teoretyczny zasięg: 983 kilometrów
Wymiary: 4695/1810/1480 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1515 kg
Ładowność: 625 kg
Pojemność bagażnika: 509/[b.d.] l [po rozłożeniu siedzeń]
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 4/5

Wyposażenie: wersja Sol

dodatkowe wyposażenie: lakier metalik (+ 2 100 zł), Pakiet Chrome (chromowana listwa na zderzak, chromowana obudowa lamp przeciwmgielnych, chromowane listwy boczne i listwa na klapę bagażnika) (+ 2 000 zł)

Cena: 107 790 zł [wersja Sol] 111 890 zł [wersja testowana]

AUTOR (Tekst+fot): Artur Ławnik

Galeria