Firma SsangYong jest najstarszym oraz czwartym co do wielkości producentem aut osobowych w Korei Południowej. Jego właścicielem od 2010 roku jest indyjski koncern samochodowy Mahindra & Mahindra Limited. SsangYong specjalizuje się w samochodach typu SUV z napędem na cztery koła. Europejscy klienci mogą obecnie wybierać spośród pięciu modeli SsangYong, sprzedawanych w Polsce przez ponad 20 niezależnych dealerów.
British Automotive Holding S.A. zawarł umowę zakupu 100 proc. udziałów w spółce SsangYong Polska sp. z o.o., będącej generalnym importerem samochodów marki SsangYong. Celem BAH jest optymalne wykorzystanie rosnącego potencjału oferty koreańskiego producenta specjalizującego się w produkcji SUV i crossoverów m.in. poprzez efektywną budowę świadomości marki w Polsce.
British Automotive Holding to generalny importer, wyłączny przedstawiciel na Polskę oraz diler samochodów Jaguar, Land Rover i Aston Martin, a od 2019 r. również generalny importer aut SsangYong. Fakt ten wskazuje, że producentowi znudziła się rola kopciuszka i zaczyna odważnie wchodzić na rynek. Dodatkowa informacja to zapowiedziana premiera elektrycznego SUV-a na rok 2021, który tym razem, zamiast gonić, ma wyznaczać trendy w branży. Obietnica producenta to zwiększony zasięg o 20-30% względem konkurencji na 1 ładowaniu.
Po krótkim wstępie czas przedstawić gwiazdę SsangYong, czyli KORANDO.
Według nas jest to zupełnie nowe auto. Zaprojektowane od podstaw na kompletnie nowej płycie podłogowej. Ostre kąty oraz przetłoczenia nadają charakteru Korando, którego wcześniej mu brakowało.
Nowy Korando otrzymał dwa dynamiczne silniki. Nowoczesny silnik benzynowy GDI-T o pojemności 1.5 litra z turbodoładowaniem o mocy 163 KM. Zadowoli on zarówno klientów ceniących sobie komfort, jak i bezpieczeństwo. Diesel dostępny w nowym Korando to sprawdzony, zmodyfikowany na potrzeby najnowszych norm emisji spalin, turbo-doładowany silnik 1.6 e-XDI, o mocy 136 KM. I właśnie w tej konfiguracji mieliśmy okazję testować nowe Korando. Co do silnika to mamy dwie informacje – jedna dobra, silnik jak na tą masę auta jest dynamiczny, druga trochę gorsza-lubi paliwo, średnie spalanie na poziomie 7l/100 km to raczej marzenie, patrząc realnie 8-9l/100 km jest wynikiem jak najbardziej do przyjęcia.
Nowe Korando oferuje możliwość, wybrania 6-biegowej automatycznej skrzyni z napędem na cztery koła w każdej dostępnej wersji wyposażenia oraz oferowanej gamie silników, co pozwala sprostać coraz większym wymaganiom klientów w tym zakresie i dostosować samochód do preferencji i ich potrzeb. Wybór automatycznej skrzyni biegów łączy się z opcjami inteligentnego tempomatu adaptacyjnego oraz elektrycznym hamulcem postojowym z funkcją AutoHold co dodatkowo zwiększa komfort, oraz bezpieczeństwo jazdy.
Według nas Korando posiada FANTASTYCZNE zawieszenie wielowahaczowe, jest idealne pod polskie „autostrady”, nagle okazuje się, że mamy całkiem przyzwoite drogi😊
Firma SsangYong nie zapomina również o naszym bezpieczeństwie i oferuje szereg udogodnień w nowym Korando. Podnoszący bezpieczeństwo jazdy zestaw systemów trakcyjnych o nazwie Deep Control zawiera m.in.: zaawansowany system autonomicznego hamowania awaryjnego (AEBS), asystenta jazdy w pasie ruchu (LKAS), asystenta zmiany pasa ruchu (LCA), automatyczne przełączanie świateł mijania/drogowe (HBA), system ostrzegania o pojazdach w martwym polu lusterek bocznych (BSD), system rozpoznawania znaków drogowych (TSR), asystent zmęczenia kierowcy (DAA), aktywny system ochrony przed dachowaniem (ARP), oraz system kontroli zjazdu ze wzniesienia (HDC), asystent ruszania na wzniesieniu (HSA), alert o niebezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu (SDA), alert sprawnego ruszania (FVSA), tempomat. Już w standardowej wersji Korando posiada 7 poduszek powietrznych, w tym kolanowa poduszka powietrzna kierowcy.
Nowe Korando uplasowało się w segmencie najbardziej popularnych średniej wielkości SUV-ów. Cena bazowa to 79 000 zł, natomiast wg informacji dealera najbardziej pożądane egzemplarze będą z wyposażeniem dodatkowym, co podniesie wartość w granicach 90 000 - 100 000 zł. (cena z silnikiem diesla) Wersje z topowym wyposażeniem to wydatek ok. 160 000 zł. Jeśli chodzi o ofertę wyposażenia to właśnie ono ma zawalczyć o klienta z bezpośrednimi konkurentami. W wersji podstawowej posiada automatyczną dwustrefową klimatyzację, aluminiowe felgi oraz zestaw systemów wspomagających bezpieczeństwo i komfortowe podróżowanie. Silną konkurencją dla Korando jest: Nissan Qashqai, Hyundai Tucson, Kia Sportage oraz Dacia Duster.
Bardzo dobrą informacją dla klientów poszukujących SUV-a właśnie w tym segmencie jest to, że Ssang Yong przystępuje do ofensywy, mając w ofercie naprawdę dobre auta, oferując w standardzie bogate wyposażenie.
Reasumując, o gustach się nie rozmawia, ale to auto naprawdę ma coś w sobie. Niejeden kierowca będzie zaskoczony znaczkiem na masce. Korando oferuje dużo miejsca w środku - 2 facetów po 190 cm wzrostu komfortowo ułożyło się na przednich siedzeniach i z tyłu nadal pozostało dużo miejsca mimo odsuniętych przednich foteli (nie do końca – co rzadko się zdarza w naszym przypadku). Dynamiczny silnik benzynowy daje gwarancję bezpiecznego wyprzedzenia w mieście i na trasie – jak wcześniej mówiłem spalanie troszkę boli, ale coś za coś. Wyposażeniem standardowym Korando położy nie jednych na łopatki. My zapraszamy Was do salonów na jazdy próbne i mamy nadzieję, że nasz materiał pozwolił Wam przybliżyć nowe Korando – warto sprawdzić.
