Na starcie skandynawskiego ScanCoveryTrial 2012 stawiają się SUV-y wszystkich segmentów. 60 załóg ma tydzień na dotarcie do koła podbiegunowego i powrót do Holandii. Przed nimi trasa licząca 7000 km pokrytych śniegiem i lodem oraz temperatura powietrza spadająca do -28°C.
SsangYong zaskakuje wszystkich: pierwsze na metę dociera nowe Korando z silnikiem 2.0 diesel o mocy 175 KM, pozostawiając za sobą konkurencję daleko w tyle.
Pierwsza dziesiątka przedstawia się następująco:
1. SsangYong Korando
2. Ford Kuga
3. Volvo XC90
4. Range Rover
5. Audi Q7
6. Toyota Land Cruiser
7. Hyundai Santa Fe
8. Ford Kuga
9. Volvo XC90
10. BMW X3
Impreza wystartowała 6 stycznia, a zespoły musiały przejechać przez Niemcy, Danię, Szwecję i Norwegię w ciągu zaledwie 24 godzin. Drugi etap zaprowadził konwój do Finlandii.
Temperatury były tak niskie (dochodzące do -28°C), że kryształki lodu pojawiały się nawet wewnątrz samochodów. W nocy pod hotelem wystawiano grzejniki, które dbały, by silniki wszystkich pojazdów nie były zbyt zimne.
Dzień trzeci i czwarty to przejazd przez Laponię i jazda po torze Snow Rally Rings (największy w Europie tor lodowy).
Druga część wyprawy ponownie rozpoczęła się od wyczerpującej podróży po zaśnieżonych drogach, prowadząc uczestników przez Helsinki z powrotem do Holandii. Zespoły mogły obrać własną drogę powrotną, przez Petersburg lub promem w stronę Tallina lub Szwecji.
Niektóre zespoły wybrały opcję przepłynięcia promem do Wielkiej Brytanii, by następnie przejechać Eurotunelem z powrotem do Francji, a następnie do Holandii. Po niezwykle wyczerpującej podróży, zespoły dotarły do Helsinek, skąd promem udały się do Sztokholmu.
Zespół SsangYong wspierał duńską organizację charytatywną pomagającą chorym na stwardnienie zanikowe boczne, chorobę, która powoduje wyniszczanie neuronów w mięśniach.
Źródło: SsangYong