Nazwa Superb znana jest na rynku motoryzacyjnym od ponad 50-ciu lat, lecz dopiero sześć lat temu powróciła ponownie jako topowy model Skody. I właśnie to auto wyposażone w 150 konną jednostkę napędową miałem okazję sprawdzić.
Opis
Krótka historiaSkoda Superb zadebiutowała w polskich salonach na początku 2002roku. Od tamtego czasu dostępna jest tylko w jednej wersji nadwoziowej, lecz po małym face-liftingu jaki przeszła w 2006 roku. Instytucja Euro NCAP w 2003 roku poddała auto testowi zderzeniowemu, w którym uzyskało 4 gwiazdki.
Dostojna limuzyna
Skoda Superb po małym retuszu stylistycznym jest nadal bardzo dostojną limuzyną nie rzucającą się zbytnio w oczy innym użytkownikom drogi. Jest to typowa trzy-bryłowa linia nadwozia, która po prostu może się podobać. Dodatkowego uroku naszemu egzemplarzowi dodawało kilka gadżetów: bardzo eleganckie pięcioramienne, 17 calowe alufelgi z nisko-profilowymi oponami, dwie chromowane okrągłe końcówki układu wydechowego oraz ciekawy odcień koloru nadwozia zwany przez Skodę 2L2L. Całość to po prostu ekskluzywna limuzyna.
Przestronność większa niż w Passacie
Tak, tak to nie są żarty! Mimo, że Superb zbudowana jest na tej samej płycie podłogowej co VW Passat, tylko, że ten drugi może tylko pomarzyć o takiej przestronności. We wnętrzu Skody jest po prostu aż nad to miejsca. Z przodu jak i z tyłu bez uszczerbku na komforcie mogą podróżować nawet bardzo wysocy pasażerowie.
Pozycja za kierownicą jest stosunkowo niska, jak na auto tej klasy, ale można się do niej przyzwyczaić. Dzięki dobrze wyprofilowanym przednim fotelom komfort stoi na bardzo dobrym poziomie. Podobnie ma się sytuacja na tylnej kanapie, gdzie wielkim grzechem będzie narzekanie na brak miejsca. Dodatkowo tylni pasażerowie mogą się delektować oglądaniem filmów DVD odtwarzanych w podsufitowym systemie car audio.
Mimo wygospodarowania tak dużej przestrzeni we wnętrzu, nasz bagażnik nie stracił ani jednego litra. Otóż do ...kufra... możemy zapakować całe 460litrów bagażu! Dodatkowym plusem jest tu zastosowany system ...CargoFlex... który ułatwia utrzymanie porządku.
Deskę rozdzielczą zaprojektowano spokojnie. Jest ergonomiczna, przejrzysta i intuicyjna w obsłudze. Zegary są czytelne, a nocą błyszczą w jasno-białym kolorze. Jak już wspomniałem o oświetleniu to nie mogę nie wspomnieć o przepięknie podświetlonych chromowanych klamkach wewnętrznych.
Materiały jak i plastiki wykorzystane w testowanym aucie nie budziły zastrzeżeń, były dobrze spasowane i dobrej jakości. A jasna tapicerka mimo, że nie jest łatwa w utrzymaniu czystości, nadaje wnętrzu elegancji.
Wystarczająca moc
Zaglądając pod maskę testowanej Skody zastajemy tam dobrze znaną z Passata benzynową 20 zaworową jednostkę napędową o pojemności 1781ccm.
Producent uzyskał 150KM i 210Nm a dzięki turbosprężarce nasz Superb rozpędza się do 216km/h zaś pierwszą setkę uzyskujemy już po 9.5 sekundach. Elastyczność stoi na dobrym poziomie i nie będziemy na nią narzekać. Sumując te parametry trzeba przyznać, że są w zupełności wystarczające jak na auto ważące prawie 1.5 tony. Jednak w dzisiejszych czasach wadą jest pięciostopniowa manualna skrzynia biegów. Za to plusem są krótkie skoki między poszczególnymi przełożeniami. Owszem co do jej pracy nie możemy mieć żadnych zastrzeżeń, ale o jedno więcej przełożenie na pewno przydałoby się.
Zawieszenie zestrojone jest dobrze. Komfortowo a zarazem twardo. Twardość głównie powodują nisko profilowe 17 calowe opony. Jest jednak małe ale.... Otóż średnica skrętu Skody Superb jest duża a to powoduje ograniczone możliwości sprawnego zaparkowania
Przyszedł czas na sprawdzenie kosztów. Nasza testówka średnio potrzebowała na każde 100km, 9.5 litrów benzyny bezołowiowej. Zważywszy na moją ciężką prawą stopę wynik jest zadawalający i warty pochwały. Jednak gdy będziemy spokojnie operować pedałem gazu to wtedy możemy uzyskać spalanie nawet o litr mniejsze.
Nie rzucać się w oczy
Takie było główne założenie projektantów obecnego wcielenia Superb. I trzeba przyznać, że udało im się to bez żadnego ale! Jeśli więc potrzebujemy przestronnej i wygodnej limuzyny a nie chcemy rzucać się w oczy to Skoda spełnia te warunki. Wtedy warto zainwestować około 100tys zł w prezentowany model i zostać zadowolonym właścicielem na lata.
Plusy
- Bardzo przestronne wnętrze
- Dynamiczny silnik
- Dobre wyposażenie
- Ciekawa stylistyka
Minusy
- Średnica skrętu
- Oślepiające w nocy migacze w lusterkach
- Brak 6-cio biegowej skrzyni biegów
Dane techniczne
Dowód osobisty:Pojemność silnika: 1781ccm (turbo benzyna)
Liczba cylindrów/zaworów: 4/20
Moc: 150KM przy 5700obr./min
Moment obr.: 210Nm przy 1750obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa manualna
Napęd: przedni
Pojemność bagażnika: 460/[-] l [po rozłożeniu siedzeń]
0-100km/h: 9.5sek.
Vmaks: 216km/h
Zużycie paliwa: 11.5/6.5/8.3 [12.0/7.2/9.5 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 62 litrów
Wymiary: 4805/1765/1470 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1440kg
Ładowność: 575kg
Ilość miejsc: 5
Wyposażenie wersja: Comfort (jako, że nie istnieje już testowana wersja poddaje orientacyjną cenę testowanego modelu)
Cena: 94.740zł.[wersja podstawowa Ambiente] około 96.000zł [wersja testowana]
AUTOR (tekst + zdjęcia): Artur Ławnik
(!Wszelkie prawa do publikacji bez uzgodnienia z Auto Testy zastrzeżone!)