Śledź nas na:     

Marka:
Wróć

 

Najprawdopodobniej już za kilka, maksymalnie kilkanaście tygodni w salonach pojawi się całkowicie nowa odsłona flagowego modelu Skody, czyli Superb III generacji. Jednak zanim to nastąpi, miałem ponowną okazję obcowania z Superbem II po face-liftingu. Tym razem w odmianie liftback.

Opis

Delikatne zmiany
Ostatni lifting nadwozia miał miejsce 2 lata temu. Zmodyfikowano przednie reflektory, do których dodano diodowe światła do jazdy dzienne połączone z kierunkowskazami. Kolejne zmiany wprowadzono w tylnych lampach. Tył w prezentowanej odmianie charakteryzuje się również podwójnym układem wydechowym zakończonym w sumie czterema owalnymi końcówkami wydechu (po dwie na jedną stronę). Reszta pozostała bez zmian i tak z boku auto ukazuje długie, trzybryłowe nadwozie typu liftback imitujące wyglądem sedana, które osadzono na 17-calowych alufelgach. Auto naprawdę robi pozytywne wrażenie i bez problemu może służyć jako reprezentacyjna limuzyna.

Przestrzeń niczym w vanie
Już od dawna wiadomo, że Skoda Superb wyróżnia się na tle swoich bezpośrednich konkurentów z powodu oferowanej przestrzeni, zarówno we wnętrzu, jak i w bagażniku.
Zacznijmy od bagażnika. Do dyspozycji jest aż 595 litrów, które zagospodarujemy z wyjątkową łatwością dzięki systemowi Twindoor. Jest to opatentowane rozwiązanie polegające na możliwości otwierania tylnej klapy tak, jak w limuzynach (tylna część klapy, bez tylnej szyby) oraz tak, jak liftbackach (cała klapa wraz z tylną szybą). Rewelacyjny pomysł!

Wnętrze Skody Superb oferuje pięć pełnoprawnych miejsc dla dorosłych osób. Z przodu kierowca i pasażer mogą wygodnie zasiąść w obszernych i nieźle wyprofilowanych fotelach, które na pewno docenimy podczas dłuższych wyjazdów. Z tyłu swoje miejsce znalazła trzyosobowa kanapa, na której bez problemu zasiądą nawet bardzo wysocy pasażerowie. Nie muszą się martwić o swoje nogi, ponieważ nawet jeśli przednie fotele są odsunięte maksymalnie do tyłu, swobodnie możemy założyć nogę za nogę nie dotykając przedniego fotela.

Główne miejsce na konsoli środkowej zajmuje dotykowy ekran obsługujący radio CD/MP3, nawigację, system czujników wspomagających parkowanie oraz bardzo dobry system audio. Trochę niżej usytuowano najpotrzebniejsze przyciski obsługujące dwustrefową, automatyczną klimatyzację. Zegary są podświetlane na kojący dla oczu, biały kolor. Umieszczono je w dwóch chromowanych tubach, między którymi usytuowano wyświetlacz komputera pokładowego.

Gdyby nie zawieszenie
Silnik jaki zamontowano pod maską  prezentowanego dziś Superba to dwulitrowa, turbodoładowana jednostka napędowa generująca moc 200 KM. Może i nie jest to najmocniejsza benzynowa odmiana, ale na pewno godna zainteresowania dla każdego, kto nie potrzebuje silnika V6 i nie przepada za jednostkami wysokoprężnymi. Moment obrotowy jest przenoszony na przednie koła za pomocą dobrze już znanej, automatycznej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów DSG o 6 przełożeniach. Skrzynia ta idealnie pasuje do tej wersji silnikowej. Biegi zmieniane są szybko i bez opóźnień czy szarpnięć nieprzyjemnych dla podróżujących.

Tak napędzany Superb osiąga pierwsze 100 km/h w 7,7 sekundy, a gdy kierowca ma odpowiednie warunki, może jechać z prędkością nawet 240 km/h. Mimo sporej wagi (1465 kg) auto bardzo ochoczo przyśpiesza i nie zauważymy żadnej zadyszki czy sprzeciwu w chwili wciskania pedału gazu.
 
Podobnie jest z elastycznością, którą zapewnia nam całkiem przyzwoity moment obrotowy, wynoszący w tym przypadku 280 Nm. Jego zaletą jest szeroki zakres dostępności, od 1700 do 5000 obr./min. Dzięki temu kierowca ma zawsze pewność, że manewr wyprzedzania przebiegnie sprawnie i bez niepotrzebnego stresu.

Układ kierowniczy działa poprawnie i większych zarzutów mieć do niego nie możemy. Polecenia wydawane przez kierowcę są zawsze wykonywane bez niespodzianek. Wspomaganie kierownicy prawidłowo wspiera kierowcę, niezależnie od tego, czy jest to parking, czy droga szybkiego ruchu.
Jedyną większą bolączką, z którą od początku istnienia borykała się ta generacja Superba, to zawieszenie.  Owszem jest komfortowe i to nawet bardzo, ale jest po prostu za miękkie. Czasem mamy wrażenie płynięcia tym autem po falach morza, co przekłada się również na niektóre manewry takie jak np. gwałtowne hamowanie. Wtedy auto potrafi nieźle „zanurkować” przodem, co może wzbudzić mieszane odczucia. Mam nadzieję, że w III generacji będzie możliwość choćby dokupienia opcjonalnie regulowanego zawieszenia, jak jest to w innych modelach produkowanych przez marki należące do niemieckiej firmy matki.

Musi dużo palić
Przy zakupie auta flagowego spalanie gra zazwyczaj drugorzędną rolę. Dlatego nie ma co się dziwić, że prezentowana Skoda Superb do przesadnie oszczędnych nie należy, szczególnie z tym silnikiem, który dziś prezentujemy. W mieście spalanie jest największe i potrafi wynieść nawet 11,4 litra benzyny. W trasie, przy spokojnym operowaniu pedałem gazu, jesteśmy wstanie zejść do 7,3 litra. Średnio podczas testu moja Skoda Superb spalała 9,3 litra na każde 100 kilometrów. Według mnie wynik całkowicie do zaakceptowania.

Podsumowując
Kończąca karierę Skoda Superb II generacji jest nadal bardzo atrakcyjnym i godnym zainteresowania autem. Wnętrze oferuje dużą przestrzeń, której pozazdrościć może niejeden konkurent. Kierowca dysponuje mocnym silnikiem, który na pewno nie zawiedzie swoimi osiągami. Superb był i nadal jest hitem sprzedażowym wśród nowych aut tej klasy i jestem pewny, że jeszcze długo nim pozostanie, także na rynku wtórnym.

Dane techniczne

Dane techniczne:
Silnik: 4-cylindrowy, 16-zaworowy, benzynowy (turbo)
Pojemność silnika: 1984 ccm
Moc: 200 KM przy 5100-6000 obr./min
Moment obr.: 280 Nm przy 1700-5000 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, automatyczna DSG
Napęd: przedni
0-100km/h: 7,7 s
Vmaks: 240 km/h
Zużycie paliwa: 10,6/6,3/7,9 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 11,4/7,3/9,3 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 60 litrów
Teoretyczny zasięg: 645 kilometrów
Wymiary: 4833/1817/1462 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1465 kg
Ładowność: 638 kg
Pojemność bagażnika: 595/(1700) l (po rozłożeniu siedzeń)
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2: 178 g/km
Opony: 225/45R17
Wersja wyposażeniowa: Elegance
Cena wersji podstawowej: 125 100 PLN
Cena wersji testowanej: 145 500 PLN

AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik

 

Galeria

fot. Artur Ławnik

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej