Ekologia to nie tylko moda w XXI wieku, lecz jak się okazuje coraz prężniejsza gałąź gospodarki, krótko mówiąc w przyszłości mamy szansę zdrowiej żyć i zdrowiej umrzeć. Poza autami hybrydowymi i wodorowymi firmy coraz częściej wprowadzają „zielone” modele swoich samochodów. W ten prężny trend doskonale wpisuje się Skoda.
Właśnie zaprezentowano wszystkie modele w wersji GreenLine, czyli z mniejszym zużyciem paliwa, a co za tym idzie z mniejszą emisją szkodliwych związków. Zmniejszono opory powietrza, przez obniżenie nadwozi, wprowadzono elektronicznie sterowany system start-stop, który przydaje się na światłach i może oszczędzić 0,2-0,4 litra na setkę. Wprowadzono do tych modeli także letnie opony o niskim oporze toczenia, co daje następne dziesiąte części litra na 100 km.
Skoda Yeti, Octavia i Superb mają silnik 1,6 TDI o mocy 105 KM a Fabia silnik 1,2 TDI o mocy 75 KM.
Wydawać by się mogło, że to w dzisiejszych czasach mało ale trzeba przyznać, że te silniki w połączniu z pięciobiegowymi skrzyniami i wydłużonym przełożeniu głównym dają sobie całkiem nieźle radę.
Skoda Octavia w takiej konfiguracji zachowaniem przypomnia mi raczej stary nie wysilony silnik benzynowy 1,6 o mocy 75KM niż diesla.
Po zapoznaniu się z nową, ekologiczną linią Skody należy stwierdzić, iż będzie to jeszcze mocniejszy konkurent na rynku polskim i światowym, gdyż są ekonomiczne i również od dawna znane z wysokiej niezawodności. Skoda jest szczególnie mocnym konkurentem na rynku flotowym. Teraz firmy będą mogły zaoszczędzić dużo pieniędzy w skali roku na użytkowaniu aut z serii GreenLine. Gratulujemy pomysłów i czekamy na następne pomysły.
Tekst: Maciej Szanter i Mirosław Wdzięczkowski Zdjęcia: Maciej Szanter (Auto-turystyka.pl)
Filmy z prezentacji nowej linii Skody Greenline (filmy powstały przy współpracy z auto-strefa.pl)
</center></div> </body> </html>