W sieci możemy znaleźć wiele artykułów czy publikacji na temat podobieństw hiszpańskiej marki Seat do jej niemieckiego konkurenta VW, z wiadomych już raczej nam wszystkim przyczyn. Postanowiłem więc z czystą premedytacją pominąć ten temat i przejść do testu naszego bohatera, Seata Leona Style, w agresywnym pakiecie aerodynamicznym. Nie dość, że prezentuje się zjawiskowo, to z silnikiem 2.0 TDI świetnie radzi sobie na drodze, nie obciążając przy tym zanadto portfela swojego właściciela.
Opis
Kiedy na polskich ulicach pojawiła się 3.generacja Leona, nie potrafiłem przejść obojętnie obok tak pięknie narysowanego auta. Wpatrując się, podziwiałem jego ostrą linię nadwozia oraz odważne przetłoczenia linii bocznej. Przednie lampy, wykonane w pełni w technologii LED, mocno nawiązują do „ciętej” bryły auta. Nawet najmniejsze elementy nadwozia, jak lusterka boczne, których kształt do tej pory robi na mnie spore wrażenie, zostały świetnie wkomponowane w stylistykę auta.
Nie da się ukryć, że Seat bardzo przypadł mi do gustu. A teraz mam przed sobą dość nietypowego, 5-drzwionego Leona w kolorze czerwonym. Lakier nosi ekscytującą nazwę Emotion Red. Dlaczego nietypowy? Nie jest to wersja FR czy Cupra, a mimo to posiada wspólne sportowe elementy nadwozia.
Testowany egzemplarz posiada pełny pakiet aerodynamiczny. Wystarczy spojrzeć przez moment, żeby dostrzec różnicę. Zmieniono przedni i tylny zderzak, listwy progowe. Podkreślono również górną linię nadwozia, montując tylny spojler. Podwójna końcówka układu wydechowego mocno zaostrza apetyt na jazdę Seatem.
Sportowe przednie fotele Alcantara bardzo pewnie podtrzymują kierowcę oraz pasażera podczas ostrych ruchów kierownicą. Wnętrze utrzymane w czarnej kolorystyce, przełamane chromowanymi elementami, wizualnie podnosi standard Leona. Cały kokpit wykonany został z plastików wysokiej jakości, co łatwo poznać po absolutnym braku niepożądanych dźwięków w czasie jazdy. Całość została zaprojektowana z myślą o wygodnej oraz intuicyjnej obsłudze. Do gustu przypadł mi Navi System Plus - nawigacja satelitarna z mapami Europy, wyświetlana na 6,5-calowym ekranie dotykowym z czujnikiem zbliżeniowym. Dodatkowo mamy funkcję dynamicznej nawigacji 3D, przeglądania zdjęć, video oraz świetne audio .
SEAT Sound System bardzo pozytywnie został odebrany przez moje wrażliwe uszy i nie ukrywam , że zestawienie 9 głośników i subwoofera zagra czysto każdy gatunek muzyki, nawet przy głośności ustawionej na maksymalną.
Pod maską Leona jest już mniej sportowo, niż na zewnątrz. Seata napędza bynajmniej nie sportowa, ale jednak całkiem dynamiczna, czterocylindrowa jednostka wysokoprężna 2.0 TDI o mocy 150 KM. Maksymalny moment obrotowy jest całkiem spory i wynosi 320 Nm przy 1750 obr./min. Po pełnym otwarciu przepustnicy auto pewnie nabiera prędkości, a sześciobiegowa skrzynia biegów pozwala na płynne przyspieszanie. Prędkość 100km/h osiąga z dobrym wynikiem, odrobinę ponad 8 sekund. Podoba mi się również to, że przy takim przyspieszaniu podwójny układ wydechowy bardzo przyjemnie zaznacza swoją obecność. Jedną z głównych zalet silników wysokoprężnych jest wynik średniego spalania. Leon nie zawodzi –podczas testu potrzebował zaledwie 5,8 litra na 100 km, co sprawia, że jazda tym modelem staje się jeszcze bardziej przyjemna.
No właśnie. A jak Leon zachowuje się na drodze? Zawieszenie Seata to kolumny McPhersona z przodu i belka skrętna z tyłu co sprawia, że układ jezdny radzi sobie nawet przy większych nierównościach. Auto nie myszkuje i nie zaskakuje niespodziewanymi reakcjami. Przy dynamicznej jeździe sztywno trzyma się swojego pasa i nie ma tu mowy o niechcianych niespodziankach.
Cena za tak efektowny wygląd oraz dodatkowe wyposażenie nie jest niska, bo osiągnęła 120 702 zł, gdzie na wersję podstawową musimy przyszykować 85 900 zł. Mimo ceny, która może zaskoczyć, ciężko się rozstać z Leonem po kilku dniach testu. Obawiałem się, że kiedy wsiądę za kierownicę, cała sympatia do Leona trochę przygaśnie. Z czystym jednak sumieniem mogę stwierdzić, że jest zupełnie odwrotnie! To auto chce się z Tobą zaprzyjaźnić i podczas jazdy widać, że mu na tym zależy.
Dane techniczny
Dane techniczne:Silnik: turbo diesel (TDI CR) R4 16V
Pojemność silnika: 1968 ccm
Moc: 150 KM przy 3500 obr./min
Moment obr.: 340/1750-3000 Nm/rpm
Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 8,2 s.
Vmaks: 213 km/h
Zużycie paliwa: 5,1/4,0/4,4 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 5,8 (l/100km) (średnie z testu)
Pojemność baku: 50 litrów
Teoretyczny zasięg: 800 km
Wymiary: 4370/1816/1459 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1315 kg
Pojemność bagażnika: 380 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2: 115 g/km
Opony: 235/40 R17
Cena wersji podstawowej: 85 900 PLN
Cena wersji testowanej: 120 702 PLN
Autor(tekst+fot.): Krzysztof Zdankowski
