Śledź nas na:     

Marka:
Wróć



Jako, że do naszej dyspozycji oddano prawdziwe rodzinne auto jakim bez wątpienia jest Renault Espace. Wspólnie z Michałem postanowiliśmy zabrać swoje ukochane drugie połówki i wybrać się na weekend nad Morze Bałtyckie.

Opis

Jak to zwykle bywa z Michałem, całe formalności musiałem załatwić sam. Po odebraniu samochodu od razu wykonałem telefon do swojej dziewczyny i rzuciłem hasło ...pakuj się zaraz będę.... Po chwili dzwoni do mnie Michał.

Michał W.
- To jak z naszym wyjazdem, kiedy po nas przyjedziecie.... - zasypałem Artura setkami pytań.

Artur Ł.
- Spokojnie, wyjazd aktualny. Ale wszystko w swoim czasie. Najpierw pojadę po swoją ukochaną, a zaraz potem przyjedziemy po Was. Obawiam się czy wystarczy nam bagażnika! Wiesz jakie są kobiety... (pozdrawiamy wszystkie Panie).

M.W
- Tak, tak, kosmetyki zajmują sporo miejsca, ale mamy 650l pojemności do dyspozycji, wiec powinniśmy się zapakować.

A.Ł.
- Ok. Michał kończymy rozmowę, bo dojechałem pod dom i widzę, że już czekają na mnie walizki mojej Pani. Zadzwonię jak już się spakujemy.

Po krótkim powitaniu, zacząłem powoli zapełniać naszą 650 litrową przestrzeń bagażową.



Pakowanie ułatwione jest dzięki niskiemu progowi bagażnika. Okazało się, że nasze bagaże zajęły prawie połowę bagażnika. Jak dobrze, że nie ma trzeciego rzędu siedzeń bo nie starczyłoby miejsca na bagaże Michała i jego ukochanej.
Zadzwoniłem do Michała, aby byli gotowi bo już po nich jedziemy.

M.W.
Już czekaliśmy przed domem. Wreszcie w ulicę, na której mieszkamy wjechał srebrny Renault Espace. Zaczęliśmy pakować moje bagaże i... okazało się, ze zostało niewiele miejsca w bagażniku. Załadowany po dach Espace był gotowy do drogi. My także.

Po krótkiej rozmowie podjęliśmy decyzję, że najpierw prowadzę ja. Zadowolony wskoczyłem na miejsce kierowcy a Artur miał się zając nawigacją. Zaś nasze ukochane kobiety zajęły tylne miejsca i zaczęły plotkować o różnych rzeczach.

A.Ł.
Jako że przypadła mi najpierw podróż na miejscu pasażera. Postanowiłem pobawić się nawigacją za którą trzeba dopłacić całe 9000zł. Czy warto, okaże się podczas naszej podróży. Po kilku sprawnych ruchach joystikiem ustawiłem cel podróży. Jest nim Kołobrzeg czyli około 470km z Warszawy. Podróż będzie nam umilał piękny głos kobiecy, który informuje nas jak mamy jechać. Oby tylko nasze pasażerki nie były zazdrosne o Panią, która mieszka w desce rozdzielczej.



M.W.
No więc jak się podróżuje naszym Renault? Komfortowo. To jedyna odpowiedź na zadane pytanie. Wnętrze Espace przypomina salon. Wygodne fotele, ogromna przestrzeń, nie mogło zabraknąć stoliczków dla pasażerów tylnych siedzeń. Duża powierzchnia szyb potęguje wrażenie przestronności.

A.Ł.
Oj tak, siedząc w Renault Espace możemy się poczuć jak w prawdziwym domowym salonie. Dodatkowym akcentem jest jasno beżowa tapicerka, która, jest bardzo dobrej jakości. W tym wypadku skóra do szczęścia nie jest już potrzebna.

M.W.
Obejrzyjmy teraz dokładnie deskę rozdzielczą. No więc deska w Espace ...hmm... deski właściwie nie ma. Przed sobą mamy kredens. Na szczęście bez okleiny drewnopodobnej. Do dyspozycji są półeczki, mniejsze i większe schowki o łącznej pojemności bagażnika miejskiego auta. Centralnie pod przednią szybą znalazły się cyfrowe zegary i ekran nawigacji. Klimatyzację obsługuje za pomocą zminiaturyzowanego centrum kontroli oddzielnie każdy pasażer. Trzeba się do tego przyzwyczaić.




A.Ł.
Ten to zawsze porównania wynajdzie! Od razu kredens a może wystarczy powiedzieć, że wszystko jest schludnie poukrywane a do tego z pomysłem rozmieszczone.



Jestem bardzo ciekaw jak się podróżuje naszym Paniom na tylnych miejscach. Spoglądając na nie pytam:

- Jak tam się podróżuje drogie Panie?

Nasze Panie
- Z tyłu podróżuje nam się komfortowo. Jest dużo przestrzeni na nogi jak i nad głowami. Co do wyposażenia to przydatnymi są stoliczki, na których można wstawić kawę czy inne napoje a nawet położyć gazetę.



Panowie a teraz mamy do Was pytanie: Kiedy się zatrzymamy na jakiś postój bo jedziemy już od 2 godzin!

A.Ł.
- Ach te kochane kobiety. Chyba nie mamy wyboru. Musimy się zatrzymać. Ale przynajmniej będzie okazja się zmienić za kółkiem bo ja też chciałbym poprowadzić ten ...autobus....

M.W.
No więc tak jak nasze pasażerki chciały zjechałem na najbliższą stację benzynową. Wysiedliśmy rozprostować kości i obejrzeć dokładnie jak wygląda nasz Espace.
Według mnie to najładniejszy van na rynku. Zadziorny przód, ciekawy kształt reflektorów, wyraźnie zarysowane przetłoczenie na błotnikach. Bok to typowa szafa. Uroku dodają duże koła. Tył to kolejne zaskoczenie. Wielka, jak drzwi od sporej stodoły, klapa bagażnika, niewielkie, umieszczone w słupkach światła dają ciekawy efekt.




A.Ł.
Po raz pierwszy zgodzę się w całej rozciągłości z wypowiedzią Michała. Renault Espace posiada rzeczywiście bardzo ciekawą stylistykę nadwozia, która może się podobać. Ciekawi mnie jak się spisuje całkowicie nowy silnik jaki znajduję się pod maską naszego egzemplarza, ale to będę miał okazję sprawdzić za chwilę.

M.W.
A silnik sprawuje się bardzo dobrze. Jest to nowoczesny turbodoładowany diesel o pojemności 2 litrów. Ma 175KM i 360Nm osiąganych przy 1750obr./min.



Świetnie radzi sobie z ważącym blisko 1800kg Espace. Zmiana biegów to przyjemność. Nie mogłem uwierzyć, że tak dobrze pracująca skrzynia jest zamontowana w samochodzie pochodzącym z Francji. Ma 6 dobrze dobranych do tego silnika biegów. Napęd to mocna strona tego vana, gdyby tylko zechciał trochę mniej kosztować... Ale o tym później.

A.Ł.
Pierwsze, przejechane przeze mnie kilometry potwierdzają słowa kolegi. Mimo swojej masy auto po niespełna 10 sekundach osiąga setkę. Ale na tym nie koniec ponieważ prędkość maksymalna jaką producent podaje to całe 204km/h. A więc mamy do czynienia z ekspresowym vanem. Kolejnym atutem jest jego zawieszenie. Mimo sporych gabarytów auto podczas szybkiej jazdy po zakrętach nie przechylało się zbytnio na boki.

M.W.
Wreszcie, po kilku godzinach jazdy dojechaliśmy do celu. Mieliśmy jednak pewien problem. Artur zaaferowany całym wyjazdem, gdy zamawiał nocleg, zapomniał zapytać na jakiej ulicy znajduje się hotel, w którym zamawiał pokoje. Nadarzyła się więc okazja do sprawdzenia, jak duże Renault sprawuje się w mieście. A ponieważ Artur prowadzi - On Wam o tym opowie.

A.Ł.
Renault Espace bardzo dobrze się spisuje na zatłoczonych ulicach. W ogóle nie odczuwam że mam do czynienia z tak olbrzymim vanem jakim jest. Nawet z parkowaniem nie ma większych problemów. Ale cóż nadal nie wiem gdzie jechać. Chyba się zatrzymam na stacji i zapytam a Ty przy okazji zatankujesz nasz testowy samochód.

M.W.
Artur pytał kolejne osoby o drogę, a ja tym czasem zacząłem zapełniać 83 litrowy zbiornik paliwa. Okazało się, ze nie osiągnęliśmy obiecywanego przez producenta spalania (obiecywał średnio 7,4l/100km), ale wybaczamy, bo nasze auto było dodatkowo obciążone. Oczywiście najbardziej przeszkadzał nam ciężar walizek naszych pasażerek, autu wyraźnie brakowało przez to mocy. Spalanie jakie osiągnęliśmy to 8.3l/100km. Zważywszy na ładunek jaki wieźliśmy i to, że nie oszczędzaliśmy naszego testowego Espace wynik nie jest zły.

A.Ł.
Po długim szukaniu naszego hotelu, nareszcie dotarliśmy na miejsce i przyszła pora na krótkie podsumowanie testowanego Renault Espace.
Moim zdaniem jeśli miałbym dużą rodzinę to bez zastanowienia wybrałbym się do salonu Renault w celu zakupienia Espace. Niestety cena ponad 150tys.zł. nie każdemu przypadnie do gustu. Choć z drugiej strony w zamian dostajemy przestronnego vana z nowoczesnym wysokoprężnym silnikiem zapewniającym dynamiczne a zarazem oszczędne podróżowanie.

M.W.
Renault Espace to bardzo komfortowe, przestronne, duże auto. Jedni go uwielbiają, inni nie mogą na niego patrzeć. Nie jest to zwykły van. Wersja jaką testowaliśmy, miała świetny silnik diesla, który idealnie pasuje do tego auta. Jednak cena jaką należy zapłacić za wersję z tym silnikiem jest bardzo wysoka. Nie wiem czy warto dopłacić 15tys.zł do wersji z benzynowym silnikiem 2.0T. Jeśli ktoś jeździ naprawdę bardzo dużo i lubi diesle - to jak najbardziej warto.

Plusy
- Przestronne wnętrze
- Dynamiczny i oszczędny silnik
- Dobrze zestrojone zawieszenie
- Precyzyjna skrzynia biegów

Minusy
- Cena
- Zegary na środku

Dane techniczne

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1995ccm (turbo diesel Common Rail)
Moc: 173KM przy 3750obr./min
Moment obr.: 360Nm przy 1750obr./min
Skrzynia biegów: 6 biegowa manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 9.8 sek.
Vmaks: 204 km/h
Zużycie paliwa: 9.3/6.5/7.4 [9.5/7.1/8.3 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 83 l
Wymiary: 4661/1860/1801 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1780kg
Ładowność: 775kg
Pojemność bagażnika: 650/[2860] l [po rozłożeniu siedzeń]

Wyposażenie: wersja Privilege ABS + system wspomagania nagłego hamowania (EBV), poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera, 2 poduszki boczne chroniące klatki piersiowe osób siedzących z przodu, 2 poduszki chroniące głowy pasażerów w I i II rzędzie, automatyczny hamulec postojowy, biksenonowe reflektory, czujnik deszczu i światła, elektrycznie podnoszone szyby przednie i tylne, elektrycznie składane, regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne o barwionym na niebiesko szkle, ESP + ASR + CSV, 17 calowe alufelgi, filtr zatrzymujący pyłki i zapachy, fotele przednie First class z regulacją wysokości z regulowanymi i wyjmowanymi podłokietnikami, fotel kierowcy z regulacją podparcia lędźwiowego, stoliki lotnicze, kieszenie w oparciach przednich siedzeń, funkcja automatycznego włączania świateł awaryjnych w przypadku gwałtownego hamowania, gniazdko 12V do podłączenia akcesoriów w bagażniku, instalacja do telefonu GSM, karta Renault, kierownica skórzana, klapka wlewu paliwa ze zintegrowanym korkiem, klimatyzacja automatyczna z elektroniczną regulacją i panelem sterowania w drzwiach przednich i tylnych, komputer pokładowy, listwy boczne w kolorze nadwozia - dla wersji z lakierem metalicznym, lusterko wewnętrzne z możliwością ustawienia dzień/noc, osłona przeciwsłoneczna kierowcy i pasażera z zamykanym i podświetlanym lusterkiem oraz miejsce na dokumenty i przesuwana centralna osłona przeciwsłoneczna, panele drzwiowe z przodu z miejscem na butelkę 1,5 l, panele drzwiowe z tyłu ze schowkiem 1,6 l, reflektory przeciwmgielne, tempomat i ogranicznik prędkości, regulowana kolumna kierownicy na wysokość i głębokość, schowek po stronie pasażera zamykany i podświetlany (8,2l), spryskiwacze reflektorów, system ...Follow me home..., system automatycznej blokady drzwi podczas jazdy, system nawiewów w każdym z 3 rzędów, tapicerka materiałowa KRONA + ALCANTARA, tylne fotele z systemem mocowania fotelików dziecięcych ISOFIX, wspomaganie parkowania, wykończenie paneli drzwi Alcantara, zagłówki przednie z regulacją wysokości i kąta pochylenia, zderzaki w kolorze karoserii, zmienne wspomaganie układu kierowniczego, żaluzje na bocznych szybach tylnych drzwi itd.
dodatkowe wyposażenie nawigacja satelitarna (+9000zł), radioodtwarzacz Cabasse 4x40W; zmieniarka na 6 płyt CD w konsoli (+1800zł), lakier metalik (+3000zł) itd.

Cena: 153.200zł. [wersja Privilege] ok. 167.000zł [wersja testowana]

AUTOR (Tekst): Artur Ł. Oraz Michał W.
(Zdjęcia): Artur Ł.


(!Wszelkie prawa do publikacji bez uzgodnienia z Auto Testy zastrzeżone!)

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej