W piątek 17 kwietnia, na terenie Sobiesław Zasada Centrum w Bednarach, odbyła się polska premiera nowego Lexusa RC F. Gościem specjalnym był Ben Collins, czyli poprzedni Stig, znany z programu telewizyjnego „Top Gear”.
Najnowszy Lexus RC F jest następcą niesamowicie szybkiego sedana, jakim był IS F. Inżynierowie postanowili, że tym razem nie będą wprowadzać sportowego sedana, a nowe auto będzie dostępne tylko jako dwudrzwiowe coupé. Samochód dostępny jest obecnie tylko z jednym, 8-cylindrowym, 32-zaworowym silnikiem zbudowanym w układzie V. Z pojemności 5 litrów generuje moc aż 477 KM. Jest to całkowicie nowa konstrukcja, zbudowana na potrzeby nowego modelu. Moc przenoszona jest na tylne koła za pomocą 8-biegowej, automatycznej skrzyni biegów. Po raz pierwszy zastosowano także mechanizm różnicowy typu „torque vectoring”. Układ ten poprawia przekazywanie momentu napędowego (533 Nm) w pojazdach z silnikiem zamontowanym z przodu, a napędzającym koła tylne.
RC F do pierwszych 100 km/h przyspiesza w 4,5 sekundy, zaś prędkość maksymalna oscyluje w granicach 270 km/h. Elastyczność również robi niesamowite wrażenie - przyspieszenie w 3,5 sekundy z prędkości 80 do 120 km/h to nie są żarty.
Najnowszy RC F oferowany jest w trzech wersjach wyposażenia. Ceny najtańszej wersji Elegance rozpoczynają się od 383 400 zł. Najdroższą wersja Carbon to wydatek co najmniej 451 700 zł.
Przy okazji prezentacji sportowego auta, do oferty wprowadzono również dobrze znany model NX z nowym turbodoładowanym benzynowym silnikiem o pojemności 2 litrów i mocy 283 KM. Auto dostępne jest z 6-biegową, automatyczną skrzynią biegów. Ceny najtańszej odmiany NX200t rozpoczynają się od 175 100 zł za model z napędem na przednie koła.
Tekst i fot. Artur Ławnik