Śledź nas na:     

Marka:
Wróć



W pewnym wieku u niemal każdego człowieka przychodzi taki okres, kiedy zaczyna pragnąć powrotu do młodości. Osoba taka marzy nie tylko o powrocie do lat swojej świetności, ale również zastanawia się "a może zaszaleć przy następnym kupnie auta i pomyśleć o nietuzinkowym modelu, dającym niesamowitą frajdę z jazdy?". Idealnymi autami do tego typu zadania mogą się okazać piekielnie mocne i szybkie auta segmentu B, czyli krótko mówiąc hot-hatche. W dzisiejszym artykule prezentujemy dwóch przedstawicieli tego segmentu. Oto przed Państwem Ford Fiesta ST oraz Renault Clio RS.

Opis

Niepozorne?

Oba samochody starają się wyróżniać z tłumu szarych i popularnych aut. Fiesta stawia na pomarańczowy kolor nadwozia, 17-calowe alufelgi, ogromnych rozmiarów atrapę silnika oraz spojler nad tylną szybą. Clio to przede wszystkim czarne, jeszcze o cal większe niż w Fordzie alufelgi, niewielkich rozmiarów atrapa silnika ze zintegrowanymi diodowymi światłami do jazdy dziennej, olbrzymie logo marki oraz delikatny spojler tylny i wkomponowane w dyfuzor dwie końcówki układu wydechowego.

3- i 5-drzwiowe nadwozia

Trudno mi opisać i porównać wnętrza dwóch dziś prezentowanych aut, ponieważ w tego typu autach nie jest to najważniejszy aspekt, a tylko dodatek do tego, co oferują silniki pod maską.

Jednak, jeśli się uprzeć, to najważniejszym elementami wnętrza są rewelacyjnie wyprofilowane i niesamowicie trzymające ciało fotele. Coś wspaniałego, kiedy wiemy, że nasze ciało jest otulone i bezpieczne w niemal kubełkowych siedziskach.

Kolejnym ważnymi elementami wnętrza są kierownice. I tutaj jest podobnie w obu samochodach. Są niewielkich rozmiarów i idealnie układają się w dłoniach i aż żal je wypuszczać z rąk.

Wow

Jak już kiedyś wspominałem nie jestem zwolennikiem downsizingu jednostek napędowych. Do dziś myślę, że ekologiczne restrykcje po prostu zabijają powoli cały świat motoryzacji, ale to, co oferują te dwa rewelacyjne hot-hatche naprawdę mogą zaskoczyć i spowodować, że zmieni się zdanie o downsizingu. Te dwa "potworki" można krótko podsumować jednym słowem "WOW".

Pod maskami obu aut znajdują się turbodoładowane, benzynowe silniki o takiej samej pojemności: 1,6 l. Jednostki te oferują 182 KM (Ford) i 200 KM (Renault), ale maksymalny dostępny moment obrotowy w obu przypadkach wynosi solidne 240 Nm. Takie parametry pozwalają zarówno Fiestę, jak i Clio rozpędzić bez problemu do prędkości maksymalnych wynoszących odpowiednio 220 i 230 km/h, mijając pierwsze "setki" po niespełna 7 sekundach. Niezależnie od modelu, uczucie wciskania ciała w kubełkowate fotele podczas każdego przyśpieszania jest tak mocno uzależniające, że co chwilę tego pragniesz!

Układy napędowe hot-hatchów wykazują już większe różnice. To tak naprawdę dwie odmienne koncepcje. Ford wyposażył swoją Fiestę w manualną, 6-biegową skrzynię biegów o bardzo dobrze dobranych przełożeniach, które idealnie wykorzystują potencjał silnika. Francuski konkurent podszedł do sprawy troszkę inaczej i postanowił, że najnowsze Clio RS będzie dostępne tylko z automatyczną skrzynią biegów EDC. Trochę szkoda, bo przyjemność ręcznej zmiany biegów w tego typu autach jest bezcenna. Ale rozwiązanie Renault ma swoje mocne strony. Skrzynia jest dwusprzegłowa, również 6-biegowa, przełożenia zmienia w mgnieniu oka i naprawdę można ją polubić!

Zawieszenia w obu autach zestrojono niemalże identycznie. Jest zdecydowanie sportowo, czyli twardo. Samochody prowadzą się niczym gokarty przyklejone do drogi. Szybkie pokonywanie zakrętach zakrętów tak wciąga, że z każdym przejechanym kilometrem krętej górskiej trasy coraz trudniej jest wyobrazić sobie inny, bardziej miękki "zawias"! Niestety, tak ustawione zawieszenia posiadają wadę, którą na pewno odczujemy na swoich plecach. Komfort podróżowania jest w oczywisty sposób ograniczony. Albo się do tego przyzwyczaisz, albo musisz zrozumieć, że żadne z tych aut nie jest dla Ciebie.

Jedyny plus downsizingu

Mimo sportowych osiągów obu aut spalanie jest więcej, niż do zaakceptowania. Zarówno Ford, jak i Renault, nie zużywają przesadnych ilości paliwa. I tak Fiesta ST średnio podczas całego testu spalała 7,1 litra, zaś Clio RS o 0,2 litra więcej benzyny. Rewelacyjne wyniki, zważywszy na niesamowitą przyjemność z jazdy i, co najważniejsze, osiągnięte bez specjalnego oszczędzania prawej nogi.

Chciałbym mieć taki dylemat

Nie ukrywam, że po jazdach Fiestą ST i Clio RS, mimo szczerych chęci, nie jestem w stanie wybrać konkretnie jednego z tych dwóch modeli. Oba auta dają tak dużo frajdy i przyjemności z jazdy, że najchętniej i Forda, i Renault chciałbym posiadać w swoim garażu.

Dane techniczne

Dane techniczne: Ford Fiesta ST
Silnik: 4-cylindrowy, benzynowy (turbo)
Pojemność silnika: 1596 ccm
Moc: 182 KM przy 5700 obr./min
Moment obr.: 240 Nm przy 1600-5000 obr./min (270 Nm z overboost)
Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 6,9 sek.
Vmaks: 220 km/h
Zużycie paliwa: 7,9/4,8/5,9 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 8,5/5,6/7,1 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 42 litrów
Teoretyczny zasięg: 600 kilometrów
Wymiary: 3975/1709/1456 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1163 kg
Ładowność: 412 kg
Pojemność bagażnika: 276/(960) l (po rozłożeniu siedzeń)
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 3/5
Emisja CO2: 138 g/km
Opony: 205/40R17
Wersja wyposażeniowa: ST
Cena wersji podstawowej: 78 000 PLN
Cena wersji testowanej: 81 400 PLN

Dane techniczne: Renault Clio RS
Silnik: 4-cylindrowy, benzyna (turbo)
Pojemność silnika: 1618 ccm
Moc: 200 KM przy 6000 obr./min
Moment obr.: 240 Nm przy 1750 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, automatyczna EDC (dwusprzęgłowa)
Napęd: przedni
0-100km/h: 6,7 sek.
Vmaks: 230 km/h
Zużycie paliwa: 8,1/5,1/6,3 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 8,5/6,0/7,3 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 45 litrów
Teoretyczny zasięg: 616 kilometrów
Wymiary: 4090/1792/1432 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1283 kg
Ładowność: 428 kg
Pojemność bagażnika: 300 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2: 144 g/km
Opony: 205/40/R18
Wersja wyposażeniowa: RS
Cena wersji podstawowej: 89 900 PLN
Cena wersji testowanej: 96 500 PLN

AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik

(!Wszelkie prawa do publikacji bez uzgodnienia z Auto Testy zastrzeżone!)

Galeria



Ford Fiesta ST 1,6 EcoBoost 182KM

 

Renault Clio RS 1,6T 200KM

 

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej