Na pewno każdy z nas pamięta jak kilka lat temu na rynek wchodziły "trojaczki z Koliny", czyli Peugeot 107, Citroen C1 oraz Toyota Aygo. Teraz Volkswagen, również postanowił zaryzykować i za niewielkie pieniądze zaoferował swoje trojaczki: Skodę Citigo, Volkswagena up! oraz Seata Mii. W dzisiejszym artykule trzydrzwiowe odmiany Citigo i up! Zapraszam do lektury.
Opis
Prawie takie same
Skoda Citigo i Volkswagen up! są stylistycznie niemal identyczne. Różnią się kilkoma szczegółami, które zauważy tylko wprawne oko. Z przodu Citigo charakteryzuje się nowym niewielkim logiem marki, pod którym umiejscowiono skromnych rozmiarów kratkowaną atrapę silnika. Volkswagen zastosował trochę inne rozwiązanie - centralnie umieścił ogromnych (jak na tak niewielkie auto) rozmiarów logo. Up! pozbawiony jest typowej atrapy silnika. Z boku auta można rozróżnić tylko dzięki innym wzorom alufelg, ponieważ linia boczna trzydrzwiowych aut jest identyczna. Patrząc z boku widzimy więc w obu przypadkach krótkie maski silników i prawie prostokątną przestrzeń pasażerską. Mocno ścięte tyły charakteryzują się dużych rozmiarów zderzakiem i prostokątnymi światłami. Różnica jest tylko jedna. Volkswagen posiada całkowicie szklaną tylną klapę bagażnika.
Wnętrza identyczne
Gdyby zakryć w obu dziś prezentowanych autach kierownicę wraz ze znaczkami firmowymi, jestem w 100 % pewny, że niejedna osoba nie rozpoznałaby, w jakim aucie zasiada. Powód jest prosty - tylko tymi elementami różnią się wnętrza aut. A więc zacznijmy wędrówkę po wnętrzach najmniejszych aut z niemieckiego koncernu.
Środki oferują nam miejsca dla czwórki pasażerów. Z tyłu do naszej dyspozycji oddano wygodną i nawet komfortową dwuosobową kanapę, do której niestety mamy utrudniony dostęp przez niewygodne zajmowanie miejsca z tyłu. Niewiele w tej kwestii pomagają bardzo dużych rozmiarów drzwi, otwierające się niesamowicie szeroko. Jednak po zajęciu miejsca, każdy jest zaskoczony ile przestrzeni oferują te niewielkie auta. Podobnie wygląda sytuacja z przodu, gdzie czekają na nas dwa fotele ze zintegrowanymi zagłówkami. Fotele posiadają dość obszerne siedziska i są nieźle wyprofilowane. Jedyną kwestią, którą producenci obu aut mogliby poprawić, to lepsze trzymanie boczne. Nie jest to jednak jakaś duża wada, która przekreślałaby ich wygodę i uniwersalność.
Bagażniki, na przekór wyglądowi zewnętrznemu, są dość dużej pojemności i oferują 251 litrów. Niestety, ich największą wadą jest bardzo wysoki próg załadunkowy, który może przeszkadzać w załadunku cięższych walizek.
Spójrzmy na deski rozdzielcze. Tak jak wspomniałem na początku akapitu, główną różnicą jest tylko inna kierownica i inny kolor podświetlenia zegarów. Natomiast reszta jest bez zmian.
Zegary składają się z trzech analogowych wskaźników. Centralnie umiejscowiono dużych rozmiarów prędkościomierz wraz z niedużym wyświetlaczem komputera pokładowego. Po lewej i prawej stronie prędkościomierza znajdują się miniaturowe wskaźniki poziomu paliwa i obrotomierza. Prędkościomierz jest czytelny i odczyt jego danych na pewno nikomu nie sprawi kłopotów. Trochę gorzej jest z owymi miniaturowymi wskaźnikami, do których czytelności można mieć wiele uwag. Jedna z nich - bardzo małe cyferblaty, w które dość mocno trzeba się wczytać.
Konsole środkowe to centralnie umieszczone wyświetlacze nawigacji, zintegrowane z komputerami pokładowymi aut. Nawigacje w obu autach są bardzo dokładne i wskazują nawet najmniejsze uliczki, nawet te nieutwardzone. Za system nawigacyjny odpowiada firma Navigon. Jak już wspomniałem wcześniej, na owych urządzeniach możemy również uzyskać bardzo szczegółowe informacje dotyczące parametrów auta.
Niżej umiejscowiono trzy pokrętła obsługujące manualne klimatyzacje, które otoczone są kilkoma przyciskami (m.in. do podgrzewania siedzisk przednich!). Pod całym panelem sterującym klimatyzacją znajdują się niezłej klasy radioodtwarzacze. Myślę, że nie jednemu melomanowi przypadnie do gustu jakość odtwarzanej muzyki.
Kończąc wspólną wędrówkę po obu autach przyszła pora aby ocenić jakość plastików i materiałów wykorzystanych w Skodzie i Volkswagenie. Jak zwykle, niemiecki koncern stanął na wysokości zadania i do wykończenia wnętrz użył bardzo dobrych materiałów. Również do ich spasowania nie można mieć żadnych zastrzeżeń.
Jeden silnik o dwóch mocach
Niezależnie od modelu z jakim mamy do czynienia, dostępny jest tylko jeden silnik o pojemności 1,0 litra i dwóch poziomach mocy: 60 i 75 KM. I właśnie te dwa warianty mamy w dzisiejszym artykule. Słabszą odmianę jednostki napędowej posiada Skoda Citigo, natomiast Volkswagen up! wyposażony jest w mocniejszą wersję. Zacznijmy od słabszej Skody Citigo.
Przyśpieszenie do pierwszych 100 km/h ważącej zaledwie 854 kg Skodzie zajmuje 14,4 sekundy, a maksymalnie małe Citigo możemy rozpędzić do 160 km/h. Natomiast dzięki 15 KM więcej up! ma minimalnie lepsze osiągi. Prędkość maksymalna to 171 km/h zaś pierwszą setką na prędkościomierzu ujrzymy już po 13,2 sekundach.
Owszem osiągi może nie są piorunujące, ale w tego typu autach wartości te nie stoją na pierwszym miejscu.
Napęd przekazywany jest na przednie koła za pomocą manualnych, pięciobiegowych skrzyń biegów, które zestopniowane są krótko i dość często kierowcy są zmuszeni do zmiany przełożeń.
Elastyczność obu autom zapewnia takiej samej wartości moment obrotowy, który wynosi 95 Nm i dostępny jest w zakresie 3000-4300 obr./min. Połączenie z krótką skrzynią powoduje dość żwawe reagowania na pedał gazu i sprawne wyprzedzanie innych aut. Naprawdę bardzo pozytywne zaskoczenie!
Zawieszenia ku mojemu zdziwieniu są różne. Skoda Citigo nastawiona jest bardziej na komfortowe resorowanie nierówności, zaś Volkswagen up! jest sztywniej zestrojony. Mimo tych różnic nie zapomniano w obu autach o bezpieczeństwie. Zarówno Skoda jak i Volkswagen pewnie trzyma się drogi, choć trzeba pamiętać o niewielkiej wadze, która może czasem spowodować nerwową sytuację przy bocznym wietrze. Nowością w tej klasie aut jest opcjonalny system awaryjnego hamowania przed przeszkodą, który naprawdę rewelacyjnie działa!Zasada jest prosta. Kiedy kierowca "zagapi się" a system kamer wykryje zbyt szybkie zbliżanie się do przeszkody przed autem, automatycznie uruchomi hamulce powodując zatrzymanie samochodu przed przeszkodą.
Rewelacyjne spalanie
Skoda Citigo w mieście zużywała zaledwie 5,7 litra benzyny bezołowiowej, zaś w trasie zużycie spadło do zaledwie 3,8 litra na każde 100 kilometrów. Podczas tygodniowego testu Citigo spalało średnio tylko 4,7 litra paliwa. A jak jest w mocniejszym up!? Okazuje się że jeszcze lepiej! W trasie mały volkswagen zużywał 3,6 litra, natomiast w mieście 5,4 litra. Dzięki tym wartościom średnie zużycie wyniosło zaledwie 4,5 litra na każde 100 kilometrów. Niesamowicie dobre wyniki zważywszy na to, że mamy do czynienia z jednostkami benzynowymi!!!
Wróżę sukces
Skoda Citigo i Volkswagen up! to bez wątpienia bardzo dobre i godne polecenia autka miejskie, które dzięki bardzo dobrze skalkulowanej cenie na pewno odniosą wielki sukces na całym świecie. Za niewielkie pieniądze oba auta oferują sporo przestrzeni pasażerskiej, nieźle wykonane wnętrze i niesamowicie oszczędne silniki benzynowe. Krótko mówiąc - konkurencja może zacząć się bać!!!
Dane techniczne
Dane techniczne: Skoda Citigo
Pojemność silnika: 999 ccm (benzyna)
Moc: 60 KM przy 5000-6000 obr./min
Moment obr.: 95 Nm przy 3000-4300 obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 14,4 sek.
Vmaks: 160 km/h
Zużycie paliwa: 5,6/3,9/4,5 (5,7/3,8/4,7 w teście) (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 35 litrów
Teoretyczny zasięg: 744 kilometrów
Wymiary: 3563/1641/1478 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 854 kg
Ładowność: 436 kg
Pojemność bagażnika: 251/(951) l (po rozłożeniu siedzeń)
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 3/4
Emisja CO2 : 105 g/km
Gwarancja mechaniczna:2 lata
Wyposażenie: wersja Elegance
Cena: 37 590 zł (wersja Elegance) 45 590 zł (wersja testowana)
Dane techniczne: Volkswagen up!
Pojemność silnika: 999 ccm (benzyna)
Moc: 75 KM przy 6200 obr./min
Moment obr.: 95 Nm przy 3000-4300 obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 13,2 sek.
Vmaks: 171 km/h
Zużycie paliwa: 5,9/4,0/4,7 (5,4/3,6/4,6 w teście) (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 35 litrów
Teoretyczny zasięg: 760 kilometrów
Wymiary: 3540/1641/1489 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 854 kg
Ładowność: 436 kg
Pojemność bagażnika: 251/(951) l (po rozłożeniu siedzeń)
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 3/4
Emisja CO2 : 108 g/km
Gwarancja mechaniczna: 2 lata
Wyposażenie: wersja high up!
Cena: 42 190 zł (wersja high up!) 51 750 zł (wersja testowana)
AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik Galeria