Sięgając do wątku historycznego wiemy, że z autami z gwiazdą na masce mierzyć się może niewielu. Mercedes jest początkiem prawie, że wszystkiego co związane jest z motoryzacją w ekskluzywnym wydaniu. To właśnie ta marka nadawała tempo rozwojowi motoryzacji, wprowadzała co i rusz nowe rozwiązania technologiczne i kreowała design. Jednak w obecnych czasach nie odbiegła na tyle aby pozostać niedoścignioną. W pogoń za bycie najlepszym w klasie „exclusive” wyruszyło Audi. Można wymieniać wiele modeli tej marki, które są zarówno szybkie jak Mercedes, piękne jak Mercedes i … drogie jak Mercedes. Ale jeżeli ktoś zapyta o Audi z najwyższej półki to odpowiedź brzmi krótko, A8. Postanowiliśmy przeprowadzić krótki pojedynek pomiędzy Mercedesem, a Audi, żeby sprawdzić, które z aut jest bardziej „EXCLUSIVE”.
Opis
1 starcie - wygląd
Już na wstępie, pierwszą część pojedynku mógłbym zakończyć remisem, no ale nie wypada, a poza tym ktoś mógłby się nie zgodzić z moją opinią i co wtedy? Tak więc zacznijmy od starszego historią czyli Mercedesa. Wizytówki nie mogło zabraknąć, gwiazda na długiej, ale idealnie skrojonej masce musiała się pojawić. Zaraz niżej, duży, masywny grill oraz równie duży zderzak z dużą ilością wlotów powietrza, które mają zmniejszać opór, a które wzbogacono o chromowane listwy do podkreślenia linii przedniej części nadwozia. Reszta karoserii to nic innego jak jeżdżące cudo, jak idealnie skrojony garnitur ze stuttgarckiej fabryki marzeń. Do pięknej linii nadwozia, która posiada liczne przetłoczenia, dzięki którym jeszcze lepiej podkreślona została linia limuzyny Mercedesa, dołożono 19-calowe alufelgi. Poza tym S-klasa pochwalić się może swoimi światłami. Z tyłu ledowe, o kształcie niespotykanym w żadnym innym aucie oraz z przodu wyglądające jak klasyczne światła „LED INTELLIGENT LIGHT SYSTEM”.
Po drugiej stronie ringu stoi Audi A8. Linia oczywiście, że inna. Jakby to mogło być inaczej, ale w żaden sposób nie zamierza odstąpić Mercedesowi. W 2010 roku A8 przeszło gruntowną modernizację. Z przodu Audi wzbogaciło swoją klasową limuzynę o znacznie większy, bardziej wyrazisty grill, który nawiązuje do nowej stylistyki marki. Linia auta jak to w Audi A8, piękna i ciągnąca się w nieskończoność. Przetłoczenia na masce oraz na bokach auta i do tego zgrabnie biegnąca linia auta po jego tylnej części. Producent postanowił odświeżyć także tylne lampy, które przedzielono chromowaną listwą. Dla podkreślenia sportowego zacięcia swojej limuzyny, Audi postanowiło dorzucić mały akcent sportowy w postaci dwóch dużych końcówek wydechu o trapezowatym kształcie. Do tego z przodu zamontowano światła (dostępne w opcji – dopłata 4 470 zł) w technologii Matrix LED, które to chociażby przy włączonym kierunkowskazie rozświetlają się od środka do końca reflektora. Ciekawe rozwiązanie.
2 starcie - wnętrze
Tutaj także ciężka decyzja co do podjęcia ostatecznego werdyktu. Ale tym razem dajmy szansę najpierw Audi. Tak więc tutaj przepychu nie zabraknie. Zaczynając od dbałości o komfort pasażerów siedzących z tyłu. Rolety dowolnie chowane bądź wysuwane z wnętrza drzwi, a także roleta tylnej szyby. Poza tym sztywny podłokietnik dzielący kanapę oraz 4 strefowa klimatyzacja w aucie daje poczucie luksusu. Nie wspomnę o ilości miejsca, którego nie sposób aby zabrakło. Z przodu wcale nie jest gorzej. Fotele sterowane elektrycznie, z funkcją pamięci oraz możliwością włączenia masażu na całej linii pleców. Do tego wentylowane lub podgrzewane fotele przednie oraz tylne. Czego więcej potrzeba? Hmm… skóry, która w całości pokrywa wszystkie miejsca siedzące. Do tego „okiełznana” ilość przycisków, którymi musi zająć się kierowca oraz idealnie leżąca w dłoniach kierownica. Dodatkowym gadżetem, chociaż nie powiem bo przydatnym jest wyświetlacz Head Up, który pomaga kontrolować wiele rzeczy na raz w jednym punkcie na szybie (wyświetla nawigację, prędkość oraz znaki mówiące o ograniczeniu). Dodatkowo można cieszyć swoje uszy czystym brzmieniem systemu nagłośnienia, które napędza jest przez firmę BOSE (cena 6 430 zł, możliwość zmiany na Bang&Olufsen – dopłata 36 310 zł). Miejsce za kierownicą? Jak dla mnie idealne, chociaż jakkolwiek człowiek nie usiądzie to i tak ciężko mu ogarnąć wielką maskę A8. Mimo to, wnętrze to luksus ze sportowymi wstawkami w postaci szczotkowanego aluminium.
Skoro w Audi jest przepych i luksus to nie mogło go zabraknąć u konkurenta czyli Mercedesa. W swojej S-klasie nie mógł szczędzić kasy na materiały oraz ogólną jakość wykończenia. Tutaj także wszystko dopracowane zostało na najwyższym poziomie. Podobnie jak w Audi całość, a może raczej prawie całość wnętrza została pokryta skórą, tyle że w tym wypadku skóra posiada wiele … dziurek, których zadaniem jest wizualny podziw niż jakakolwiek praktyczność. Pasażerowie na tylnej kanapie także mogą zarządzać roletami (w drzwiach oraz na tylnej szybie) i również mogą cieszyć się 4 strefową klimatyzacją. Dodatkowo w tej wersji wyposażenia można cieszyć oczy podczas długiej monotonnej podróży, ponieważ w oparciach przednich siedzeń zamontowano ekrany (w Audi także jako opcja – cena 20 390 zł), a w stałym tunelu środkowym, który dzieli kanapę na pół i służy jako podłokietnik ze schowkiem, umieszczono bezprzewodowe słuchawki oraz pilot do sterowania monitorami. Na ilość miejsca także nie można narzekać. Wystarczająca dla każdego z pasażerów. Fotele przednie jak i tylne z możliwością podgrzewania lub wentylacji. W Mercedesie jest jednak znacząca różnica. Tutaj poza elektrycznym sterowaniem przednich foteli istnieje możliwość elektrycznego ustawiania foteli w tylnej części, oczywiście z funkcją pamięci. Za to Audi posiada masaż, co tam, że tylko z przodu, ale Mercedes nie może się nim pochwalić (przynajmniej nie w tej testówce). W S-klasie nie znajdziemy wyświetlacza Head Up za to mamy co innego. Mianowicie noktowizor, który idealnie spisuje się w nocy kiedy jedziemy nieoświetloną drogą a poboczem idzie jakiś nieustraszony pieszy. W „s-ce” również nie można narzekać na nadmiar przycisków, wszystko co robimy jest intuicyjne i nie potrzeba wiele czasu na naukę, no może jednak parę chwil na przestawienie, że dźwignia od automatu znajduje się na kierownicy a nie na tunelu środkowym. System nagłośnienia również inny niż w Audi (BOSE). W Mercedesie raczymy się dźwiękiem z niemieckiej fabryki dźwięku marki Burmester (6 210 zł, a także możliwość zmiany na Burmester High-End 3D – Surround za 35 567 zł), która produkuje jeden z najlepszych sprzętów nagłośnieniowych dla klientów z wysokiej i najwyższej półki.
Co do przestrzeni bagażowej to obydwa auta mogą pochwalić się niezłym wynikiem. Audi A8 pochwalić się może 490 l przestrzeni bagażowej, natomiast Mercedes 530 l przestrzeni. Jeden i drugi wynik jest godny pochwały.
3 starcie - Silnik
W obydwu przypadkach pod maskami pracowały wysokoprężne silniki o pojemności 3 litrów oraz mocy 258 KM oraz wspierane przez automatyczne skrzynie biegów. Jednak są rzeczy, które auta podzieliły.
W Mercedesie silnik z bezpośrednim wtryskiem Common Rail produkował moment obrotowy w wysokości 620 Nm w zakresie od 1600 do 2400 obr./min. Poza tym wsparty jest przez zautomatyzowaną skrzynię biegów 7G-TRONIC PLUS, a napęd przenoszony jest na tylną oś. Rozbujanie tej maszyny od 0 do 100 km/h wynosi 6,8 sek. a prędkość maksymalna to 250 km/h. Spalanie też nienajgorsze ale zawsze mogłoby być lepiej. W mieście przy dynamicznej jeździe apetyt wyniósł 9,5 l/100 km. W trasie można zejść na spokojnie 6,5 l. Jeśli chodzi o układ jezdny nie ma co narzekać. „Inteligenci” ze Stuttgartu jak zawsze dopracowali także ten aspekt prawie, że do perfekcji. Każda nierówność tłumiona jest z idealną precyzją, a zakręty pokonuje się z niebywałym spokojem i opanowaniem, nawet przy dużych prędkościach.
W Audi A8 pod maską pracuje silnik o wspomnianej mocy 258 KM, momencie obrotowym wynoszącym 580 Nm w zakresie od 1750 do 2500 obr./min. dzielnie wspierany przez 8-stopniowy Tiptronic, który pracuje tak samo jak przekładnia Mercedesa, w sposób niezauważalny, a największą radość w obydwu autach daje jazda w trybie sport z obniżonym zawieszeniem (w obydwu autach istnieje możliwość ustawienia odpowiedniego zawieszenia oraz stylu jazdy – COMFORT lub SPORT). Napęd w A8 przenoszony jest na wszystkie koła za sprawą Quattro. Przyspieszanie od 0 do 100 km/h Audi wychodzi lepiej. Limuzyna z Ingolstadt setkę osiąga 5,9 sek. czyli prawie o 1 sekundę lepiej niż Mercedes S-klasa. Ze spalaniem jednak sytuacja wygląda podobnie. W mieście Audi zadowala się 10 l ropy, w trasie schodzi do niecałych 7 l/100 km. Tak samo jest z układem jezdnym. Komfortowe, mimo sportowych ustawień, ale daje poczucie lepszego czucia drogi i większego komfortu psychicznego w szybkim łuku. Tak samo jak w Mercedesie wszelkie ubytki w drodze są jakby uzupełniane tuż przed najechaniem na nie, w ogóle nie odczuwamy tego w kabinie.
The winner is?!
W tym teście nie ma ani zwycięzcy ani pokonanego. Obydwa auta przez cały okres testu spisywały się idealnie dając przy tym ogromną radość z jazdy oraz poczucie komfortu dla wszystkich pasażerów, bez względu na to gdzie kto zajął miejsce. W dzisiejszych czasach flagowe pojazdy z palecie propozycji danej marki muszą spełniać niemal wszystkie wymogi stawiane przez konsumenta. Tylko za jakie pieniądze? Czy to ma jeszcze jakieś znaczenie? Jak dla mnie ogromne. Obydwa auta swoją cenę rozpoczynają od blisko 400 tyś. zł. Decydując się na wszelkie dodatki jakimi nas uraczyły cena bardzo szybko rośnie przekraczając ze spokojnym sumieniem kwotę 600 tys. zł. Przecież za takie pieniądze można kupić mieszkanie, a nawet wybudować dom pod Warszawą. Ale co tam. Warte są każdej złotówki.
Dane techniczne
Dane techniczne:
Mercedes S350 Bluetec L
Silnik: turbodiesel, R6, 24 zaw. z bezpośrednim wtryskiem Common Rail
Pojemność silnika: 2987 ccm
Moc: 258 KM przy 3600 obr./min
Moment obr.: 620 Nm przy 1600 - 2400 obr./min
Skrzynia biegów: 7-biegowa, automatyczna 7G-TRONIC PLUS
Napęd: tylny
0-100km/h: 6,8
Vmaks: 250 km/h
Zużycie paliwa: 7,4/5,2/6,0 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 9,5/6,5/8,0 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 70 litrów
Teoretyczny zasięg: 950 kilometrów
Wymiary: 5248/1899/1494 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1975 kg
Pojemność bagażnika: 530 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/4
Emisja CO2: 158 g/km
Opony: 245/45R19
Cena wersji podstawowej: 366 400 PLN
Cena wersji testowanej: 640 000 PLN
Audi A8 3.0 TDI Quattro
Silnik: turbodiesel, R6, 24 zaw.
Pojemność silnika: 2967 ccm
Moc: 258 KM przy 4000 obr./min
Moment obr.: 580 Nm przy 1750 - 2500 obr./min
Skrzynia biegów: 8-biegowa, automatyczna Tiptronic
Napęd: 4x4
0-100km/h: 5,9
Vmaks: 250 km/h
Zużycie paliwa: 7,3/5,1/5,9 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 10,0/7,0/8,5 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 82 litry
Teoretyczny zasięg: 1100 kilometrów
Wymiary: 5135/1949/1460 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1880 kg
Pojemność bagażnika: 490 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2: 155 g/km
Opony: 255/45R19
Cena wersji podstawowej: 360 000 PLN
Cena wersji testowanej: ok. 620 000 PLN
Autor(tekst+fot.): Damian Goś