15. listopada, w salonie Peugeot Polska przy ul. Radzymińskiej w Warszawie odbyła się uroczysta prapremiera najnowszego dziecka francuskiej marki - modelu 301. Zgromadzeni goście mogli dokładnie obejrzeć auto oraz posłuchać, czego spodziewać się mogą klienci po tym modelu, czym odróżnia się on od konkurencji i jak ważny jest dla Peugeota.

 

Peugeot 301 jest kompaktowym sedanem, technologicznie tylko odrobinę spokrewnionym z pozostałymi modelami z cyfrą "3" na początku. Ważniejsza jest tutaj bowiem kończąca numer modelu cyfra "1" oznaczająca nową linię modelową, przeznaczoną na rynki rozwijające się - Europa Środkowa i Wschodnia, Turcja, Rosja, Ukraina, Grecja, kraje Środkowego Wschodu, Zatoki Perskiej, a także wybrane rynki Afryki i Ameryki Południowej. O tym, że nie jest to tylko pusty slogan reklamowy świadczy fakt, że auto zostało zaprojektowane tak, aby wytrzymać w dobrej kondycji eksploatację w trudniejszych warunkach. Zastosowano m.in. podwyższony prześwit, płyty chroniące silnik i skrzynię biegów, podwójne uszczelki nadwozia i okien czy specjalną wersję silnikową 1,2 VTi, odporną na kiepską jakość i niską liczbę oktanową paliwa. Na rynkach narażonych na zimowe warunki istnieć będzie możliwość wyposażenia auta np. w podgrzewaną dolną część przedniej szyby.

Producent zadbał też o to, aby przy zachowaniu kompaktowych rozmiarów (odrobinę ponad 4,4m długości) auto oferowało przyzwoite możliwości przewozowe i komfort jazdy. Wnętrze wykończono może nieco smutno - w większości w ciemnej kolorystyce - ale przy użyciu sprawiających dobre wrażenie materiałów. Stosunkowo miękkie fotele o minimalnym trzymaniu bocznym posiadają szeroki zakres regulacji i pozwalają na przyjęcie wygodnej pozycji za kierownicą. Na tylnej kanapie usiądą trzy osoby, pod warunkiem, że nie będą zbyt barczyste. Bagażnik o budzącej respekt, "uczciwej" (zmierzonej z pełnowymiarowym kołem zapasowym) pojemności 506l sprawia wrażenie jeszcze większego za sprawą szerokiego otworu załadunkowego i krótkiej klapy.

Trzeba też przyznać, że 301 wygląda dość zgrabnie, przecząc tezie, że małe sedany o wielkich bagażnikach są skazane na niezbyt atrakcyjny design. Tylna część nadwozia nie dominuje nad całością sylwetki i nie zakłóca niezłych proporcji auta.

Peugeot 301 dostępny będzie z trzema silnikami do wyboru: wspomnianym już, "wszystkoodpornym", 3-cylindrowym 1,2 VTi o mocy 72KM, czterocylindrową jednostką benzynową 1,6 VTi o mocy 115KM oraz dobrze znanym z innych modeli marki, czterocylindrowym dieslem 1,6 HDi o mocy 92KM. W Polsce cennik rozpoczyna się od kwoty 39.900 złotych. Na egzemplarz z najbogatszym wyposażeniem i dieslem pod maską przyjdzie zapłacić około 57.000 złotych.

Francuska marka planuje sprzedaż 2000 Peugeotów 301 w 2013 roku, sprzedaż powinna ruszyć zaraz po Nowym Roku.

Rafał Siwiński

fot. Rafał Siwiński