Dzisiaj przedstawię najmniejsze i najmłodsze dziecko Opla, Corsę. Do testu otrzymałem trzydrzwiową wersję z 16 zaworowym silnikiem 1.4 o mocy 90KM.
Opis
Najładniejsza generacjaNajnowsza generacja Corsy stała się bardzo atrakcyjnym stylistycznie (szczególnie w trzydrzwiowej odmianie) autem, które może nie jedną osobę uwieść swoim urokiem osobistym. Z przodu widzimy uśmiechniętą buzię z mocno zachodzącymi na błotniki światłami. Linia boczna przypomina łuk, który zaakcentowano charakterystycznymi szybami bocznymi. Spoglądając z tyłu rzucają się nam w oczy małe, łezkowate światła oraz wymownie wyprofilowane tylne błotniki przypominają niektóre auta sportowe.
Jeśli mowa o autach sportowych to moja Corsa została wzbogacona różnymi dodatkami podnoszącymi atrakcyjność auta. Są nimi 16 calowe alufelgi, chromowana owalna końcówka układu wydechowego, ogromny panoramiczny szyberdach czy bardzo rzucający się w oczy kolor nadwozia - krwista czerwień.
Wnętrze
Środek wita nas nie tak, jak to często bywa w niemieckich autach szarością i nudą, lecz bardzo ciekawie zaprojektowanym wnętrzem.
Deska rozdzielcza jest wesoła a zawdzięczamy to srebrnym wstawkom. Do tego jest prosto zaprojektowana i łatwa w obsłudze. Na samej górze znajduje się sporych rozmiarów wyświetlacz od radia i komputera pokładowego. Miłym akcentem jest fakt, że komunikuje się z Nami w języku polskim.
Zegary są przejrzyste i nad wyraz czytelne. Dochodzą do tego rewelacyjnie zaprojektowane przyciski nasuwające na myśl, że mamy do czynienia z fluorescencyjną strukturą. A tak nie jest! Wszystko jest miło dla oka podświetlone na pomarańczowy kolor.
Muszę wspomnieć o cudownie leżącej w dłoniach kierownicy. Jest miła w dotyku i ma idealne rozmiary. Pora wspomnieć co nieco o fotelach. Przednie, niczym sportowe kubełki otulają nasze ciało, trzymając je pewnie, w ostrzej pokonywanych zakrętach. A miejsca na pewno nikomu nie zabraknie i każdy znajdzie idealną pozycję za kierownicą niezależnie od wzrostu.
Z tyłu również nie jest najgorzej i bez problemu mogą podróżować dwie dorosłe osoby nie narzekając na komfort. Nie ma co się bać, że zabraknie miejsca na nogi. Owszem trochę gorzej ma się sytuacja z miejscem nad głowami ponieważ opadająca linia dachu powoduje, że wyższe osoby mogą uderzać swoją fryzurą o podsufitkę.
A jak jest z bagażnikiem. Do dyspozycji mamy 285 litrów przestrzeni bagażowej o równej przestrzeni do zagospodarowania.
Silnik
Moja testowa Corsa została wyposażona w 16 zaworowy silnik 1.4 o mocy 90 koni mechanicznych. Do tych koni mechanicznych dochodzi moment obrotowy równy 125Nm i moja Corsa pierwszą setkę osiąga po 12.4 sekundach od startu.
Nie jest to może wynik godny nazwy SPORT, ale do najwolniejszych nie należy. Prędkość maksymalną jaką osiągniemy wynosi 173km/h. Z jednej strony nie jest to zbyt dobry wynik, ponieważ prezentowana Corsa jest sygnowana nazwą SPORT. Silnik współpracuje z 5 biegową, manualną skrzynią biegów pracującą bez żadnych zarzutów. Jest precyzyjna i bardzo dobrze dobrana do możliwości jednostki napędowej. Zawieszenie jest dobrze zestrojone, lecz niestety nie nadąża za nim układ kierowniczy. A czym to jest spowodowane? Otóż układ kierowniczy jest tak czuły, że niezależnie od prędkości z jaką podróżujemy, niewielki ruch kierownicą powoduje nerwowe zachowanie auta. Może i taki układ jest dobry podczas manewrów parkowania i jeździe po mieście, ale na pewno nie podczas szybszej jazdy w trasie. A jak jest z elastycznością? Powiem tak... bardzo często odczuwalny jest niezbyt duży moment obrotowy. Szczególnie podczas wyprzedzania innych aut a w szczególności ciężarówek. Trzeba się mocno "nawachlować" skrzynią biegów aby sprawnie i bez nerwów wyprzedzić owe pojazdy. Przyśpieszenie od 80 do 120km/h na piątym biegu zajmuje niecałe 17 sekund. No, cóż większy moment obrotowy w żadnym wypadku nie zaszkodziłby naszej Corsie, ale takie rzeczy to tylko w dieslu lub wersji OPC.
Na koniec przyszła pora na spalanie. Podczas testu średnie spalanie jakie osiągnęła moja Corsa wynosiło 6.3 litra na każde 100km. W mieście spalanie wzrastało do ponad 8 litrów.
Niby sport, ale nie do końca
Prezentowana dziś przez ze mnie w teście Corsa jest bardzo ciekawą propozycją dla młodych dynamicznych osób, ale zamożnych. Powód jest prosty. Z wyposażeniem jakie miał mój egzemplarz to wydatek rzędu 68.200zł. Autko stylistycznie jest po prostu genialne, zaś silnik o 90KM zapewnia wystarczające osiągi, choć mógłby mieć wyższy moment obrotowy zapewniający lepszą elastyczność. Niestety nie można mieć wszystkiego, chyba że, ma się do dyspozycji wersję OPC!
Plusy
- Atrakcyjny wygląd
- Przestronne wnętrze
- Ogromny panoramiczny szyberdach
- Dobrze wyprofilowane fotele
Minusy
- Zbyt czuły układ kierowniczy
- Cena
Dane techniczne
Dane techniczne:Pojemność silnika: 1364ccm (benzynowy)
Moc: 90KM przy 5600obr./min
Moment obr.: 125Nm przy 4000obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 12.4sek.
Vmaks: 173km/h
Zużycie paliwa: 7.8/4.8/5.9 [8.1/5.2/6.3 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 45 litrów
Wymiary: 3999/1713/1488 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1025kg
Ładowność: 520kg
Pojemność bagażnika: 285/[690] l [po rozłożeniu siedzeń]
Ilość drzwi/Ilość miejsca: 3/5
Czas trwania testu: 8 dni
Wyposażenie: wersja SPORT
Cena: 51.200zł [wersja Sport ] 68.200zł. [wersja testowana]
AUTOR (Tekst+Zdjęcia): Artur Ławnik