Śledź nas na:     

Marka:
Wróć

 

Jeśli można mówić o marce kompletnej, która oferuje pełny wachlarz wyboru aut, to przykładem takie marki może być bez wątpienia Opel. Koncernowi jednak wciąż jest mało i ostatnio wzbogaca ofertę w segmentach, w których posiada już przedstawiciela. Dążenie do doskonałości? Może, w każdym model Karl to drugi po Adamie przedstawiciel segmentu A.

Opis

 

Na pierwszy rzut oka widać, że Karl nawiązuje do przeszłości, jakby był z innej epoki. Stonowana linia auta, klasyczne, duże lampy przednie. Bryłę ożywia nieco maska silnika, która prezentuje kilka przetłoczeń. Poniżej „uśmiech” w postaci listwy przecinającej grill z dużym, okrągłym logo Opla na samym środku.

 



Linia boczna jest krótka i również skrywa kilka przetłoczeń. Niemal pionowo ścięta tylna część nadwozia jest charakterystyczna dla segmentu A – jakoś w końcu trzeba w tak krótkim nadwoziu pomieścić pasażerów i chociaż skromny bagaż. Czerwień tylnych lamp wdziera się na boki auta, rozrywając czerń lakieru. Co do tyłu, to większą jego część stanowi oczywiście klapa bagażnika. Delikatne poprzeczne przetłoczenie na wysokości lamp przerywa prostotę. Całość potrafi zwrócić na siebie uwagę. Moim zdaniem atutem jest prostota, jaką prezentuje Karl, a którą ostatnio rzadko kiedy możemy spotkać na drogach.

Wnętrze również nie porywa wyglądem, jednak daje wiele pozytywnych odczuć. Zaczynając od ilości miejsca i komfortu, jaki – wbrew pozorom – dostarczają siedziska zarówno w przedniej, jak i tylnej części. Dobrze przemyślany projekt wnętrza pozwala, uwierzcie na słowo, przyjemnie przemieszczać się, bez względu na odległość jaką mamy do pokonania.

Ciekawie w środek Karla wpisuje się delikatnie sportowo wyglądająca kierownica. Dość obszerny, ale cienki wieniec z przyciskami dającymi możliwość sterowania multimediami oraz tempomatem dobrze leży w dłoniach i daje poczucie pewności w prowadzeniu. Umieszczone w tubach za kierownicą zegary to połączenie poczciwych, analogowych rozwiązań z centralnie umieszczonym cyfrowym wyświetlaczem. Czytelność najważniejszych informacji w jednym miejscu zasługuje na uznanie.

 



Centralna część konsoli to przede wszystkim radio oraz pokrętła do sterowania nawiewem i klimatyzacją, a także ładnie wkomponowane wyloty powietrza. Radio nie posiada ekranu dotykowego, a jedynie mały wąski wyświetlacz stacji radiowych, ale uwaga, jest możliwość podłączenia telefonu poprzez Bluetooth oraz odtworzenia muzyki z nośnika USB czy przez wejście AUX. Pomiędzy konsolą centralną, a połączeniem z tunelem środkowym, wygospodarowano przestrzeń na dwa kubki oraz przegrodę na portfel, telefon czy klucze. Tak więc sami widzicie, Karl potrafi zaskoczyć. Co prawda materiały mogłyby być nieco lepszej jakości, ale nie odczuwamy dyskomfortu podczas jazdy. Nic nie piszczy, nie stuka i nie skrzypi we wnętrzu. Może poza biedą piszczącą w bagażniku. Ilość miejsca nie powala (206 l), a wysoko zamieszczony próg załadunkowy oraz pochylone i niewyposażone w regulację oparcia foteli nie dają wielkiego pola do popisu. W razie potrzeby możemy skorzystać z opcji położenia oparć foteli i ratować się dodatkową pojemnością wynoszącą wtedy 1013 l.

Biednie jest także pod maską. Pod maskę zawędrował „benzyniak” ECOTEC o pojemności 1.0 l i mocy 75 KM. Moment obrotowy o wartości 95 Nm również nie zachwyca, podobnie jak poziom spalania. W mieście komputer pokładowy Karla wskazuje 7,3 l, w trasie o 1,6 l mniej, co daje średnie spalanie oscylujące w graniach 6,5 l/100 km. Taki wynik przy zbiorniku paliwa o pojemności raptem 32 l pozwala przejechać na jednym tankowaniu teoretycznie 490 km. W praktyce wiele zależy od warunków jazdy i siły, z jaką kierowca operuje prawą stopą.

 



Z pewnością Opel Karl nie jest demonem prędkości i mistrzem przyspieszania. Moc i moment obrotowy jaki zapewnia silnik pozwala rozpędzić „małego szkraba” do prędkości maksymalnej 170 km/h, a pierwszą setkę osiąga w czasie 13,9 s. Nikt mi nie powie, że przy starcie wciska go w fotel.

Nie mogę mieć za to zastrzeżeń do układu kierowniczego i zawieszenia. Początkowo obawiałem się, że auto będzie podatne na nadmierne przechyły w zakrętach, jak się okazuje niepotrzebnie. Owszem, czuć lekkie odchylenie od pionu, ale nie ma czego się obawiać. Układ kierowniczy bardzo dobrze reaguje na wydane polecenia, a zawieszenie wspiera go z całych sił tłumiąc nierówności.

Po kilku dniach obcowania z Oplem Karl’em diametralnie zmieniłem podejście do tego auta. Początkowo odstraszał mnie wygląd, ta nadmierna, dominująca prostota. Parametry auta, które widziałem na papierze, również nie nastrajały mnie pozytywnie. Ale mimo to zmieniłem zdanie całkowicie. Mały silnik okazał się w zupełności wystarczający do miejskich podróży, a wykończenie auta i całkiem obszerne wnętrze nie dają powodów do narzekania. Tylko pytanie, kto zdecyduje się na mało odważnego Karla, mając do wyboru Adam’a?

Dane techniczne

Dane techniczne:
Silnik: benzyna, R3, 12V
Pojemność silnika: 999 ccm
Moc: 75 KM przy 6500 obr./min
Moment obr.: 95 Nm przy 4500 obr./min
Skrzynia biegów: 5-biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 13,9 s.
Vmaks: 170 km/h
Zużycie paliwa: 5,6/3,9/4,5 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 6,5 (l/100km) (średnie)
Pojemność baku: 32 litrów
Teoretyczny zasięg: 490 kilometrów
Wymiary: 3675/1604/1476 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 938 kg
Pojemność bagażnika: 206/1013 l 
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2: 104 g/km
Opony: 185/55 R15
Cena wersji podstawowej: 35 990 PLN
Cena wersji testowanej: 47 990 PLN

Autor(tekst+fot.): Damian Goś

 

Galeria

Fot. Damian Goś

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej