Codzienna praca dziennikarza motoryzacyjnego ciągle dostarcza nowych wyzwań. Dla osób non stop obcujących z autami osobowymi, jazda dużym "dostawczakiem" jest nie lada odmianą. Nie inaczej jest ze mną - właśnie nastał dla mnie czas jazdy Mercedesem Sprinterem. Żeby było jeszcze trudniej - z maksymalnie wysoką kabiną oraz najdłuższym nadwoziem.
Opis
Mini ciężarówka
Wygląd nowoczesnych aut dostawczych bardzo różni się od tych sprzed kilkunastu lat. Producenci często starają się, aby tego typu auta choć trochę intrygowały swoją stylistyką. Dobrym przykładem takich zabiegów jest właśnie Mercedes Sprinter. Szczególnie jest to zauważalne w przedniej części auta, gdzie nasze spojrzenie przykuwają ciekawie zaprojektowane lampy ze światłami ksenonowymi. Rozdzielone są dużych rozmiarów atrapą silnika, na której usytuowano olbrzymie logo marki. Z boku ukazuje nam się bardzo długie i wysokie nadwozie z ogromną przestrzenią towarową. Sprinter osadzony jest na 17-calowych alufelgach o dość ciekawym wzorze. Tył to duże, podwójne drzwi, nad którymi zamontowano kamerę cofania. Obok nich znajdują się pionowe lampy, zaś poniżej stopień ułatwiający wchodzenie na "pakę".
Niczym w osobowym aucie
Wnętrze prezentowanego dziś Mercedesa oferuje sześć wygodnych miejsc, trzy z przodu, trzy w drugim rzędzie. Zacznijmy od tyłu. Dostajemy się na te miejsca przez ogromne, odsuwane drzwi, otwierane i zamykane elektrycznie. Do dyspozycji mamy kanapę, która jest tak wygodna i przestronna, że na pewno swobodnie na niej siądzie trójka dorosłych osób. Z przodu najwygodniej siedzi oczywiście kierowca, który dysponuje fotelem umieszczonym na poduszce powietrznej. Amortyzuje ona wszelkie pokonywane nierówności. Obok miejsca pracy kierowcy znajduje się szeroka, podwójna kanapa, która podobnie jak ta z tyłu, zapewnia duży komfort podróżowania.
Wysokość niemal całej kabiny Mercedesa umożliwia stanie w pozycji wyprostowanej nawet osobom mającym ok. 190cm wzrostu.
Spójrzmy teraz na deskę rozdzielczą, która jest - tak jak przystało na Mercedesa - elegancka i uporządkowana. Centralnie umieszczono sporych rozmiarów ekran obsługujący wspomnianą wcześniej kamerę cofania. Niżej znajduje się radio CD/MP3, które pochodzi bezpośrednio z aut osobowych tej marki. Na samym dole znajduje się lewarek automatycznej skrzyni biegów.
Zegary to dwa analogowe wskaźniki z czytelnymi cyferblatami. Rozdzielone są wyświetlaczem komputera pokładowego, na którym wyświetlane są wszystkie najpotrzebniejsze informacje.
Przestrzeń towarowa oddzielona jest specjalną ścianą od części osobowej. Dostęp do niej mamy tylko od tylnej strony przez duże, dwuskrzydłowe drzwi. Do dyspozycji jest tyle miejsca, że bez problemu jesteśmy w stanie zmieścić dwie europalety. W załadunku pomaga niski próg załadunkowy. Podłoga "paki" jest całkowicie płaska i tylko nadkola wchodzące do wewnątrz ograniczają nieco jej szerokość.
Mocny diesel
Mój testowy Mercedes Sprinter wyposażony jest w wysokoprężny silnik o pojemności 3 litrów i mocy 190 KM. Napęd przekazywany jest na tylne koła, o czym warto pamiętać podczas zimowych jazd bez załadunku na "pace".
Przyspieszenie i prędkość maksymalna w tego typu autach schodzą na dalszy plan, stąd dość rzadko producenci podają te wartości. Ważniejsza od nich jest bez wątpienia maksymalna wartość momentu obrotowego, która w naszym przypadku wynosi 440Nm. Dostępna jest w dość wąskim zakresie prędkości obrotowej silnika, bo od 1600 do 2600 obr./min. Duży moment obrotowy pomaga w sprawnym i dość żwawym poruszaniu się Mercedesem. Auto wyposażone jest w 6-biegową, automatyczną skrzynię biegów. Przełożenia są stosunkowo długie i dobrze dobrane do charakteru samochodu. Jedyną uwagę, jaką można mieć do przekładni, to czasem mocno zauważalne opóźnienie w redukcji biegów podczas gwałtownego użycia pedału gazu. Wtedy skrzynia chwilę się zastanawia, zanim podejmie decyzję. Zmiany biegów zawsze są odczuwalne poprzez delikatne szarpnięcia.
Układ kierowniczy bardzo dobrze współpracuje z kierowcą i wszystkie wydane polecenia wykonuje niemal natychmiast, dając poczucie całkowitego panowania nad kolosem.
Zawieszenie zestrojono w taki sposób, aby niezależnie czy auto jest obciążone, czy puste podróż była komfortowa i bezpieczna. Tłumienie nierówności odbywa się gładko i bez zbędnego dyskomfortu.
Umiarkowane koszty podróży
Mercedes Sprinter, którym miałem okazję jeździć blisko tydzień, okazał się bardzo oszczędnym samochodem dostawczym. Szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę jego ogromne gabaryty. W mieście Sprinter zużywa 13 litrów oleju napędowego, zaś w trasie wartość ta potrafi spaść do około 8,9 litra. Średnio podczas całego testu Mercedes spalił 10,5 litra na każde 100 kilometrów przebytej trasy. Trzeba to uznać za bardzo dobry wynik.
Komfortowy i praktyczny
Dostawczy Mercedes, jakiego dziś Państwu przedstawiłem, jest idealnym pojazdem wielozadaniowym. Potrafi jednocześnie przewieźć dużą ilość towaru i 6 dorosłych osób z ich bagażami. Mercedes Sprinter w takiej specyfikacji jest idealnym autem służbowym choćby w firmie budowlanej. Prowadząc biznes wymagający większych możliwości przewozowych, zdecydowanie warto rozważyć zakup tego auta.
Dane techniczne
Dane techniczne:
Pojemność silnika: 2987 ccm turbodiesel
Moc: 190 KM przy 3800 obr./min
Moment obr.: 440 Nm przy 1600-2600 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, automatyczna
Napęd: tylny
Zużycie paliwa: 13,0/8,9/10,5 w tescie (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 75 litrów
Teoretyczny zasięg: 714 kilometrów
Wymiary: 7345/1993/3055 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 2295 kg
Ładowność: 1205 kg
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/6
Emisja CO2 : 260 g/km
Opony: 235/60R17
Cena: od 157 039 zł (wersja 319CDI L4H3)
AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik