Śledź nas na:     

Marka:
Wróć

 

Nie jest dla nikogo zaskoczeniem, że wolna przestrzeń na ulicach miast i miasteczek coraz bardziej się kurczy. Co ciekawe, większość mijających nas aut to w większości duże SUV’y, dostawczaki czy limuzyny. Coraz rzadziej zauważamy małe samochody, które w miejskiej dżungli czują się przecież najlepiej. Jedną z takich rzadkości jest Smart ForTwo. Czy odnajdzie się pośród większych aut w dużym mieście?

Opis

Zupełnie nowy
Auto, o dziwo, powstawało we współpracy z Renault, które równolegle wypuściło bliźniacze pod względem technicznym Twingo. Obydwa modele produkowane są w słoweńskiej fabryce Renault w Novo Mesto i wywołują uśmiech na twarzy, kiedy tylko pojawią się na ulicy. Małe, filigranowe i rzadko spotykane, szczególnie ForTwo III generacji.

Wygląd najmniejszego Smarta zmienił się nie do poznania. Przednia część nadwozia nabrała ostrzejszych kształtów, stała się bardziej męska i masywniejsza. Sporych rozmiarów reflektory zostały spłaszczone, wyposażono je w obowiązkowe ostatnimi czasy LED’y. Grill także nabrał masy, a jego forma przypomina teraz szeroki uśmiech. Na samym dole przedniego zderzaka znalazł się jeszcze jeden szeroki wlot powietrza, kontrastując swoim czarnym kolorem z biało-pomarańczową karoserią.

 



Linia boczna odkrywa prawdziwe rozmiary Smarta ForTwo. Jego 2,70 m długości pozwala na bardzo wiele w zatłoczonym mieście. Krótkie nadwozie, obsadzone na czarnych, 16-calowych „alusach”, wygląda bardzo atrakcyjnie i zgrabnie. Tylna część auta jest niemal pionowa. Delikatne zaokrąglenia zderzaka i kwadratowe światła tylne idealnie wpisują się w ogólny kształt auta.

Filigranowa sylwetka Smarta pozwala na bardzo swobodne poruszanie się po ulicach stolicy. Niewielka ilość miejsca między jadącymi autami czy wąskie i płytkie miejsce parkingowe nie sprawi problemów. Przez cały okres testowania ForTwo byłem spokojny o zaparkowanie „malucha”.

Dwa światy
We wnętrzu Smarta ForTwo III generacji łatwo zauważyć współpracę z Renault przy projektowaniu. Z jednej strony mamy niespotykane wykończenie w postaci jaskrawo pomarańczowego materiału, który pokrywa górną część deski rozdzielczej. Nietypowy suwak regulacji nawiewu/klimatyzacji czy wloty powietrza, przypominające te z Mercedesa klasy A, potęgują zaskoczenie. Z drugiej strony gałka dźwigni zmiany biegów wygląda tak, jakby przełożono ją z najtańszego modelu Dacii. Podobnie sprawa ma się z centralnie umieszczonym wyświetlaczem, który przypomina ten z Clio. Nawet interfejs jest niemal identyczny. Zegary z prędkościomierzem żywcem przeszczepiono z bliźniaczego Twingo.

 



Bardzo ciekawie wyglądają fotele, które pokryte kontrastującą czernią z pomarańczą nawiązują do ogólnego wystroju wnętrza. Siedziska zapewniają całkiem przyzwoity komfort, ale wyprofilowanie oparć nie daje poczucia „otulenia”, które przydałoby się w zakrętach. Przestrzeń, jaką zapewnia ForTwo, jest adekwatna do liczby miejsc. Przez małe rozmiary auta wszystko znajduje się w zasięgu ręki. Na dobrą sprawę opuszczając kotarę bagażnika ze spokojem możemy sięgnąć do środka, nawet podczas jazdy. Co do bagażnika, to musimy zadowolić się 190 l przestrzeni bagażowej. Do miasta na małe zakupy w zupełności wystarczy.

Można lepiej
Pod maską małego… wróć, pod żadną maską – pod podłogą bagażnika zamontowano silnik o pojemności 1.0 l i mocy 71 KM. Z przodu nie znajdziemy bagażnika, jak chociażby w Porsche. Znajdują się tam jedynie zbiorniki płynów eksploatacyjnych. Szkoda, bo dodatkowe zagospodarowanie pozostałej przestrzeni pod maską dałoby duży komfort. Zamontowany z tyłu silnik pozwolił na uzyskanie większej ilości miejsca w przednich nadkolach, co ma przełożenie na zwrotność auta. Poza tym moc silnika przenoszona jest na tylne koła, co zimową porą będzie przynosiło wiele frajdy kierowcy.

 



Silnik i jego moc nie powalają na kolana. Wolnossąca jednostka rozpędza ForTwo do setki w 14,9 sekundy, a prędkość maksymalna (potwierdzona w trakcie testu) wynosi 151 km/h. Mimo małej wagi auta – zaledwie 880 kg – osiągi nie są imponujące. Podobnie sprawa ma się ze spalaniem. Mały silnik, małe auto, a zapotrzebowanie na bezołowiową w granicach 7,0 l. To dość sporo.

Za to bardzo dobrze pracuje układ kierowniczy. Precyzyjnie oddaje sytuację z drogi, a każdy ruch kierownicą wykonywany jest z dużą precyzją. Zawieszenie pracuje identycznie, jak w testowanym przez nas Twingo (http://autotesty.com.pl/index.php/renault/11881-renault-twingo-iii-1-0-sce-70-km-intense). Mimo dużych w porównaniu do rozmiarów auta felg, napotkane nierówności nie stwarzają większego problemu.

Patrz na ogół
III generacja Smarta ForTwo wygląda bardzo atrakcyjnie. Wizualnie odcina się kompletnie od swoich poprzedników, a jedyny element wspólny to bardzo zbliżone rozmiary. Niektórzy mogą mieć obawy co do współpracy pomiędzy Daimlerem i Renault przy tworzeniu nowego Smarta. Możemy być spokojni. Rozwiązania, które zaczerpnięto do ForTwo od Francuzów są sprawdzone i bardzo przydatne. No, może poza gałką skrzyni biegów. Ogólnie rzecz biorąc, na współpracy skorzystały obydwie strony. Może w większej części Renault? Ważne, że współpraca była owocna.

Klienta odstraszyć może cena. Kwota jaką mały „Niemiec” otwiera listę to 47 500 PLN. Musicie przyznać, że to spory wydatek. Zwłaszcza, że w zamian otrzymujemy podstawowe wyposażenie. Warto wspomnieć, że raptem o 500 PLN droższy jest bliźniacze Renault Twingo, którego miałem okazję testować, a którego wyposażanie w wersji Intense jest naprawdę bogate. Moja wersja Smarta ForTwo to Edition1. Owszem, ma w sobie pełno gadżetów czy ciekawych rozwiązań, ale jego cena bliska 71 000 PLN wywołuje nie tylko u mnie ale i zapewne u Was reakcję powiększających się oczu. Zgadłem? Tak więc pozostaję przy powiedzeniu „Małe jest piękne, ale może zaskoczyć”, w tym przypadku ceną.

Dane techniczne

Dane techniczne:
Silnik: benzyna, R3, 12V
Pojemność silnika: 999 ccm
Moc: 71 KM przy 6000 obr./min
Moment obr.: 91 Nm przy 2850 obr./min
Skrzynia biegów: 5-biegowa, manualna
Napęd: tylny
0-100km/h: 14,9 s
Vmaks: 151 km/h
Zużycie paliwa: 4,9/3,7/4,1 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 7,0 (l/100km) (średnie)
Pojemność baku: 28 litrów
Teoretyczny zasięg: 400 kilometrów
Wymiary: 2695/1663/1555 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 880 kg
Pojemność bagażnika: 190 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 2/2
Emisja CO2: 93 g/km
Opony: 185/50 R16
Cena wersji podstawowej: 47 500 PLN
Cena wersji testowanej: ok. 71 000 PLN

Autor(Tekst+fot.): Damian Goś

 

Galeria

Fot. Damian Goś

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej