Śledź nas na:     

Marka:
Wróć

 

Kipiąca seksem, uwodzicielska, z pazurem. A może kokieteryjna i wiedząca czego chce? To nie jest kolejne ogłoszenie portalu dla poszukujących „wrażeń” lecz tak pokrótce można starać się opisać nową klasę A Mercedesa. Brak skromności, brak oporów i wyzywający styl. Trzecia generacja A-klasy wprawiła wszystkich w osłupienie. Sam długo nie mogłem wyjść z podziwu. Jednak doczekaliśmy się czegoś więcej. Seksownej i ponętnej odmiany nazwanej CLA.

Opis

Uwodzicielski „look”
Kolor karoserii kusi czerwienią niczym usta pięknej damy. Pełny przedni zderzak jest zaprojektowany z pazurem – duże wloty powietrza, dokładka na spodzie jak podkreślenie jej warg. I jeszcze ten ogromny grill, jakby wysadzany diamentami otaczającymi umieszczoną centralnie gwiazdę Mercedesa – możemy śmiało porównać do szyi z wartą miliony kolią. Wpasowane w całość duże klosze reflektorów wzbogacone systemem LED’owych świateł do jazdy dziennej przypominają duże oczy pięknej kobiety. Czego możemy chcieć więcej?

 



Pięknie poprowadzona linia boczna z bardzo dobrze widocznymi przetłoczeniami jeszcze mocniej porusza moją wyobraźnię. Długie nogi modelki, a na końcu cudowne zakończenie. Zgrabny tył z podwójnym wydechem, wlotami powietrza i uwydatnionymi zaokrągleniami. Figurę zmysłowo podkreślają tylne światła, nachodzące na uwydatnione biodra. Przy takiej kreacji nie może zabraknąć pięknego, 17-calowego „obuwia”, które formą szprych pokrytych czarnym lakierem wyglądają jak najbardziej ekstrawaganckie pantofle z fabryki AMG.

Ważne jest wnętrze
Poświęcając nieco czasu na bliższe poznanie, postanawiam zajrzeć w głąb pięknej damy. Wszystko, co widzimy, jest z najwyższej półki, dokładnie wyselekcjonowane i precyzyjnie ze sobą połączone. Czarna skóra spasowana z mikrofibrą, przeszyta nawiązującą do koloru nadwozia czerwoną nicią, z gracją pokrywa mocno kubełkowe, ale zarazem bardzo wygodne fotele. To samo powiązanie czarnej skóry z czerwonym przeszyciem znajduję na kole kierownicy oraz boczkach drzwi.

 



Na kokpicie lśni polerowane wzdłużnie aluminium, które podkreśla sportowy charakter wnętrza CLA. Postawiono także na nowe, okrągłe dysze nawiewu powietrza. W oko wpadł mi wyświetlacz systemu multimedialnego, który zamontowano centralnie. Nie jest on dotykowy, a szkoda, bo pierwszy odruch i odległość, w jakim się znajduje, prowokuje do kierowania palca na dane polecenie. Obsługa odbywa się więc za pomocą pokrętła i przycisków funkcyjnych. Poruszanie się po interfejsie Command nie jest żadnym wielkim wyzwaniem, jednak trzeba się do niego na początku przyzwyczaić.

Wnętrze CLA nie oferuje ogromnej przestrzeni. O ile na przednich fotelach bardzo łatwo o zajęcie dogodnej pozycji i komfortowe podróżowanie, o tyle w drugim rzędzie nie ma go za dużo. Powodem takiego stanu rzeczy są na pewno obszerne fotele przednie. Zajmując miejsca z tyłu musimy pamiętać o opadającej linii dachu, która zdecydowanie ogranicza ilość miejsca nad głową. Dużo miejsca skrywa za to tylna klapa. 470 litrów przestrzeni bagażowej to wynik godny pochwały. Jest zdecydowanie wyższy od oferty A-klasy (341 l) i bardzo niebezpiecznie zbliża się do klasy C, oferującej raptem 10 litrów więcej.

Patrz głębiej
Sercem pięknej damy w kształcie CLA jest 2-litrowa „benzyna” ze słuszną turbosprężarką. Może się ona pochwalić mocą 211 KM i maksymalnym momentem obrotowym 350 Nm. Cała moc przenoszona jest za pomocą 7-biegowej, automatycznej skrzyni biegów i trafia na wszystkie koła, podrywając auto do „setki” w 6,6 s. Wskaźnik prędkościomierza swój bieg zatrzyma na 240 km/h. Takie parametry robią wrażenie.

Wiele obiecywałem sobie po takiej konfiguracji, szczególnie jeśli chodzi o brzmienie. Oczywiście nie oczekiwałem cyfrowego dźwięku, a naturalnego, rasowego warkotu albo chociaż małego brzdęknięcia przy zmianie biegu. Właśnie, co do automatu. Na jego działanie narzekać nie można, przełożenia wchodzą gładko i z dużą kulturą doboru odpowiedniego biegu do obrotów. Taka praca wykonywana jest w każdym z trybów jazdy. Do wyboru mamy ECO i SPORT. Dla bardziej zaawansowanych możemy wprowadzić Manual. Mnie w zupełności wystarczał SPORT, w którym auto zachowywało się bardziej agresywne i dając maksimum wrażeń z jazdy. Takie jest CLA, kiedy odpowiednie je ustawimy.

 



Dużą przyjemność czerpałem z jazdy w szybkich zakrętach. Jazda po prostej to żadna frajda. Uwielbiam uczucie układania się aut w zakręcie, uczucie kiedy wszystkie 4 koła nawijają na siebie asfalt. Kierownica twardo trzymana w dłoniach i tak stara się wyrwać, jak ryba złapana na haczyk. Za to ciało znajduje schronienie w mocnym uścisku kubełkowych foteli. Ani razu nie zawahałem się co do prędkości, z jaką wpadam w łuk. Pewne zachowanie i jazda niczym po szynach. Takie jest CLA. Może mogłoby tylko nieco lepiej radzić sobie z nierównościami, które we wnętrzu bardzo często są mocno odczuwane.

Piękna w najlepszym wydaniu
Cena pięknego Mercedesa CLA zaczynają się od 121 600 zł. Za tą kwotę możemy nabyć CLA 180 BlueEFFICIENCY Edition. Jednak 122-konny silnik może okazać się zbyt słaby dla CLA. CLA 250 4MATIC Coupé w podstawowej wersji kosztuje 166 800 zł. Sam pakiet AMG wymaga sporego nakładu finansowego. Dodatkowe 10 846 zł przy już dość sporej cenie nie robi większej różnicy, więc moim zdaniem warto. Według mnie CLA jest wart swoich pieniędzy. Zapewnia wszystko. Frajdę z jazdy, komfortową podróż i bardzo elegancki wygląd. Czy można chcieć czegoś więcej? Chyba tylko pięknej pasażerki na fotelu obok, ale z tym autem nie będzie to trudne.

Dane techniczne

Dane techniczne:
Silnik: benzyna, turbo, R4, 16V
Pojemność silnika: 1991 ccm
Moc: 211 KM przy 5500 obr./min
Moment obr.: 350 Nm przy 1200-4000 obr./min
Skrzynia biegów: 7-biegowa, automatyczna
Napęd: 4x4 (4MATIC)
0-100km/h: 6,6 s.
Vmaks: 240 km/h
Zużycie paliwa: 8,4/5,4/6,4 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 10,8 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 56 litrów
Teoretyczny zasięg: 520 kilometrów
Wymiary: 4630/1777/1432 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1465 kg
Pojemność bagażnika: 470 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2: 154 g/km
Opony: 225/45 R17
Cena wersji podstawowej: 121 600 PLN
Cena wersji testowanej: ok. 230 000 PLN

Autor(tekst+fot.): Damian Goś

 

Galeria

Fot. Damian Goś

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej