Wydaje się, że gdy ktoś kupuje auto za ponad 600 tysięcy złotych, nie myśli raczej o oszczędzaniu czegokolwiek, w szczególności paliwa. A jednak LS 600h - ekskluzywna, hybrydowa limuzyna oferowana przez japońskiego Lexusa, sprzedaje się o wiele lepiej, niż jej czysto benzynowy odpowiednik. Dlaczego tak jest? Czyżby przyszła moda na oszczędzanie, nawet wśród najbardziej zamożnych osób? Postaram się w moim artykule odpowiedzieć na te pytania.
Opis
Zadziorna i lekka stylistyka nadwozia
Najnowsze wcielenie flagowej limuzyny Lexusa w niczym nie przypomina ociężałej niczym czołg limuzyny. Zamiast tego zaskakuje zadziorna, ale i lekka stylistyka nadwozia. Przód to chromowana atrapa silnika przypominająca swoim kształtem romb. Otaczają ją bi-ksenonowe, w pełni LEDowe reflektory, wyposażone również w pas do jazdy dziennej. Tył to dużych rozmiarów lampy o ciekawie poprowadzonej linii, również diodowe.
Luksus
Zaglądając do wnętrza od razu jesteśmy wstanie rozpoznać, z jakim autem mamy do czynienia. To pełnowartościowa i luksusowa limuzyna.
Konsola środkowa to 8-calowy, kolorowy wyświetlacz komputera pokładowego, umożliwiający sterowanie wszystkimi funkcjami auta. Poniżej usytuowano elegancki, analogowy zegarek i panel do obsługi automatycznej, dwustrefowej klimatyzacji. Między fotelami swoje miejsce znalazł dżojstik, którym obsługujemy między innymi komputer pokładowy, nawigację oraz radio. Obok lewarka automatycznej skrzyni biegów znajduje się pokrętło do regulacji trybów pracy zawieszenia i charakterystyki silnika. Zegary składają się z dwóch cyferblatów umiejscowionych obok siebie.
Bagażnik do atutów tego auta nie należy. Spowodowane jest to faktem umiejscowienia w nim baterii kumulujących energię, którą później wykorzystujemy podczas jazdy. Jego pojemność to tylko 370 litrów, wynik więcej niż skromny w tej klasie aut. A nawet tak niewielką przestrzeń trudno wykorzystać z powodu niewielkiego otworu załadunkowego, dostępnego po otwarciu elektrycznie sterowanej klapy bagażnika.
Za to na pewno nie zabraknie nam miejsca w środku. Do dyspozycji mamy obszerne i rewelacyjnie wygodne fotele, które są dobrze wyprofilowane. Z tyłu przewidziano teoretycznie trzyosobową kanapę, której wyprofilowanie sugeruje jednak maksymalnie dwuosobową obsadę. Zarówno z przodu, jak i na tylnej kanapie, na pewno nikomu nie zabraknie miejsca do komfortowego podróżowania .
Hybryda
Prezentowany Lexus LS 600h wyposażony jest w dwie jednostki napędowe. Pierwszą jest benzynowy silnik V8 o pojemności pięciu litrów i mocy 394 KM. Druga to motor elektryczny, dysponujący mocą 224 KM. Dzięki temu auto dysponuje mocą aż 445 KM, która pozwala na rozpędzenie Lexusa do pierwszej setki w 6,1 sekundy i oferuje ograniczoną elektronicznie prędkość maksymalną 250 km/h.
Atutem posiadania dwóch silników jest dostępny od samego początku, podwójny moment obrotowy. Od zerowej prędkości dostępne jest 300 Nm generowane z elektrycznej jednostki. Zaraz po ruszeniu do akcji włącza się jednostka spalinowa, płynnie zwiększając dawkę niutonometrów aż do poziomu 520 Nm dostępnego przy 4000 obr./min. Tak połączone siły obu motorów powodują, że wyprzedzanie innych pojazdów jest po prostu czystą przyjemnością i zajmuje niewiarygodnie mało czasu.
Napęd przekazywany jest stale na obie osie za pomocą bezstopniowej skrzyni biegów, która oferuje również tryb sekwencyjnej zmiany przełożeń.
Zawieszenie to wybór jednej z czterech opcji ustawień pracy jednostki napędowej: Normal, Eco, Sport oraz Sport+. Po ustawieniu pierwszego trybu auto jest typową komfortową limuzyną. Jeśli zmienimy na Eco wtedy mamy wrażenie, jakby możliwości silnika zostały stłumione o przynajmniej połowę. Tryb ten umożliwia uzyskanie niskiego zużycia paliwa, znacząco jednak upośledzając osiągi auta. Namiastką najciekawszego trybu jest Sport. Po jego wybraniu reakcja na pedał gazu jest bardzo szybka i dająca wrażenie przyrostu mocy. Ostatnim trybem jest Sport+, który oprócz jeszcze lepszej reakcji na pedał gazu, dodatkowo usztywnia i delikatnie obniża zawieszenie.
Przyzwoite spalanie
Średnio podczas testu zużycie paliwa nie przekraczało 10,1 litra benzyny na 100 km. Umożliwia to na 84-litrowym baku przejechać do 830 kilometrów. W trasie spalanie spada niewiele, do 9,8 litra. Największą oszczędność z posiadania hybrydowego samochodu odczujemy w terenie zabudowanym, gdzie zużycie wynosi 10,5 litrów. Zawdzięczamy to możliwości poruszania się tylko na bateriach, ale pod warunkiem bardzo spokojnej jazdy. Doskonały wynik, zważywszy na masę i osiągi LS'a.
Eko-Sport limuzyna
Przejdźmy do kosztów. Niestety, do najmniejszych nie należą. Koszt zakupu prezentowanego auta w odmianie F-Sport i z dodatkowym wyposażeniem takim, jak: Pakiet ochrony przedzderzeniowej (aktywny tempomat działający przy wszystkich prędkościach - all-speed ACC; system monitorowania "martwego pola" BSM; system ochrony przedzderzeniowej PCS), elektryczny szyberdach, inteligentna karta, ogrzewanie kierownicy, podsufitka, daszki przeciwsłoneczne i słupki wewnętrzne wykonane z Alcantary oraz lakier metalik to wydatek rzędu 606 500 PLN. Sporo, jednak w zamian dostajemy pełnowartościową Eko-Sportową limuzynę w której na pewno znajdziemy coś odpowiedniego dla siebie. Ehh, gdyby tak wygrać w Lotto!
Dane techniczne
Dane techniczne:Silnik: benzynowy V8 + elektryczny
Pojemność silnika: 4969 ccm
Moc: 394KM przy 6400obr./min (silnik spalinowy) + 224KM (silnik elektryczny)
Moment obr.: 520Nm przy 4000obr./min (silnik spalinowy) + 300Nm (silnik elektryczny)
Skrzynia biegów: bezstopniowa-automatyczna
Napęd: 4x4
0-100km/h: 6,3 s
Vmaks: 250 km/h
Zużycie paliwa: 10,5/7,5/8,6 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 10,5/9,8/10,1 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 84 litrów
Teoretyczny zasięg: 831 kilometrów
Wymiary: 5090/1875/1470 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 2460 kg
Ładowność: 440 kg
Pojemność bagażnika: 370 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 4/5
Emisja CO2: 199 g/km
Opony: 245/45R19
Wersja wyposażeniowa: F-Sport
Cena wersji podstawowej: 565 950 PLN
Cena wersji testowanej: 606 500 PLN
AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik