Z zewnątrz praktycznie identyczny jak zwykły GS, zaś pod maską drzemie podwójny silnik o potężnej mocy 340KM. Tak krótko można scharakteryzować najmocniejszą odmianę Lexusa GS jakim jest hybrydowa odmiana nosząca nazwę GS450h.
Opis
Drobne szczegółyTylko wprawne oko odróżni hybrydową wersje Lexusa GS od normalnej. Główne różnice to inny wzór 18 calowych felg oraz dyskretne napisy "HYBRID" na listwach tylnych drzwi. Całość w przypadku tego auta to połączenie agresywnej a zarazem przepięknej stylistyki nadwozia budzącej zachwyt i postrach.
L jak Luksus
Wnętrze każdego Lexusa opływa zawsze luksusem. Nie inaczej jest w przypadku hybrydowej odmiany GS'a. Środek oferuje pięć komfortowych miejsc pokrytych bardzo dobrej jakości skórzaną tapicerką. Przednie fotele dodatkowo wyposażone są w podgrzewane i chłodzone siedziska. Idealne rozwiązanie na zimowe i letnie dni. Miejsca z przodu jak i z tyłu nie zabraknie nikomu.
Gorzej niestety z bagażami ponieważ bagażnik dysponuje zaledwie 280 litrami powierzchni. Spowodowane jest to faktem, że pozostałe 150 litrów zajmują baterie zatrzymujące energię odzyskiwaną podczas hamowania a wykorzystywaną do napędzania auta w momencie działania tylko silnika elektrycznego. Coś za coś.
Deska rozdzielcza to uporządkowane i intuicyjna obsługa poszczególnych funkcji. Co do plastików są dopieszczone w każdym detalu, więc nie mam żadnych zastrzeżeń. Najwięcej uwagi we wnętrzu przykuwają zegary. Są skonstruowane po prostu po mistrzowsku. Przepiękne stylistycznie a zarazem czytelne w każdych warunkach pogodowych. Po prostu majstersztyk wykonawcy.
Komfort podróżowania wszystkich pasażerów podnosi jeden z najlepszych systemów audio montowanych w samochodach. Jest to 14 głośnikowe audio marki Mark Levinson wydobywające rewelacyjne brzmienie muzyki. Cudowne uczucie.
Dwa silniki w jednym, a wokół i tak wielka cisza
Prezentowany dziś GS pod maską oferuje nam dwa silniki. Pierwszy to 3.5 litrowa benzynowa jednostka V6 o mocy 295KM. Drugi to 200 konny elektryczny silnik wspomagający spalinowy motor. Jednak obie moce nie sumują się dają moc rzędu 340KM.
Co oznacza to dla kierowcy i pasażerów tego Lexusa? Na początku wielką ciszę nawet po odpaleniu auta, później niesamowite emocje podczas każdego wciśnięcia pedału gazu. Przyśpieszenie po prostu wgniata wszystkich w fotele. A sprint do pierwszej setki zajmuje zaledwie 5.9 sekundy. Wynik jest rewelacyjny i szczerze mówiąc godny auta sportowego a tutaj mamy do dyspozycji komfortową limuzynę a nie ciasne i mało praktyczne coupe. Prędkość maksymalna ograniczona jest elektronicznie do 250km/h choć bez tego kagańca prezentowany "Leszek" na pewno potrafiłby osiągnąć dużo więcej. Podobnie ma się sytuacja z ESP, które niby można wyłączyć, ale jak się okazuje nie do końca. Trochę szkoda, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze. Silnik spięto z bezstopniową automatyczną skrzynią biegów pracującą zależnie od wykrytego przez komputer stylu jazdy kierowcy. Jest to jedna z lepszych skrzyń biegów z jakimi obcowaniem. Nie zauważymy zmiany biegów bo ich teoretycznie nie ma a co za tym idzie żadnych szarpnięć podczas ich zmiany.
Rewelacyjny komfort zapewnia bardzo dobrze zestrojone zawieszenie. W tym modelu mamy możliwość wyboru dwóch trybów ustawień: "Norm" czyli standardowy, komfortowy oraz "Sport" usztywniający i obniżający zawieszenie. Układ kierowniczy jest precyzyjny, dający pewność podczas prowadzenia tego kolosa.
Na koniec wizyta pod dystrybutorem stacji benzynowej. Jak się okazuje duża moc nie oznacza dużego zapotrzebowania na paliwo. Podczas mojego testu Lexus, zależnie od stylu jazdy, potrzebował od 8.1 do 9.5 litra. Jak na gabaryty auta i moc drzemiącą pod maską spalanie Lexusa jest po prostu niewielkie.
Wszyscy zadowoleni
Przyszły posiadacz hybrydowego Lexusa GS450h aby stać się właścicielem tak cudownego auta musi wyłożyć 299.200zł. Dużo? Moim zdaniem nie, ponieważ stajemy się właścicielem nowoczesnej, luksusowej limuzyny z bardzo mocną jednostką napędową pod maską. A do tego punktujemy u ekologów ponieważ emisja spalin do środowiska wynosi zaledwie 186g/km. A więc wszyscy powinni być zadowoleni.
Plusy
+ Cena
+ Wygłuszenie auta
+ Przestronne i komfortowe wnętrze
+ Rewelacyjne osiągi
+ Spalanie
Minusy
- Mały bagażnik
Dane techniczne
Dane techniczne:Pojemność silnika: 3456ccm (hybrydowy)
Moc: w sumie 340KM (silnik spalinowy 295KM przy 6400obr./min + 200KM silnik elektryczny)
Moment obr.: 368Nm przy 4800obr./min + maksymalny moment obrotowy 20,5/275 Kgm/Nm silnika elektrycznego
Napięcie silnika elektrycznego: 650V
Skrzynia biegów: Bezstopniowy automat
Napęd: tylny
0-100km/h: 5.9 sek.
Vmaks: 250 km/h
Zużycie paliwa: 9.2/7.2/7.9 [10.0-11.1/8.0-8.9/8.1-9.0] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 65 litrów
Wymiary: 4825/1820/1430 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1865kg
Ładowność: 490kg
Pojemność bagażnika: 280 l
Liczna drzwi/Liczba miejsc: 4/5
Czas trwania testu: 8dni
Wyposażenie: wersja Prestige
Cena: 299.200zł. [wersja testowana]
AUTOR (Tekst): Artur Ławnik
(Zdjęcia): Marcin Ławnik
(!Wszelkie prawa do publikacji bez uzgodnienia z Auto Testy zastrzeżone!)