Jest typowym przedstawicielem klasy średniej premium z bogatym wyposażeniem. To ładny stylistycznie sedan o zadziornej linii nadwozia. Ma napęd na tylne koła i oferuje niezłe osiągi pochodzące z widlastego, benzynowego silnika V6. O jakim samochodzie mowa? O dobrze znanym Lexusie IS. Dziś przedstawiamy w wersji IS250 z 2,5 litrowym silnikiem o mocy 208 KM.
Opis
Od 5 lat
Od 2007 roku w polskich salonach gości najmniejsza limuzyna marki Lexus, czyli IS. Auto dostępne jest w dwóch wersjach nadwoziowych jako sedan i coupe-cabrio. IS może być wyposażony w wysokoprężną jednostkę 2,2 o mocy 170 KM oraz w dwa silniki benzynowe. Pierwszy to 2,5 V6 o mocy 208 KM, zaś drugi to ekstremalnie mocna V8 o pojemności 5 litrów i mocy aż 423 KM!
Drugi face-lifting
Pierwsze drobne zmiany w stylistyce nadwozia auta zostały przeprowadzone w 2009 roku. Polegały one na usytuowaniu bocznych kierunkowskazów w lusterkach i zmianie znaczka na przeprojektowanym grillu silnika. Dodatkowo przeprowadzono delikatny retusz zderzaka wraz ze zmianą przednich i tylnych lamp. Po roku producent postanowił dodać jeszcze diodowe lampy do jazdy dziennej. Reszta pozostała bez zmian i nadal, mimo upływającego czasu, uwodzi spojrzenia przechodniów i innych użytkowników dróg.
Benzynowa V6-ka
Prezentowany dziś Lexus IS250 pod maską posiada widlasty benzynowy silnik V6 o pojemności 2,5 l i mocy 208 KM. Silnik ten, mimo już dość wiekowej konstrukcji, zapewnia kierowcy bardzo dobre osiągi przy pięknym brzmieniu jednostki V6. Pierwsze 100 km/h ujrzymy na prędkościomierzu po 8,4 sekundach i maksymalnie rozpędzimy ważącego ponad 1,5 tony IS-a do 225 km/h.
Napęd przekazywany jest na tylne koła przy pomocy automatycznej skrzyni biegów o 6 przełożeniach. Przełożenia zmienia bardzo szybko i sprawnie a nawet można pokusić się, że niemalże niezauważalnie dla prowadzącego.
Dzięki dobrze dopasowanej skrzyni biegów i sporemu momentowi obrotowemu wynoszącemu 252 Nm elastyczność nie budzi żadnych zastrzeżeń. Wystarczy tylko wcisnąć pedał gazu a auto katapultuje do przodu wciskając wszystkich w fotele.
Układ kierowniczy dopracowany jest idealnie. Nie ma znaczenia czy jedziemy szybko po autostradzie, czy manewrujemy na parkingu - zawsze uzyskamy pomoc w postaci rewelacyjnie dobranej siły wspomagania kierownicy. Zawieszenie zestrojono dosyć twardo, lecz zapewnia ono wystarczający komfort wszystkim pasażerom Lexusa. Jego atutem jest pełne poczucie bezpiecznego prowadzenia auta, nawet przy większych prędkościach autostradowych.
Warto również wspomnieć, że IS jest jednym z niewielu aut na rynku, w którym można wyłączyć całkowicie elektroniczne "kagańce". Dzięki temu wprawny kierowca będzie mógł czerpać niesamowicie dużą przyjemność z niczym nieskrępowanej jazdy "bokami".
Apetyt rośnie w mieście
Niestety, przez sporą pojemność i moc silnika, IS na pewno nie będzie mistrzem ekonomii podczas wizyt na stacji paliwowej. Najgorzej jest w mieście, gdzie spalanie może wynieść nawet 13 litrów benzyny bezołowiowej. Dużo lepiej jest w trasie, gdzie bez problemu możemy zejść do 7,3 l. Średnio podczas całego testu Lexus IS250 zużywał 9,4 l na każde 100 km. Takie spalanie pozwala na przejechanie około 700 kilometrów bez tankowania.
Luksus dla dwojga
Przyszła chwila, aby przyjrzeć się wnętrzu prezentowanego IS-a. Pierwsze co zauważamy to jasno-beżowa skórzana tapicerka, którą pokryte są przednie fotele i tylna kanapa. Charakteryzuje się bardzo dobrą jakością i miłą w dotyku strukturą skóry.
Z przodu kierowca i pasażer mają do dyspozycji fotele bardzo miło otulające nasze ciało. W dodatku są dość obszerne i nieźle wyprofilowane. Niestety, dużo gorzej jest na tylnej kanapie, gdzie wygodnie i komfortowo może zasiąść jedynie dwójka niezbyt wysokich pasażerów.
Zegary są dość czytelne, a dzięki zastosowaniu rozwiązania Optitron, czytelność mamy zapewnioną w każdych warunkach pogodowych. Deska rozdzielcza składa się z dotykowego, 7-calowego ekranu otoczonego kilkoma przyciskami. Przy pomocy tego wyświetlacza mamy możliwość zarządzania wszystkimi funkcjami m.in. klimatyzacją, radiem.
Bagażnik posiada regularne kształty i pojemność równą 378 litrów. Dostęp do niego jest bardzo dobry, dzięki sporych rozmiarów otworu klapy bagażnika.
Godny polecenia
Lexus IS jest bardzo ciekawą propozycją dla młodych i dynamicznych osób potrzebujących niewielkiej, ale reprezentacyjnej limuzyny. Dzięki bogatemu wyposażeniu i benzynowej jednostce spełnia wszystkie warunki, aby spełniać wyznaczoną rolę nie tylko w firmie, ale również jako rodzinne auto. Jest tylko jeden warunek. Musimy posiadać na koncie wolne ponad 200 tys zł aby stać się właścicielem prezentowanego Lexusa.
Dane techniczne
Dane techniczne:
Pojemność silnika: 2500 ccm benzynowa V6
Moc: 208 KM przy 6400 obr./min
Moment obr.: 252 Nm przy 4800 obr./min
Skrzynia biegów: 6 biegowa, automatyczno-sekwencyjna
Napęd: tylny
0-100km/h: 8,4 sek.
Vmaks: 225 km/h
Zużycie paliwa: 12,7/7,0/9,1 [13,0/7,3/9,4 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 65 litrów
Teoretyczny zasięg: 700 kilometrów
Wymiary: 4575/1800/1425 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1560 kg
Ładowność: 495 kg
Pojemność bagażnika: 378/[955] l [po rozłożeniu siedzeń]
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 4/5
Emisja CO2 : 194 g/km
Gwarancja mechaniczna: 3 lata lub 100 000 km
Okresy międzyprzeglądowe co: według wskazań komputera
Opony: przód 225/45 R17 tył 245/45 R17
Wyposażenie: wersja Prestige
dodatkowe wyposażenie: światła przednie biksenonowe ze spryskiwaczami, autopoziomowaniem i diodami elektroluminescencyjnymi (LED) do jazdy dziennej (+ 4 000 zł)
Cena: 202 100 zł (wersja Prestige) 206 100 zł (wersja testowana)
AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik