W ubiegłym roku miało miejsce bardzo ważne wydarzenie dla koreańskiej marki Kia. Była to prezentacja całkowicie odnowionego miejskiego auta, którym Kia chce powalczyć o jakże popularną klasę B w Europie. Mowa jest o nowym modelu Rio, który mimo dość dużej konkurencji w swoim segmencie ma szanse na odniesienie wielkiego sukcesu rynkowego.
Opis
Trzecia generacja
Pierwsza Kia Rio została zaprezentowana w 1999 roku jako kombi. Po 3 latach do gamy dołączył sedan i praktycznie bez większych zmian obie wersje były produkowane do 2005 roku, kiedy wprowadzono kolejną generację modelu. Druga generacja dostępna była jako sedan i hatchback, a jej produkcja zakończyła się po 6 latach. W 2011 roku do salonów trafia całkowicie nowe Rio. Dostępne jest jako 3 i 5-drzwiowy hatchback.
Po prostu ma to coś w sobie
Każdy z nas ma swój gust, a dżentelmeni niby o nich nie rozmawiają. Jednak trudno jest przejść obojętnie obok tak pięknie wystylizowanego auta, jak Kia Rio. Z przodu spogląda na nas uwodzicielskie spojrzenie wyposażonych w diodowe światła do jazdy dziennej reflektorów, niczym kobiecych oczu, ozdobionych ładnymi rzęsami. Linia boczna ukazuje typowego hatchbacka o dość obłych kształtach, z charakterystycznymi przetłoczeniami na drzwiach bocznych. Tył w porównaniu z przodem jest ociężały przez sporych rozmiarów lampy, ale mimo wszystko pasuje do całości nadwozia, ozdobionego ciekawym odcieniem brązowego lakieru.
Na bogato
Świat motoryzacji zmienia się nie do poznania. Kiedyś o klimatyzacji czy elektrycznych szybach w aucie miejskim można było tylko pomarzyć. Teraz jest zupełnie inaczej, a podyktowane jest to chęcią zdobycia jak największej ilości klientów. Stąd nawet nie jest zaskoczeniem, że prezentowana dziś Kia Rio posiada niemalże wszystkie udogodnienia, jakie może mieć auto. Zaczynając od automatycznej klimatyzacji, kończąc na elektrycznych szybach, czy systemie audio wyposażonym w Bluetooth.
Zegary, podobnie jak w niedawno przedstawianym Soul, umieszczone są w trzech oddzielnych tubach. Są przejrzyste i czytelne i nie można mieć do nich większych uwag.
Bardzo ciekawie zaprojektowano konsolę środkową. Centralnie usytuowano typowe firmowe radio jakie montowane jest w innych samochodach Kia. Znalazło się miejsce na mały poręczny schowek, który możemy wykorzystać na drobiazgi. Niżej znajduje się wyświetlacz otoczony dwoma pokrętłami i ciekawymi przyciskami panel automatycznej klimatyzacji. Na samym dole wygospodarowano miejsce na półeczkę oraz wejścia do podłączenia urządzeń przez USB i Aux.
Fotele posiadają obszerne siedzisko i są bardzo dobrze wyprofilowane. Dzięki temu, zapewniają wysoki komfort podróży, a szeroki zakres regulacji zapewnia, że zawsze znajdziemy wygodną pozycję. Miejsca jest wystarczająco dużo, nawet dla osoby o wzroście ponad 175 cm. Za to z tyłu ilość miejsca nie zabraknie dla dwójki dorosłych osób, ale przy trójce pasażerów może być już ciasno.
Bagażnik do największych nie należy, ale jest wystarczający na najważniejsze rzeczy. Pojemność według danych technicznych wynosi 288 litrów. Do dyspozycji są regularne kształty, które bez problemu zagospodarujemy na własne potrzeby.
Podstawowy
Testowana Kia Rio wyposażona jest w podstawowy silnik benzynowy 1,2 o mocy 85 KM. Klient do wyboru ma jeszcze dwie jednostki napędowe: benzynową 1,4 109KM oraz diesla 1,1 CRDI 75 KM. Wróćmy jednak do naszej jednostki.
Trzeba na początku zaznaczyć, że nie możemy się spodziewać piorunujących osiągów po tym silniku, ponieważ mamy do czynienia z małolitrażową, typowo miejską jednostką napędową. Przyśpieszenie do pierwszych 100 km/h zajmuje ponad 13 sekund, zaś prędkość maksymalna jaką deklaruje producent wynosi 172 km/h. Auto wyposażone jest w manualną, 5-biegową skrzynię biegów o przełożeniach dopasowanych do jazdy miejskiej. Niestety, na trasie poszczególne biegi są po prostu za krótkie i dość często musimy sięgać do lewarka skrzyni biegów.
Dodatkowym aspektem jest niewielki moment obrotowy, wynoszący 121 Nm. Owszem, w mieście sprawdza się idealnie i jest w zupełności wystarczający, lecz poza miastem jest odczuwalna mała liczba Nm. Ogólnie jeśli nie jesteśmy zbyt mocno wymagającymi to nie będziemy narzekać na te parametry.
Leżąca bardzo dobrze w dłoniach kierownica chodzi bardzo lekko dzięki dobrze dobranej mocy elektronicznego układu wspomagania.
Zawieszenie ma zdecydowanie większe możliwości, niż silnik. Jest stosunkowo sztywne, co odczujemy przy próbach szybszego pokonywania zakrętów. Auto, mimo niewielkich wymiarów, trzyma się bardzo dobrze drogi i dość trudno o niebezpieczną sytuację.
Podsumowując, podstawowy silnik testowanego Rio jest bardzo dobrą jednostką napędową, ale z głównym przeznaczeniem do miasta.
Umiarkowane
W mieście Rio spala 6,5 litra benzyny bezołowiowej, zaś w trasie spalanie potrafi nawet spaść do 4,9 l na każde 100 kilometrów. Średnio podczas tygodniowego testu Kia zadowalała się 5,7 litrami. Dzięki tak niewielkiemu zużyciu, na pełnym baku istnieje możliwość przejechania ponad 700 kilometrów bez obaw o kolejne tankowanie.
Rozsądna cena
Kia Rio w najbogatszej wersji wyposażeniowej jaką mieliśmy okazję testować to dobrze skalkulowany wydatek rzędu 51 990 zł. W zamian dostajemy bogato wyposażone auto, o ciekawej i zwracającej uwagę stylistyce, które naprawdę jest groźnym rywalem dla innych marek.
Plusy
Stylistyka zewnętrzna
Bogate wyposażenie
Cena
Jakość wykonania
Umiarkowany apetyt na paliwo
Minusy
Zbyt słaby silnik w trasie
Średniej wielkości bagażnik
Dane techniczne
Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1248 benzynowy
Moc: 85 KM przy 6000 obr./min
Moment obr.: 121 Nm przy 4000 obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 13,1 sek.
Vmaks: 172 km/h
Zużycie paliwa: 6,0/4,3/5,0 (6,5/4,9/5,7 w teście) (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 43 litrów
Teoretyczny zasięg: 754 kilometrów
Wymiary: 4045/1720/1455 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1029 kg
Ładowność: 531 kg
Pojemność bagażnika: 288/(923) l (po rozłożeniu siedzeń)
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2 : 114 g/km
Gwarancja mechaniczna: 7 lat lub 150 000 km
Opony: 185/55 R15
Wyposażenie: wersja XL
wyposażenie dodatkowe: lakier metalik (+ 1 500 zł)
Cena: 50 490 zł (wersja XL 1,2 CVVT 85KM) 51 990 zł (wersja testowana)
AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik