Opis

Gotowy do ataku
Jaguar X-Type z wyglądu przypomina kota gotowego do ataku na swoją zdobycz. Z przodu spoglądają na nas, niewielkiej wielkości owalne światła połączone z chromowaną atrapą silnika nadająca autu niepowtarzalny wygląd. Niestety, dla fanów marki może brakować najważniejszej rzeczy, czyli figurki skaczącego jaguara na środku maski. No, cóż względy bezpieczeństwa pieszych są ważniejsze niż tradycja marki. Linię boczną, charakteryzuje nisko idący dach ozdobiony ładnymi alufelgami o dostojnym wzorze. Tył jest idealnie dopasowany do stylistyki całego nadwozia. Ma swój wyjątkowy charakter, nie do pomylenia z innymi modelami konkurencji. Krótko mówiąc, jest to typowy sedan klasy średniej premium, o pięknej stylistyce nadwozia.

Prestiż i komfort
Wnętrze Jaguara urządzono przede wszystkim luksusowo i komfortowo. Miejsca z przodu jak i z tyłu jest wystarczająco dużo dla czwórki dorosłych pasażerów. Przednie fotele posiadają sporej wielkości siedziska zapewniające wygodne podróżowanie. Podobnie jest z tyłu, gdzie kanapa jest dobrze wyprofilowana i nie męczy nawet podczas dłuższej podróży. O trzymaniu bocznym w tym aucie możemy po prostu zapomnieć.
Spójrzmy teraz na deskę rozdzielczą. Jest to zaokrąglona konsola środkowa ze sporą ilością różnych przycisków i dwoma niewielkimi wyświetlaczami. Obsługa wymaga przyzwyczajenia i poświęcenia kilku chwil na zapoznanie się z ułożeniem poszczególnych funkcji. Później jest już łatwiej i używanie jej nie sprawia nam problemów. Zegary zaprojektowano dostojnie, pamiętając o ich przejrzystości i czytelności. Składają się z czterech oddzielnych, analogowych wskaźników a każdy z nich otoczony jest chromowanymi obwódkami podkreślającymi majestatyczny charakter auta.
Całe wnętrze wyknano w luksusowym stylu. Drewno jakie zostało użyte jest bardzo dobrej jakości. Podobnie jest ze skórą wykorzystaną na obszycie wszystkich siedzisk. Dzięki temu, gdy wsiadamy do Jaguara X-Typa mamy wrażenie obcowania z autem o klasę wyżej.
Wielofunkcyjna kierownica mimo, sporych rozmiarów leży idealnie w dłoniach, choć drewniana jej część jest trochę śliska i może wpływać na bezpieczeństwo podczas podróży. Natomiast, gałka zmiany biegów jest bardzo poręczna choć nieduża.
Została jeszcze kwestia zapakowania bagaży. Otwieram klapę bagażnika i moim oczom ukazuję się płytki, lecz długi kufer. Do dyspozycji mam 452 litrów, prawie całkowicie płaskiej podłogi. Mimo, wizualnie małej przestrzeni bez problemu zapakujemy nasze wszystkie bagaże, a w tym pomoże nam, niski próg załadunkowy.

Ropniak pod maską
Nastały czasy wielkiego oszczędzania paliwa i dotknęło to również prestiżową markę jaką jest Jaguar. Od pewnego czasu w autach tej marki instalowane są silniki wysokoprężne i nie inaczej jest w przypadku prezentowanego X-Typa. Pod jego maską umieszczono dwulitrowego diesla Common Rail o mocy 130KM. Silnik ten oferuje dla kierowcy spory moment obrotowy wynoszący aż 330Nm. Dzięki temu i dobrze pracującej pięciobiegowej manualnej skrzyni biegów, osiągnięcie pierwszych 100km/h zajmuje niecałe 10 sekund. Po uzyskaniu tej prędkości Jaguar ochoczo przyśpiesza, aż do prędkości maksymalnej wynoszącej około 201km/h. Elastyczność stoi na wysokim poziomie i nie musimy mieć żadnych kompleksów, że posiadamy tylko 130KM. Skrzynia biegów jest precyzyjna, dobrze pracujące i nie jest jej wadą tylko pięć przełożeń, ponieważ producent idealnie dopasował jej możliwości do parametrów auta.
Układ kierowniczy pracuje precyzyjnie, choć zdarzają mu się małe uchybienia w postaci, opóźnionej reakcji na polecenia kierowcy. Zupełnie inaczej jest w przypadku zawieszenia, które zapewnia perfekcyjny komfort podróżowania w każdych warunkach. Jaguar X-Type nie jedzie po drodze ale płynie niczym jakiś luksusowy jacht po wodach mórz i oceanów. Niestety, tak zestrojone zawieszenie ma też swoje wady. W tym przypadku nie zapewnia pewnego prowadzenia auta przy szybszej jeździe w zakrętach. Jednak pamiętajmy Jaguar nie słynie z produkcji super sportowych aut a prestiżowych i luksusowych samochodów.
Chciałbym wspomnieć kilka słów o układzie hamulcowym. Zapewnia pewne wyhamowanie auta z każdej prędkości. Jednak musimy przyzwyczaić się na początku do dosyć mocnego naciskania pedału hamulca, aby auto zaczęło hamować.
Pora na wizytę przy dystrybutorze oleju napędowego. Jak się okazuje podróżowanie prestiżowym samochodem z pod znaku Jaguara nie musi być bardzo drogie. Dowodem tego jest prezentowany dziś X-Type. Średnie spalanie podczas całego testu oscylowało w granicach sześciu litrów na każde 100 kilometrów. Dzięki temu na 61 litrowym baku, mamy możliwość przejechania bez tankowania ponad 1000 kilometrów. W mieście zużycie wzrasta do prawie 8 litrów oleju napędowego. Jest to całkiem dobry wynik.

Niezły konkurent dla aut niemieckich
Prezentowany Jaguar X-Type jest bardzo komfortowym samochodem, zapewniającym właścicielowi prestiż posiadania marki z tradycjami a w dodatku niezbyt drogie podróżowanie, dzięki dieslowskiej jednostce napędowej. Aby stać się właścicielem prezentowanego dziś X-Typa musimy wydać dokładnie 138.400zł. (126.000zł. za wersję Executive). Czy to dużo? Moim zdaniem jest to dobrze skalkulowana cena porównując konkurencję (między innymi: BMW 3, Audi A4, Mercedes C) i ich wyposażenie standardowe.

Plusy
+ Dynamiczny i oszczędny silnik
+ Komfortowe wnętrze
+ Bogate wyposażenie przy umiarkowanej cenie zakupu

Minusy
- Śliska, drewniana część kierownicy

Dane techniczne

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1998ccm turbodiesel (Common Rail)
Moc: 130KM przy 3800obr./min
Moment obr.: 330Nm przy 1800obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 9.9sek.
Vmaks: 201km/h
Zużycie paliwa: 7.7/4.6/5.7 [7.9/5.1/6.0 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 61litrów
Teoretyczny zasięg: około 1016 kilometrów
Wymiary: 4672/1789/1430 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1417kg
Ładowność: 598kg
Pojemność bagażnika: 452/[-] l [po rozłożeniu siedzeń]
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 4/5

Wyposażenie: wersja Executive

Cena: 126.000zł. [wersja Executive] 138.400zł. [wersja testowana]

AUTOR (Tekst): Artur Ławnik
(Zdjęcia): Marcin Ławnik

Podziękowania dla Pana Tadeusza Kociuka za udostępnienie terenu do sesji zdjęciowej

Galeria