Dziesięć lat temu, gdy siedziałem przy kawie ze znajomym, wpadł mi do głowy pomysł. A może założę sobie stronę internetową? Przewodnim tematem niech będzie motoryzacja – moja wielka, życiowa pasja. Jak pomyślałem, tak zrobiłem. W ciągu kilku tygodni powstał zalążek portalu www.autotesty.com.pl. Właśnie dziś mija kolejna rocznica naszego działania! Okrągła, jubileuszowa, dziesiąta!
Nie ukrywam, bardzo trudno było przebić się do świata motoryzacyjnego. Brak znajomości i kontaktów powodował, że nikt młodemu „zapaleńcowi” nie chciał służyć wsparciem i pomocą, o oddawaniu wartych sporo złotówek pojazdów do testów nie wspominając. Moja żmudna praca rozpoczęła się więc od publikowania przetłumaczonych newsów z zagranicznych portali i wysyłaniu niezliczonej ilości maili do polskich importerów z pytaniami o możliwość przeprowadzenia testu. Dopiero po kilku miesiącach przyszła pierwsza poważna odpowiedź. „Panie Arturze, zapraszamy za tydzień do Warszawy po odbiór auta prasowego”!
Jakże ja byłem z tego dumny! To dzieje się naprawdę, będę testować moje pierwsze auto dla Was! Wyjątkowym zaufaniem wykazała się mało wtedy znana na polskim rynku marka SsangYong, a bohaterem pierwszego własnoręcznie przeprowadzonego testu okazał się model Musso Sport. Jeszcze nie zdążyłem dobrze ochłonąć po oddaniu Musso, a już przyszedł następny mail – nowa wtedy Dacia Logan czekała na spędzenie kilku dni w moim towarzystwie. Autorem kolejnego okazał się importer japońskiej marki Honda, oferujący do testu miejskiego Jazza. I tak właśnie zaczęła się moja wielka przygoda z motoryzacją. Wpadłem w wir testowania aut, który trwa nieprzerwalnie od 10 lat.
Coraz więcej testów, zdjęć, opisów i newsów spowodowało pojawienie się nowych wymagań dotyczących portalu. I tak po około dwóch latach poznałem wspaniałego człowieka, który nie tylko ma olbrzymią wiedzę motoryzacyjną, ale również techniczną. Osobą tą jest Rafał Siwiński, który zaoferował mi swoją pomoc zarówno w kwestiach prowadzenia serwisu, ale także przeprowadzania testów i wizyt na prezentacjach nowych modeli. Nie wiem, czy bez jego wsparcia ta strona istniałaby do dzisiaj. Dość powiedzieć, że od chwili nawiązania tej współpracy portal dwukrotnie zmieniał swój „image” (obecnie możemy oglądać jego trzecią odsłonę), a całkowitej liczby rozwiązywanych na bieżąco problemów i wyzwań logistycznych, technologicznych i ogólno-życiowych nie znają nawet najstarsi górale. Dzięki, Rafał!
Lata płynęły, a serwis ciągle się rozwijał. W 2013 do grona naszej redakcji wstąpił człowiek o niesamowicie wprawnym oku do zdjęć testowanych samochodów Damian Goś. Młody duchem i ciałem mężczyzna, kochający ponad życie swoją rodzinę, ale zaraz po niej ceniący wszystko, co porusza się na czterech kołach. Jego artykuły wniosły świeży powiew i nowy styl opisywania aut. No i oczywiście doskonałe zdjęcia, o jakości wcześniej na łamach serwisu Auto Testy niespotykanej.
Porządny portal motoryzacyjny nie samymi jednak testami żyje, dlatego też w tym roku prowadzenie działu aktualności przejął młodziutki „car spotter” Grzegorz Stalewski. Dzięki niemu na naszych łamach zawsze znajdziecie świeżą porcję informacji, plotek i ciekawostek motoryzacyjnych.
Najnowszym nabytkiem, dosłownie sprzed kilku dni, jest natomiast Krzysztof Zdankowski, który właśnie zadebiutował artykułem o Mercedesie CLA. Pierwsze dni współpracy pokazały, że jest sumienny i dotrzymuje słowa. Podobnie, jak Damian, ma bardzo dobre kadry i potrafi pokazać każde auto w idealnym świetle. Po tak obiecującym początku jesteśmy więc pewni, że przy następnych rocznicach będzie można o nim napisać znacznie więcej.
Redakcja nie mogłaby istnieć bez nieocenionej pomocy serdecznych przyjaciół – Andrzeja W. i Pawła K.
Te okolicznościowe wspominki mogę podsumować tylko w jeden sposób. Trzeba wierzyć w swoje możliwości i mimo trudności walczyć o swoje marzenia. Dziękujemy wszystkim którzy z nami są i czytają nasze artykuły. Bez Was również nie istniałby nasz portal. Kończąc chciałbym jeszcze serdecznie podziękować dla mojej wspaniałej rodziny (Ani i Krzysiowi) za wielkie wsparcie i pomoc w realizacji moich marzeń.
Do zobaczenia za kolejne 5, 10 i 15 lat!