Najciekawsza impreza lifestylowo-motoryzacyjna wyjechała z pięknego hotelu Król Kazimierz w Kazimierzu nad Wisłą i po wieli ciekawych zadaniach podążyła na Śląsk. Najciekawsza w najbardziej intrygujące auta. Ferrari, Bentley, Lamborghini, Porsche, Alfa Romeo Spider, Ultima GTR, Nissan 370Z to tylko niektóre auta biorące udział.
Są przyjaciele imprezy Jerzy Dziewulski w Ultima GTR i Vito Casetti w Ferrari. Sesję zdjęciową dla Gentlemana z piękną Alfa Romeo Spider i oczywiście modelkami z Rage-Race robił Mariusz Pujszo.
Ekipa ATTOTURYSTYKI i GENTLEMANA w tradycyjnym składzie Mirosław Wdzięczkowski i Maciej Szanter jedzie tym razem VW Touaregiem, który spisuje się doskonale nie tylko na piaskach pustyni. Jest cichy i komfortowy. Ośmio-biegowa skrzynia DSG sprawdza się doskonale. Samochód ma dużą powierzchnię boczną. Dla nas to wybitny atut. Umożliwiło to naklejenie dużej ilości naklejek sponsorów i patronów medialnych. Jedziemy lightowo, spokojnie i niezbyt szybko. Najwięcej czasu można nadrobić nad konkurentami na ciekawych próbach i zadaniach wykonując je szybko.
Drugiego dnia Kraśnik i pływanie na bananie. Sandomierz i piękna panorama miasta z wieży na starówce. A w Ostrowcu Świętokrzyskim musieliśmy z wielką rozkoszą powozić walcem drogowym. Przy tym nie można było rozlać wody z kubka. Spotykamy na rynku w Ostrowcu ogromne tłumy kibiców. Jedzie zaprzyjaniona Ewa z Bydgoszczy w Porsche911 jako pilot Niemca uczestniczącego w imprezie. Spotykamy także sympatycznego Rafała z żoną w najmocniejszym chyba w kraju Fordzie Mustangu Shellby o mocy 820 KM. Poznaliśmy go na majowym Exotic Cars. Mieszka niedaleko, więc przyjechał na rynek, gdy usłyszał przez CB radio, że ekipa GENTLEMANA się zbliża. W Starachowicach jak przystało na Gentlemanów-turystów sami musieliśmy usmażyć naleśniki. Komplet punktów zdobywając. 170 kilometrów do Częstochowy podążamy w konwoju z "zawsze ciepłym" Dark Dogiem. Ekipa Dark Doga znana z wielu imprez jedzie Subaru, wspomaga nas tym orzeźwiającym napojem. Jedzie z nami także zaprzyjaźniony Piotrek z Radomia. Tym razem nie w Porsche, lecz w kultowym Mercedesie G Klasse 55AMG. Przy jego mocy niemal 400 KM nie musi się wstydzić na drodze niczego. W kieleckiem przejeżdżaliśmy przez miejscowość o wiele mówiącej nazwie "Wygwizdów".
Częstochowa to kręcenie wokół ratusza, liczne zakazy. Szybkie foto i poszukiwanie Promenady Czesława Niemena. Tam śmieszne zadanie powożenia. Tym razem wózkiem sklepowym po skate parku. Maciek mnie nieopatrznie puścił wolno, gdy siedziałem na tym wózku. Ale się działo. Ten zacny pojazd ma zero sterowalności.
Ponad 100 kilometrów do Tych, to jazda całą ekipą. Jadą z nami Sasza i Janusz, Polacy ze szwedzkiego Malmoe w najmocniejszym seryjnym kabriolecie Mercedesa V12 Biturbo 612 KM. Także team Hulakula, Robert z team Białystok, tym razem w Porsche 911, oraz Mustang i team Grubasy z Katowic po raz trzeci w kultowej Corvette.
Hotel Piramida w Tychach, a potem zabawa wieczorna w katowickiej Lemoniadzie. Dziś też jest dzień i następne zadania.
Więcej informacji także na www.auto-turystyka.pl , www.autotesty.com.pl , www.exoticcars.pl i w miesięczniku Gentleman, oraz dwumiesięczniku VIP, Polityka, Biznes Fakty.