Opis

Krótka historia
W 1994 roku na rynkach światowych pojawił się pierwszy Accent. Po 9 latach (w 2003r.) model ten został poddany lekkiemu liftingowi polegającemu na zmianie reflektorów, tylne lampy oraz wlot powietrza. Zaś w tym roku do salonów trafił całkowicie nowy Accent. Dostępny jest w dwóch wersjach nadwoziowych (5 drzwiowy hatchback oraz sedan)

Wnętrze
Wnętrze zaprasza pasażerów dwu kolorowym wykończeniem (beżowo-czarnym). Beżowa tapicerka była dobrej jakości i nie mieliśmy do niej większych uwag. Niestety gorzej było z plastikami. Ich spasowanie było dobre, ale jakość mogłaby być lepsza!
Deskę rozdzielczą zaprojektowano wręcz banalnie, wszystko jest intuicyjne i bardzo łatwe w obsłudze. Nikt nie będzie miał problemów z nią. Nie inaczej jest z zegarami, które dzięki swojej prostocie były czytelne i przejrzyste.

Wnętrze Accenta zapewniało komfort dla czterech dorosłych osób. Owszem na tylnej kanapie może zabraknąć miejsca na nogi jeśli z przodu zasiądą bardzo wysocy pasażerowie. Kierowca bez problemu znajdzie dla siebie wygodna pozycję za kierownicą.
Bagażnik nie należy do największych ponieważ jego pojemność wynosi tylko 390 litrów, i jak na auto typu sedan jest to trochę za mała. Ale cóż nie wszystko można mieć...

Wystarczający
Pod maską testowanego modelu znajdowała się benzynowa jednostka napędowa o pojemności 1399ccm.

Silnik o mocy 97KM oraz 125Nm zapewniał autu ważącemu 1058kg przyzwoite osiągi. Oczywiście nie jest to sportowiec, ale do sprawnego poruszania w sam raz! Pierwszą setkę na prędkościomierzu ujrzymy po upływie 12.3 sekund a rozpędzimy się maksymalnie do 177km/h. Jak na małolitrażowy silnik są to dobre wyniki. Manualna 5 biegowa skrzynia pracowała bez żadnych zastrzeżeń a jej poprawne ze stopniowanie zapewniało dobrą elastyczność.
Zawieszenie testowanego modelu mimo, że było komfortowe i na polskich drogach sprawowało się bez większych zastrzeżeń to mogłoby być trochę twardsze. Ponieważ przy ostrzej pokonywanych zakrętach mieliśmy okazję zaobserwować minimalne przechyły nadwozia.
Na koniec przyszła pora odwiedzić stację paliwową. Otóż nasz Accent podczas jazd w mieście potrzebował 8.2 litra na każde 100km. Po wyjechaniu w trasę spalanie spadało do 5.6 litra. Ogólnie Hyundai Accent zadowalał się 7.0 litrami benzyny bezołowiowej na 100km.

Ciekawa propozycja
Najnowszy Hyundai Accent jest ciekawą propozycją dla przeciętnego Kowalskiego, potrzebującego niewielkiego, lecz przestronnego auta ...prawie rodzinnego.... A na pewno takim jest prezentowany samochód.

Za niespełna 50tys.zł. (48000zł) staniemy się posiadaczem w miarę dobrze wyposażonego (bez klimatyzacji) nowego samochodu z wystarczająco dynamicznym silnikiem benzynowym.
Zalety
- Dynamiczny silnik
- Przestronne wnętrze
- Spasowanie plastików oraz jakość tapicerki

Wady
- Brak klimatyzacji w standardzie
- Przeciętna jakość plastików
- Niezbyt duży bagażnik

Dane techniczne

Dowód osobisty:
Pojemność silnika: 1399ccm (benzynowy)
Moc: 97KM przy 6000obr./min
Moment obr.: 125Nm przy 4700obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa manualna
Napęd: przedni
Pojemność bagażnika: 390/[b.d.] l [po rozłożeniu siedzeń]
0-100km/h: 12.3 sek.
Vmaks: 177km/h
Zużycie paliwa: 8/5.1/6.2 [8.2/5.6/7.0 w teście](l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 45 litrów
Wymiary: 4280/1695/1470 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1058kg
Ładowność: 522kg

Wyposażenie: wersja Comfort ABS z EBD + tylne hamulce tarczowe, poduszka powietrzna kierowcy i pasażera, elektrycznie sterowane szyby przednie i tylne, immobilizer, kieszenie w oparciach foteli przednich, komputer pokładowy, opony 185/65 R14, regulowana wysokość kolumny kierownicy, wspomaganie układu kierowniczego, centralny zamek, 4 głośniki, oparcie tylnej kanapy składane i dzielone 60/40, przyciemniane szyby, schowek na okulary, dezaktywacja poduszki powietrznej pasażera, lampki punktowe, zamykane lusterka w osłonach przeciwsłonecznych itd.

Dodatkowe wyposażenie lakier metalik (+1500zł)

Cena: 46500zł. [wersja Comfort] 48000zł [wersja testowana]

AUTOR (Tekst+Zdjęcia): Artur Ł.

(!Wszelkie prawa do publikacji bez uzgodnienia ze mną zastrzeżone!)