Był rok 1995 gdy japońska marka pokazała całemu światu pierwszy model przynależący do grupy SUV o nazwie CR-V. Przeszło 17 lat po tym wydarzeniu Honda do swoich salonów wprowadzała IV generację popularnego SUV'a. I właśnie najnowsze wcielenie Hondy CR-V jest bohaterem dzisiejszego artykułu. Opiszę w nim swoje wrażenia z jazd nie jednym, ale dwoma egzemplarzami. Pierwszy z nich (czerwony kolor nadwozia) to wersja z silnikiem wysokoprężnym, wyposażona w elektronicznie sterowany napęd na obie osie. Drugi to "benzyniak" z napędem tylko na przednią oś.
Opis
Pomieszanie stylów
Stylistycznie najnowsza Honda CR-V jest dosyć mocno optycznie "napompowana", co w szczególności zauważymy w tylnej części nadwozia. Z tyłu charakterystycznymi elementami są LED'owe światła umieszczone w kloszach o kształcie bumerangów nasadzonych na nadwozie. Linia boczna ujawnia klasyczne kształty dwubryłowego SUV'a, osadzone na ładnych alufelgach o rozmiarach 17" (srebrna CR-V) oraz 18" (czerwona CR-V). Przód najbardziej przypomina poprzednią generacje modelu. Przede wszystkim chodzi o światła, w nowej odsłonie wyposażone w diodowy pas świateł do jazdy dziennej.
Przestronnie i komfortowo
Wnętrza aut oferują dużo przestrzeni. Spokojnie pomieszczą komplet dorosłych pasażerów. Z przodu do dyspozycji mamy obszerne i bardzo dobrze wyprofilowane fotele, które na pewno polubimy i rzadko będziemy chcieli z nich wysiadać. Z tyłu, jak już bywało w innych Hondach, mamy całkowicie płaską podłogę. Dzięki temu na kanapie może wygodnie rozsiąść się trójka pasażerów i nawet ten siedzący pośrodku nie będzie miał problemów ze znalezieniem miejsca na nogi. Zarówno z przodu jak i z tyłu nikt nie będzie narzekać na brak komfortu i przestrzeni.
Podobnie będzie z bagażami, ponieważ mamy do zagospodarowania aż 589 litrów bagażnika. Jedyną wadą jest dość wysoko umieszczony próg załadunkowy, co na pewno może sprawić lekkie trudności podczas załadunku ciężkich walizek.
Spójrzmy teraz na deskę rozdzielczą. Zegary składają się z trzech analogowych wskaźników. Centralnie umieszczono największej wielkości prędkościomierz połączony ze znacznie mniejszym, okrągłym wyświetlaczem komputera pokładowego. Są one bardzo miło podświetlone i co najważniejsze czytelne i przejrzyste. Na konsoli środkowej znajduje się wyświetlacz radia. Niżej usytuowano centrum dowodzenia radiem i automatyczną klimatyzacją. Na samym dole znajduje się niewielkich rozmiarów lewarek skrzyni biegów, który znalazł idealne miejsce na konsoli środkowej.
Prawie takie same parametry
Prezentowane dziś modele japońskiej marki posiadają pod swoimi maskami dwa różne silniki: benzynowy 2,0 155 KM oraz dieslowski 2,2 o mocy 150 KM. W dodatku są to jedyne dwie jednostki jakie w Polsce klient może obecnie wybrać. W niedalekim czasie do gamy na pewno dołączy całkowicie nowy silnik wysokoprężny o pojemności 1,6 litra i mocy 120 KM.
Oba silniki mimo znaczącej, aż 197-kilogramowej różnicy w masach, oferują niemalże identyczne osiągi. Taka sama jest prędkość maksymalna, wynosząca 190km/h. Niewielką przewagę uzyskuje diesel w sprincie do pierwszej setki - jest on o 0,3 sekundy szybszy (9,7 sekundy), niż wersja benzynowa (równe 10 sekund).
Większe różnice znajdziemy w sposobie przekazywania mocy na koła. Czerwona CR-V wyposażona jest w elektronicznie rozdzielany napęd na obie osie, natomiast srebrna tylko napęd na przednie koła. Drugie rozwiązanie jest nowością w tym modelu - dzięki temu japońska marka mogła znacząco obniżyć cenę podstawowej wersji auta. Dobrym argumentem przemawiającym za takim rozwiązaniem jest również fakt, że 90% użytkowników tego typu aut nigdy nie zjeżdża z utwardzonej drogi. Koszty kosztami, ale jednam mając bezpośrednie porównanie obu rozwiazań bez wahania wybrałbym droższą opcję, z napędem na obie osie. Nawet nie opuszczając drogi asfaltowej, zimą na pewno docenimy posiadanie napędu 4x4. Dzięki niemu auto bez zbędnych uślizgów wyrywa do przodu i rozpędza się mimo niekorzystnych warunków na drodze.
Oba samochody wyposażone są w manualne, sześciobiegowe skrzynie biegów, jednak o nieco inaczej zestopniowanych przełożeniach. W dieslu poszczególne biegi są dość krótkie i kierowca stosunkowo często musi sięgać do lewarka skrzyni biegów. Benzynowa jednostka posiada dużo dłuższe przełożenia, co przekłada się na minimalnie wolniejsze rozpędzanie auta.
Elastyczność, jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić, jest dużo lepsza w wysokoprężnych silnikach, niż w benzynowych. Nie inaczej jest w przypadku prezentowanych dziś modeli CR-V. Już na papierze wartości maksymalne wskazują na przewagę "ropniaka". Diesel dysponuje 350 Nm momentu obrotowego, natomiast benzyna 192 Nm. W rzeczywistości również jest to odczuwalne. Bardziej żwawo na pedał gazu reaguje czerwona CR-V'ka, choć benzyniak wcale nie zostaje w tyle tak mocno, jak mógłby sugerować stosunek tych dwóch wartości!
Układy kierownicze są precyzyjnie i stosunkowo twardo zestrojone, co pomaga w lepszym wyczuciu auta. Polecenia wykonywane są bez zastanowienia i niejedna marka powinna brać przykład z Hondy w tej kwestii. Brawo!
Zawieszenie Hond CR-V zapewnia komfortowe podróżowanie, mimo raczej twardych nastaw, dzięki którym dają poczucie bezpieczeństwa i pewnego prowadzenia auta niezależnie od warunków.
Lekka przewaga diesla
W obu egzemplarzach CR-V zużycie paliwa na pewno nie narobi dużego kłopotu finansowego podczas wizyt na stacji paliwowych. Trochę niższe spalanie uzyskujemy jeżdżąc z wysokoprężną jednostką pod maską. W mieście zużycie paliwa odpowiednio wynosi 7,5 litrów oleju napędowego i 9,5 l benzyny bezołowiowej. W trasie spalanie potrafi spaść odpowiednio do 6,1 w dieslu i 7 litrów w benzynie. Podczas tygodniowych testów dwóch Hond CR-V średnie zużycie paliwa wynosiło 6,8 (diesel) i 8,6 (benzyna). Oba wyniki trzeba uznać za bardzo dobre i nie rujnujące domowego budżetu.
Co wybrać?
Oto jest bardzo trudne pytanie i wszystko zależy od klienta, jego preferencji i potrzeb. Jeśli potrzebujesz po prostu komfortowego, wygodnego auta o podwyższonym prześwicie i nie zależy ci na rewelacyjnej przyczepności do podłoża a przy tym preferujesz silniki benzynowe, to wybór jest prosty. Wybierz specyfikację srebrnej Hondy CR-V. Jeśli jednak uwielbiasz "klekoty", a w dodatku będziesz wykorzystywał potencjał drzemiący w napędzie na obie osie to bez wahania mogę polecić czerwoną CR-V. Wybór i tak pozostawiam przyszłym (i obecnym) klientom marki.
Ostatnim aspektem, który warto poruszyć jest spora różnica w cenie obu egzemplarzy. Przy podobnych osiągach i spalaniu, 35 tys zł różnicy między prezentowanymi egzemplarzami to dużo! Czy taka duża różnica usprawiedliwia fakt posiadania napędu na obie osie? Według mnie tak, ponieważ napęd na cztery koła jest w niespodziewanych warunkach niezastąpiony i niesamowicie pomocny.
Dane techniczne
Dane techniczne: CR-V 2,2 i-DTEC
Pojemność silnika: 2199 ccm turbodiesel
Moc: 150 KM przy 4000 obr./min
Moment obr.: 350 Nm przy 2000 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
Napęd: 4x4
0-100km/h: 9,7 sek.
Vmaks: 190 km/h
Zużycie paliwa: 6,7/5,3/5,8 (7,5/6,1/6,8 w teście) (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 58 litrów
Teoretyczny zasięg: 852 kilometrów
Wymiary: 4570/2095/1685 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1653 kg
Ładowność: 447 kg
Pojemność bagażnika: 589 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2 : 154 g/km
Opony: 225/60R18
Cena podstawowa: 130 800 PLN
Cena wersji testowanej: 148 000 PLN
Dane techniczne: CR-V 2,0 i-VTEC
Pojemność silnika: 1997 ccm benzyna
Moc: 155 KM przy 6500 obr./min
Moment obr.: 192 Nm przy 4300 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 10,0 sek.
Vmaks: 190 km/h
Zużycie paliwa: 8,9/6,2/7,2 (9,5/7,0/8,6 w teście) (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 58 litrów
Teoretyczny zasięg: 675 kilometrów
Wymiary: 4570/2095/1685 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1456 kg
Ładowność: 447 kg
Pojemność bagażnika: 589 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2 : 168 g/km
Opony: 225/65R17
Cena podstawowa: 96 200 PLN
Cena wersji testowanej: 111 800 PLN
AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik