Komsmiczny wygląd przyciągający spojrzenia ludzi, kosmiczne, przestronne wnętrze a w dodatku oszczędny i dynamiczmy silnik pod maską. Taka właśnie jest prezentowana dziś Honda Civic. Czas zacząć przygodę z tym niezwykłym autem.
Wzbudza zainteresowanie
Od premiery ósmej generacji minęło już prawie dwa lata a nadal wersja hatchback wzbudza wielkie zainteresowanie. Spowodowane jest to bardzo ciekawą stylistyką nadwozia przypominającą bardziej auto koncepcyjne niż seryjny samochód. Cechami charakterystycznymi obecnego modelu są trójkątne końcówki układu wydechowego i światła przeciwmgielne oraz przypominające prom kosmiczny klamki przednich drzwi. Niestety kosmiczna stylistyka nadwozia pociąga za sobą również wady. Największą wadą jest słaba widoczność do tyłu przez tylną szybę. Niestety coś za coś.
Opis
Kosmici atakują
Wnętrze jak i nadwozie najnowszego Civica zaprojektowano futurystycznie. Deska rozdzielcza składa się z trzech najważniejszych wyświetlaczy.
Centralnie umieszczono sporej wielkości obrotomierz we wnętrzu, którego zamontowano mniejszy wyświetlacz komputera pokładowego. Wyżej usytuowano czytelny, przejrzysty elektroniczny prędkościomierz, zaś bardziej w prawo, kolejny wyświetlacz od zintegrowanego radia MP3. Całość jest łudząco podobna do pokładu statku kosmicznego.
Plastiki oraz materiały jakie wykorzystano w testowym egzemplarzu nie budziły zastrzeżeń. Podobnie jest z miłą w dotyku welurową tapicerką.
Z przodu jak i z tyłu miejsca na nogi i nad głowami jest wystarczająco dużo. Również nie zabraknie go na nasze bagaże. Jest to największy bagażnik w swojej klasie. Wynosi aż 485 litrów przestrzeni bagażowej o całkowicie płaskiej podłodze. Nie można zapomnieć o podwójnej podłodze.
Na koniec muszę poruszyć kwestie świetnie leżącej w dłoniach kierownicy Nie jest skórzana, lecz plastikowa, ma ciekawy wygląd i jest bardzo praktyczna a dzięki niewielkiej wielkości dobrze leży w dłoniach.
Diesel jak benzyna
Pod maską testowanego Civica znajduje się wysokoprężny silnik nagrodzony tytułem "Silnik roku 2005". Czym sobie zasłużyła ta jednostka na tak, prestiżowe wyróżnienie? Otóż zatrudniono inżyniera specjalizującego się w silnikach benzynowych, który miał stworzyć od podstaw silnik dieslowski. Owy inżynier, nie lubił w ogóle klekotów, więc głowił się i głowił jak tutaj podołać wymaganiom Hondy. Jednak po dwóch latach wykonał idealny silnik dieslowski nie odbiegający kulturze pracy silnikom benzynowym. Powstała wysokoprężna jednostka Common Rail o pojemności 2204ccm i mocy 140KM.
Silnik osiąga 340Nm momentu obrotowego. Jak to przekłada się na osiągi 1391kg Hondy Civic. Na początek odpalmy auto. Wkładamy kluczyk i... nie możemy odpalić. Czyżby się popsuła? Otóż nie! Przekręcamy kluczyk a potem trzeba nacisnąć znajdujący się po lewej stronie czerwony starter "ENGINE START" i ruszamy. Po rozgrzaniu silnika do optymalnej temperatury pierwsza setka ukazuje się po 8.6 sekundach (jest to o 0.3 sekundy szybciej niż wersja benzynowa) zaś rozpędzimy ją maksymalnie do 205km/h. Dzięki dobrze dobranej sześciobiegowej manualnej skrzyni biegów oraz wysokiemu momentowi obrotowemu elastyczność stoi na bardzo wysokim poziomie. Najdłuższym przełożeniem jakie zaobserwowałem podczas jazd testowych na zamkniętym torze "Auto Testów" jest czwórka. Na tym biegu bez problemów możemy się rozpędzić od 50 do 160km/h. Coś niesamowitego. Civic nawet na ostatnim, szóstym biegu przy gwałtownym przyśpieszeniu potrafi zaskoczyć i wcisnąć wszystkich pasażerów w fotele. Układ kierowniczy i zawieszenie zostało dobrze zestrojone i dzięki temu zapewnia pewne prowadzenie niezależnie od prędkości z jaką podróżujemy.
Na koniec przyszła pora odwiedzić stację benzynową. Podczas całego testu Honda Civic zużywała średnio 6.5 litra na każde 100km. Co daje przy pełnym 50 litrowym baku zasięg w okolicach 770km.
Gdyby nie ta cena
Prezentowany w teście, Honda Civic to wydatek bardzo dużej kwoty wynoszącej równo 91.900zł. Co w zamian dostajemy? Otóż ciekawe kosmicznie stylistycznie auto w pełni wyposażone z nowoczesnym wysokoprężnym silnikiem, zapewniającym dynamiczne i oszczędne podróżowanie. Na wysoką cenę auta ma wpływ, że silnik produkowany jest w Japonii a to wiąże się z wysokim podatkiem, choć auto nadal należy klasy kompakt. Dlatego uważam, że jest to cena o wiele za wysoka jak na naszą kieszeń.
Plusy
- Dynamiczny i oszczędny silnik
- Przestronne wnętrze
- Dużej pojemności bagażnik
Minusy
- Słaba widoczność do tyłu
- Cena
Dane techniczne
Dane techniczne:Pojemność silnika: 2204ccm (turbo diesel Common Rail )
Moc: 140KM przy 4000obr./min
Moment obr.: 340Nm przy 2000obr./min
Skrzynia biegów: 6 biegowa manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 8.6 sek.
Vmaks: 205 km/h
Zużycie paliwa: 6.7/4.5/5.3 [7.0/5.0/6.5 w teście ](l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 50 litrów
Wymiary: 4248/1765/1460 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1391kg
Ładowność: 499kg
Pojemność bagażnika: 485/[1352] l [po rozłożeniu siedzeń]
Ilość drzwi/Ilość miejsca: 5/5
Wyposażenie: wersja Comfort
Cena: 91.900zł. [wersja testowana]
AUTOR (Tekst+Zdjęcia): Artur Ławnik
(!Wszelkie prawa do publikacji bez uzgodnienia z Auto Testy zastrzeżone!)