Opis

Od 15 lat na rynku
W 1994 roku powstał pierwszy model Forda Ka, który produkowany był aż do 2008 roku praktycznie w niezmienionym wyglądzie. Auto było dostępne w trzech wersjach nadwoziowych, Ka, SportKa, StreetKa. W 2008 roku, podczas salonu samochodowego w Paryżu poznaliśmy drugą generację Forda Ka. Samochód produkowany jest razem z bliźniaczym modelem Fiatem 500 w polskich zakładach w Tychach.

Brzydkie kaczątko?
Na pewno nie, bo tak sympatyczne i miłe autko miejskie a przy tym w pięknym niebieskim kolorze nadwozia budzi duże zainteresowanie wśród innych użytkowników dróg. Z przodu charakterystycznymi elementami są niemalże trójkątne kształty reflektorów. Z boku widzimy zwarte, małe autko o mocno schodzącej ku przodowi linii dachu. Tył, to masywny zderzak, niewielkich rozmiarów klapa i wysoko umieszczone owalne lampy.

Komfortowo dla dwojga pasażerów
Jasnobeżowe wnętrze, do którego wsiadamy daje poczucie obcowania z autem klasy wyższej. Środek oferuje komfort dla dwójki dorosłych osób siedzących na przednich fotelach, a są one wygodne i nieźle wyprofilowane, lecz mogłyby mieć lepsze trzymanie boczne. Z tyłu teoretycznie powinny zasiąść trzy osoby, jednak w praktyce jest inaczej. Wygodnie mogą podróżować na krótki dystans tylko dwie osoby pod warunkiem, że są nie za wysokiego wzrostu, ponieważ może zbraknąć im miejsca na nogi. Bagażnik oferuje 224 litrową przestrzeń o ustawnej podłodze, a po złożeniu tylnych siedzeń uzyskamy 724 litry.
Deska rozdzielcza jest podobna do brata bliźniaka czyli Fiata 500. Na górze znajduje się radio CD/MP3 i stylowe wloty powietrza, rozdzielone kilkoma przyciskami. Na samym dole usytuowano centrum dowodzenia automatyczną klimatyzacją, a jeszcze niżej znajduje się wygodnie leżący w dłoniach lewarek skrzyni biegów i przyciski sterujące szybami. Zegary są czytelne i przejrzyste, a w dodatku mile dla oka podświetlone.
Kończąc opisywanie wnętrza chciałbym poruszyć kwestię jakości jego wykonania. Materiały, które użyto do obszycia foteli są miłe w dotyku i bardzo dobrej jakości. Podobnie jest z plastikami, są idealnie spasowane, choć powinny być trochę milsze w dotyku i nie aż tak twarde.

Do miasta w sam raz
Klient w najmniejszym modelu Forda ma do wyboru dwie jednostki napędowe, wysokoprężnego diesla o pojemności 1,3 i mocy 75KM oraz prezentowanego benzyniaka 1,2 uzyskującego 69KM. Silnik ten jest w zupełności wystarczający do sprawnego poruszania się po mieście. Prawie siedemdziesiąt koni pozwala osiągnąć pierwszą setkę w niecałe 13 sekund i maksymalnie rozpędzić małego Ka do około 160 km/h. Napęd przekazywany jest na przednie koła za pomocą manualnej, pięciobiegowej skrzyni biegów. Biegi zawsze i bezproblemowo wędrują na swoje miejsce, a lewarek nie stwarza żadnych niepotrzebnych oporów.
Dobrą elastyczność zapewnia niezbyt duży moment obrotowy, który wynosi 102Nm i dostępny jest przy 3000 obr./min. Dobrze pracująca skrzynia biegów oraz precyzyjny układ kierowniczy wspomaga nie tylko podczas parkowania na zatłoczonym parkingu. Jeśli jednak, podróżujemy z większymi prędkościami układ delikatnie usztywnia się umożliwiając pewne i bezpieczne prowadzenie samochodu. Zawieszenie ma charakter twardy, a jest to głównie spowodowane małym rozstawem osi. Auto pewnie trzyma się drogi niezależnie z jaką prędkością podróżujemy. Naprawdę tylko bardzo ekstremalna sytuacja, może wyprowadzić go z równowagi.
Prezentowany dziś Ford Ka dysponuje 35 litrowym bakiem, który podczas całego testu wystarczył do przejechania około 600 kilometrów. Zawdzięczamy to umiarkowanemu średniemu spalaniu, które oscylowało w granicach 6,0 litrów benzyny bezołowiowej. W mieście zużycie minimalnie wzrasta i oscyluje w przedziale 6,6-7 litrów. Na trasie jest jeszcze lepiej i Ford Ka zużywa zaledwie 5 litrów. Jak się okazuje, podróżowanie Ka nie zrujnuje naszego domowego budżetu.

Małe jest piękne
Ford Ka jest bardzo ciekawą propozycją dla osób potrzebujących niewielkiego i zwinnego auta z oszczędnym silnikiem. Miejskie Ka jest bardzo wygodnym i komfortowym samochodem dla dwójki dorosłych osób i ich bagażu. Oprócz tego, prezentowany Ford posiada w miarę dynamiczny silnik benzynowy, który nie ma dużego apetytu na paliwo niezależnie od miejsca jego użytkowania. Niestety sporą wadą testowanego modelu jest cena, która w najbogatszej wersji Titanium z dodatkowym wyposażeniem sięga nawet 46 750 zł. Jeśli jednak potrafimy obyć się bez dodatków to właścicielem urokliwego Forda Ka możemy stać się posiadając już 38 600 zł, a to jest cena do zaakceptowania.

Plusy
+ Ciekawa stylistyka nadwozia
+ Oszczędny silnik
+ Dobrze spasowane elementy
+ Skrzynia biegów
+ Układ kierowniczy i zawieszenie

Minusy
- Cena wersji prezentowanej
- Zbyt twarde plastiki

Dane techniczne

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1249 ccm benzynowy
Moc: 69 KM przy 5500 obr./min
Moment obr.: 102 Nm przy 3000 obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 12,8 sek.
Vmaks: 160 km/h
Zużycie paliwa: 6,6/4,5/5,3 [7,0/5,0/6,0 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 35 litrów
Teoretyczny zasięg: 583 kilometrów
Wymiary: 3620/1658/1505 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 940 kg
Ładowność: 380 kg
Pojemność bagażnika: 224/[724] l [po rozłożeniu siedzeń]
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 3/5

Wyposażenie: wersja Titanium

Cena: 38 600 zł [wersja Titanium] 46 750 zł [wersja testowana]

AUTOR (Tekst+foto): Artur Ławnik

Galeria