Opis

M.W.
Czekam i czekam pod swoim domem na Artura i na nasze testowe Grande Punto. I wreszcie widzę srebrną strzałę mknącą w moim kierunku. Trzeba przyznać, że srebrne Punto w słoneczny dzień pięknie mieni się w słońcu.
Fiat jest uważany za najładniejsze auto w segmencie B. To prawda, jest super. Przód przypomina nieco Maserati. I choć jest to mocno naciągane stwierdzenie - małe podobieństwo można zauważyć. Spory, przedzielony tablicą rozdzielczą grill, słusznych rozmiarów lampy przednie, następnie napompowane błotniki przechodzące w masywne, długie drzwi. Tył to znów rozdmuchane błotniki, gładka klapa bagażnika i znak rozpoznawczy Punto wszystkich generacji - lampy umieszczone wysoko na słupkach. Mimo, iż jest to z pozoru miejskie zwykłe małe autko, przechodnie oglądają się za nim. Ma coś w sobie.

A.Ł.
Podczas gdy Michał podziwiał Grande Punto, który (i tu zgodzę się z przedmówcą) może się podobać, ja pokrótce opowiem trochę o silniku jaki drzemie pod maską "małego Maserati". Do naszej dyspozycji oddano najmocniejszą benzynową jednostkę napędową o mocy 95 koni mechanicznych i 127Nm. Takie parametry osiągamy z niewielkiej pojemności silnika wynoszącej 1368ccm, co na pewno ucieszy wielu ludzi podczas ubezpieczania auta.

Lecz wróćmy do silnika. Ważące 1060kg Punto setkę osiąga już po 11.4 sekundy. Maksymalnie możemy rozpędzić się do prawie 180km/h. Jednak czy to takie ważne w polskich realiach? Raczej nie. Na naszych drogach liczy się elastyczność pomagająca wyprzedzić bezpiecznie inny pojazd. Dzięki dobrze współpracującej 6-biegowej manualnej skrzyni biegów na elastyczność w tym przypadku nie mamy co narzekać. Fiat żwawo reaguje na wciśnięcie pedału gazu i ochoczo przyspiesza z różnych prędkości i na każdym biegu.
Zawieszenie zapewniało dobre i w miarę pewne prowadzenie samochodu. Mogłoby być jednak trochę twardsze a wtedy nie czulibyśmy na zakrętach przechyłów bocznych nadwozia, których w rzeczywistości nie ma. Bardzo dziwne uczucie, ale tak w rzeczywistości jest.
Teraz omówmy spalanie. Podczas naszego testu Grande Punto średnio zadawalało się 6.5 litrami na każde 100km. Trochę gorzej jest w mieście, gdzie spalanie wzrastało aż do 8 litrów, ale cóż to nie oszczędny ropniak.
Trochę za długo byłem przy głosie, więc teraz udzielę go koledze.

M.W.
Czas zająć się wnętrzem Punta. Dostaniemy się do niego za pomocą dużych drzwi, które na zatłoczonym parkingu pod supermarketem mogą okazać się za duże. Niestety taka jest uroda trzydrzwiowego nadwozia. Gdy już uda nam się wsiąść możemy przyjrzeć się dokładniej desce rozdzielczej. W naszym testowym egzemplarzu była ona czarno - srebrna, wykonana ze średniej jakości plastiku. Cała deska jest twarda i niezbyt przyjemna w dotyku. Konsola środkowa nie jest specjalnie urodziwa, ale w naszym bogato wyposażonym Punto wyglądała naprawdę nieźle. Radio z CD i automatyczna, dwustrefowa klimatyzacja - wszystko czytelne i proste w obsłudze.

Zegary - typowo fiatowskie. Dwa większe koła - prędkościomierz i obrotomierz - dwie ćwiartki informujące nas o ilości paliwa i temperaturze silnika, po środku wyświetlacz komputera pokładowego. Czytelne, bez żadnych udziwnień. I dobrze.

Kierownica i drążek zmiany biegów były obszyte miłą w dotyku skórą.
Fotele dobrze się w nich siedzi, nawet dłuższa podróż nie jest męczarnią. Materiał, którym zostały pokryte siedzenia był niezły, ale trzeba uważać na jasną część tapicerki - łatwo ją pobrudzić. Miejsca nie jest zbyt dużo, mimo to w naszym Punto jechały cztery dorosłe osoby i choć nie były zachwycone, to narzekania nie słyszeliśmy. Zaznaczamy-pasażerowie mieli wszystkie kończyny na miejscu.
Bagażnik ma pojemność 275 l i jest o regularnych kształtach.

A.Ł.
Kiedy mój kolega opisywał wnętrze, zacząłem się zastanawiać jakie emocje budzi jazda Grande Punto? Przez kilka dni testowania miałem okazję to sprawdzić. Okazało się, ze nawet auto klasy B do jakiej należy Punto może powodować pozytywne emocję. Jazda nim to przyjemność. Auto zapewnia komfortowe podróżowanie nawet na dalekich trasach. Dzięki niewielkim gabarytom łatwo się nim manewruje a wnętrze zapewnia wystarczającą przestrzeń nawet dla czterech dorosłych osób. Jestem całkowicie zaskoczony tym autem.
Miło-zaskoczony.

No cóż przyszła pora na podsumowanie przygody z Grande Punto. Jest to bardzo sympatyczny i fajny samochód skierowany głównie do młodych dynamicznych osób. Niestety nie każdego młodego Polaka będzie stać na takie Punto. Powód jest jeden, ale za to bardzo istotny. Chodzi oczywiście o bardzo wysoką cenę zakupu prezentowanego samochodu, która wynosi aż 68.750zł. W zamian mamy w pełni wyposażony samochód, lecz cena jest mocno wygórowana jak na tą klasę samochodu.
Jestem ciekaw jakie emocje odkrył Michał w tym aucie.

M.W.
Po wielu zasłyszanych od ludzi, niekoniecznie użytkowników jakiegokolwiek modelu Fiata, złych opiniach nie wiedziałem co mnie czeka. Może ci wszyscy ludzie mają rację, może rzeczywiście Fiaty to złe auta. Teraz już wiem. To nie prawda. Na pewno jeśli chodzi o Fiata Grande Punto. Po kilku dniach jazdy tym autem muszę przyznać, że podobała mi się przygoda z Puntem. Nie jesteśmy w stanie sprawdzić jego niezawodności, możemy jedynie pokazać co w tym aucie jest dobrego, złego, fajnego i zupełnie nie trafionego. Na pewno spodobał mi się szklany, otwierany dach. Bardzo miło jeździ się nawet wtedy, gdy jest on zamknięty. Słowem, nie warto wierzyć w stereotypy.

Plusy
- Bogate wyposażenie
- Dynamiczny silnik
- W miarę przestronne wnętrze

Minusy
- Cena
- Spore spalanie w mieście

Dane techniczne

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1368ccm (benzynowy)
Moc: 95KM przy 6000obr./min
Moment obr.: 127Nm przy 4500obr./min
Skrzynia biegów: 6 biegowa manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 11.4 sek.
Vmaks: 178 km/h
Zużycie paliwa: 7.7/5.2/6.1 [8.0/5.5/6.5 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 45 litrów
Wymiary: 4030/1687/1490 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1060kg
Ładowność: 560kg
Pojemność bagażnika: 275/[1030] l [po rozłożeniu siedzeń]
Liczna drzwi / Ilość miejsc: 3/5
Wyposażenie wersja: SPORT

Cena: 56.800zł. [wersja SPORT] 68.750zł [wersja testowana]

AUTOR (Tekst): Artur Ł. oraz Michał W.
(Zdjęcia): Andrzej M oraz autor

(!Wszelkie prawa do publikacji bez uzgodnienia z Auto Testy zastrzeżone!)