Od początku istnienia na rynku, czyli już od lat 80-tych ubiegłego wieku, Fiat Panda produkowany był z możliwością doposażenia go w niezbyt skomplikowany, ale jakże skuteczny napęd na obie osie. Pierwsza generacja produkowana była w latach 1980-2003 (na niektórych rynkach), zaś model z napędem na obie osie od 1983 roku. Kiedy na rynek wprowadzano II generację, również nie zapomniano o wersji z napędem 4x4. Producent wprowadził nawet do sprzedaży bardzo sympatyczną odmianę Cross. Od niedawna dostępna jest III generacja tego modelu i powiem Wam szczerze, jestem w wielkim szoku odnośnie możliwości tego auta podczas jazdy w terenie! Coś niesamowitego!
Kilka zmian Stylistycznie odmiana z napędem na obie osie niewiele odróżnia się od odmiany zwykłego modelu. Charakterystycznymi elementami są wszechobecne plastikowe nakładki umieszczone wokół wszystkich elementów nadwozia, na tylnych drzwiach napis „4x4” oraz zupełnie inaczej zaprojektowane zderzaki z mocno nachodzącymi osłonami na ich środkową część. Ważniejszą zmianą jest podwyższenie nadwozia o 4,9cm. Sympatycznie We wnętrzu nowością na pewno jest zielona tonacja deski rozdzielczej oraz bardziej odporne na zabrudzenia i uszkodzenia materiały wykorzystane na desce rozdzielczej i fotelach. Dodatkiem wyróżniającym Pandę 4x4 we wnętrzu jest również schowek na drobiazgi w podwyższonej konsoli centralnej. Reszta to normalna, ale bardzo sympatyczna, standardowa Panda III generacji. Fiat Panda oferuje 4-osobowe wnętrze, do którego dostęp ułatwia dodatkowa para drzwi. Otwierają się one szeroko i dzięki temu bez trudu możemy zająć miejsca na tylnej kanapie. Miejsca na nogi jest wystarczająco dużo. Do dyspozycji mamy dwuosobową kanapę o wyprofilowanym siedzisku. Z przodu jest sporo miejsca, nikt nie powinien narzekać na brak przestrzeni i komfortu podróży. Fotele są obszerne i nieźle wyprofilowane. Posiadają nawet bardzo dobre trzymanie boczne! Jeden silnik Fiat Panda 4x4 dostępny jest na rynku polskim tylko z jednym wysokoprężnym silnikiem o pojemności 1,3 litra i mocy 75 KM. Samochód oferuje niezbyt dobre osiągi i nie pomaga mu w tym nawet niewielka masa 1035 kg. Przyspieszenie do pierwszych 100 km/h zajmuje około 14,5 sekundy i maksymalnie rozpędzić możemy małą Pandę, według producenta, do 159 km/h. Nie to jest jednak najważniejsze w tym modelu, lecz spory moment obrotowy i niewielkie zużycie paliwa, o czym napiszę później. Napęd w normalnych warunkach przekazywany jest przednie koła, ale w momencie wykrycia przez czujniki uślizgu kół automatycznie dołączana jest tylna oś. Dodatkowo do dyspozycji mamy elektroniczną blokadę, która działa tylko do 50km/h. Połączenie tego wszystkiego daje niesamowite możliwości terenowe temu niewielkiemu samochodzikowi. Napęd przenoszony jest na koła za pomocą 5-biegowej, manualnej skrzyni biegów. Jej przełożenia są dobrze dobrane, dzięki czemu nawet brak szóstego przełożenia nie jest wadą. Kolejnym atutem jest pracujący bez sprzeciwów lewarek, który idealnie leży w dłoni i zawsze znajdzie swoje odpowiednie miejsce. Zużycie paliwa w mieście wynosi zaledwie 5,8 l oleju napędowego. W trasie jest jeszcze lepiej i spalanie spada nawet do 5,1 l. Podczas całego testu prezentowana Panda średnio zadowalała się 5,4 l na każde 100 kilometrów. Niesamowicie oszczędny silnik, zważywszy, że jazda terenowa na pewno powoduje większy apetyt na paliwo! Szkoda, że taka wysoka cena Będąc w ubiegłym roku we włoskiej Weronie i jej okolicach nie mogłem uwierzyć, ile tam jeździ Fiatów Panda właśnie z napędem na obie osie. Ten samochód jest tam bardziej popularny niż Jeep Wrangler w Stanach Zjednoczonych. Czy to jest pierwsze, czy drugie auto w rodzinie – musi to być Fiat Panda 4x4. A u nas? Niestety, mimo niesamowitych walorów jezdnych oraz uniwersalności nadwozia i napędu, bardzo rzadko mamy możliwość spotkania Pandy 4x4. Owszem, standardową odmianę spotyka się w polskich miastach co chwila, ale mimo to trzeba mieć sporo szczęścia, żeby spotkać wersję 4x4. Jaki jest tego powód? Moim zdaniem są dwa kluczowe powody takiej sytuacji. Po pierwsze – Polacy nie mają zaufania i nie potrzebują napędu na obie osie, „bo po co on mi… i tak się nie przyda” – najczęściej pada takie stwierdzenie podczas zakupu auta. Pokutuje niestety kompletnie fałszywe przekonanie, że AWD przydaje się tylko i wyłącznie gdy „zima zaskoczy drogowców”. Po drugie – niestety, nie da się ukryć, że cena zakupu wersji 4x4 jest mocno wygórowana. Podstawowa odmiana „terenowej” Pandy to wydatek od 66 600 PLN. Po dodaniu większości dostępnych dodatków na fakturze pojawi się aż 78 100 PLN! Szkoda, ponieważ jest to bardzo sympatyczne i niesamowicie przydatne w codziennym użytkowaniu auto o zadziornym terenowym charakterze. Silnik: R4, wysokoprężny (turbo) Pojemność silnika: 1248 ccm Moc: 75 KM przy 4000 obr./min Moment obr.: 190 Nm przy 1500 obr./min Skrzynia biegów: 5-biegowa, manualna Napęd: 4x4 0-100km/h: 14,5 sek. Vmaks: 159 km/h Zużycie paliwa: 5,0/4,6/4,7 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany) Zużycie paliwa testowe: 5,8/5,1/5,4 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany) Pojemność baku: 37 litrów Teoretyczny zasięg: 685 kilometrów Wymiary: 3686/1672/1605 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach) Waga: 1035 kg Ładowność: 500 kg Pojemność bagażnika: 225/(870) l (po rozłożeniu siedzeń) Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/4 Emisja CO2: 125 g/km Opony: 175/65R15 Wersja wyposażeniowa: 4x4 Cena wersji podstawowej: 66 600 PLN Cena wersji testowanej: 78 100 PLN AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik Opis
Bagażnik udostępnia pojemność 225 litrów. Ma on jednak dość wysoko usytuowany próg, który może utrudnić załadunek cięższych walizek.
Spójrzmy teraz na deskę rozdzielczą. We wnętrzu panuje dominacja „zaokrąglonych kwadratów” - motyw ten jest wielokrotnie powtarzany. Na samym środku konsoli środkowej swoje miejsce znalazła nawigacja. Niżej zamontowano fabryczne radio, które nadaje bardzo dobrej jakości muzykę. Na samym dole znajdują się dwa niewielkie wyświetlacze oraz dwa panele przycisków idealnie dopasowane kształtami do finezyjnej deski rozdzielczej. Drążek zmiany biegów znalazł swoje miejsce na wysokości deski rozdzielczej, co jest naprawdę bardzo wygodnym i bezpiecznym rozwiązaniem.
Zegary składają się z dwóch oddzielnych tub, również o kształcie zaokrąglonych kwadratów, rozdzielonych niewielkim wyświetlaczem komputera pokładowego. Wszystkie komunikaty przekazywane są w języku polskim.
Elastyczność jest więcej niż wystarczająca, aby sprawnie poruszać się zarówno w mieście jak i poza nim oraz w terenie. Zapewnia nam to 190 Nm momentu obrotowego, który dostępny jest od 1500 obr./min.. Pozwala to na wykorzystanie go niemalże w każdej sytuacji, czy to na drodze, czy w grząskim terenie.
Zawieszenie jest dobrze zestrojone, a nierówności są rewelacyjne tłumione, dając komfort i wygodę podróżowania. Podwyższone zawieszenie nie tylko idealnie sprawdza się na nieutwardzonych drogach leśnych, czy polnych, ale również w miejskim gąszczu, gdzie królują wysokie krawężniki. Dodatkowym atutem jest dobrze pracujący układ kierowniczy, który zawsze będzie nas wspierać przy parkingowych manewrach, a podczas normalnej jazdy pozwalał całkowicie panować nad Pandą.
Spalanie najważniejszeDane techniczne
Dane techniczne: