Śledź nas na:     

Marka:
Wróć


Czy na bazie niewielkiego samochodu dostawczego, można zbudować auto rodzinne, zapewniające komfort i przestrzeń? Okazuje się, że tak. Przykładem mogą być osobowe wersje kolejnych trojaczków w motoryzacji: Fiata Fiorino, Citroena Nemo oraz Peugeota Bippera. W naszym artykule Nemo w limitowej edycji Le Monde de Nemo Disney Pixar.

Opis

Pomarańczowe Nemo
Chyba każdy z nas oglądał przebój kinowy – bajkę "Gdzie jest Nemo" Bohaterem była sympatyczna rybka w pomarańczowo-białym kolorze. Właśnie na wzór głównego bohatera powstała limitowa edycja modelu Nemo Le Monde de Nemo Disney Pixar. Czym się charakteryzuje? Przede wszystkim pomarańczowym kolorem nadwozia, który uzupełniają białe wstawki w postaci kołpaków oraz kalkomanią na tylnej klapie bagażnika i bocznych nadkolach.

Sympatycznie
Wnętrze Citroena Nemo, posiada kilka charakterystycznych elementów odróżniających je od pozostałych wersji. Oczywiście jest to dwukolorowa tapicerka o bardzo miłym dla oka pomarańczowym kolorze. Dzięki tak żywym barwom środek staje się ciepły i miły, a we wnętrzu do dyspozycji jest pięć miejsc. Z przodu fotele są wygodne i nieźle wyprofilowane. Z tyłu, zaś rozsuwane drzwi ułatwiają nam dostęp do trzyosobowej kanapy. Przestrzeni na nogi, a w szczególności nad głowami nikomu nie zabraknie i nie ma znaczenia jakiego jesteśmy, wzrostu. Trochę gorzej jest z bagażnikiem, ponieważ aby dostać się do 356 litrowej przestrzeni bagażowej musimy unieść bardzo ciężką i dużą klapę.
Deska rozdzielcza do złudzenia przypomina tą pochodzącą z Fiata. Konsola środkowa jest uporządkowana i bardzo prosta w obsłudze, a co najważniejsze intuicyjna. Zegary są czytelne i mile podświetlone na pomarańczowy kolor, niemęczący oczu kierowcy i pasażerów.
Jakość wykonania wnętrza jest bardzo dobra i nikt nie powinien na nią narzekać. Materiały są miłe w dotyku i bardzo dobrej jakości. Trochę gorzej jest z plastikami, które mimo, że, są dobrze spasowane jednak zbyt twarde i szorstkie w dotyku. No cóż, tutaj "kłania" się dostawcze pochodzenie auta.

Do wyboru dwa silniki
Citroen Nemo od początku sprzedaży dostępny jest z dwoma silnikami. Benzynowym 1,4 75KM i prezentowaną dziś wysokoprężną jednostką napędową 1,4 HDI 70 KM. Mimo niewielkiej pojemności oraz mocy, silnik oferuje przyzwoite osiągi. Ważące niecałe 1200 kg auto, pierwszą setkę osiąga po 17 sekundach i maksymalnie możemy rozpędzić Nemo do 150 km/h. Owszem wyniki nie są rewelacyjne, ale spójrzmy prawdzie w oczy, ten samochód ma służyć do bezpiecznego i taniego przemieszczania się z punktu A do B, a nie do sprintów spod świateł.
Auto wyposażone jest niestety tylko w pięciobiegową, manualną skrzynię biegów o krótkich przełożeniach. Szósty bieg przydałby się do zmniejszenia hałasu we wnętrzu.
Elastyczność zapewnia nam spory moment obrotowy, który wynosi 160 Nm i dostępny jest od najniższych obrotów (1750 obr./min.). Dzięki temu, wystarczy dobrać odpowiedni bieg i wcisnąć pedał gazu, a Nemo bez zawahania przyśpiesza na żądanie kierowcy.
Układ kierowniczy jest twardy i mimo wspomagania kierownicy, musimy używać sporo siły, aby nią kręcić zwłaszcza na parkingu.
Mały rozstaw osi i stosunkowo twardo zestrojone zawieszenie, sprawia wrażenie podróżowania autem o charakterze sportowym. Owszem, komfort podróżowania jest wystarczająco dobry dla wszystkich pasażerów, ale na nierównościach odczuwalne jest podskakiwanie auta spowodowane niewielkim rozstawem osi. Jednak nie możemy całkowitej winy zrzucać na zestrojenie zawieszenia Nemo, ale również na nasze nierówne drogi.
Spalanie to największy atut prezentowanego dziś Citroena. Niewielki bak o pojemności 45 litrów potrafi starczyć na około 900 kilometrów, a możliwe jest to przy niewielkim apetycie na olej napędowy, który nie przekraczał podczas trwania testu 5,1 litrów na każde 100 kilometrów. W mieście zużycie waha się w granicach 6 litrów, zaś na trasie potrafi spaść nawet do 4,3 litrów. To się nazywa oszczędność!

Zbyt wysoka cena
Mimo wielu zalet, prezentowanego dziś Citroena Nemo w limitowej wersji Le Monde de Nemo Disney Pixar, to niestety nie mogę polecić go dla wszystkich. Dlaczego? Równe 71 tysięcy złotych, za w pełni wyposażony model z oszczędnym silnikiem wysokoprężnym, to dla przeciętnego Kowalskiego bardzo dużo. No cóż, na ten problem są dwa wyjścia. Można spróbować powalczyć o jakieś rabaty lub wybrać równie atrakcyjną podstawową odmianę za 48 600 zł z benzynowym silnikiem. Ostateczny wybór zostawiam, jak zawsze Państwu.

Plusy
+ Zużycie paliwa
+ Elastyczność silnika
+ Ciekawa stylizacja nadwozia
+ Wygodne fotele i tylna kanapa
+ Przestronne wnętrze
+ Dobrej jakości materiały wykorzystane we wnętrzu

Minusy
- Brak szóstego biegu
- Zbyt twardo chodzący układ kierowniczy
- Twarde i szorstkie plastiki
- Cena wersji prezentowanej

Dane techniczne

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1339 ccm turbodiesel (Common Rail)
Moc: 70 KM przy 4000 obr./min
Moment obr.: 160 Nm przy 1750 obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 16,9 sek.
Vmaks: 151 km/h
Zużycie paliwa: 5,9/3,9/4,6 [6,0/4,3/5,1 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 45 litrów
Teoretyczny zasięg: 882 kilometrów
Wymiary: 3864/1716/1721 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1185 kg
Ładowność: 515 kg
Pojemność bagażnika: 356/[884] l [po rozłożeniu siedzeń]
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5

Wyposażenie: wersja Le Monde de Nemo Disney Pixar

dodatkowe wyposażenie:
czujniki cofania (+ 1 150 zł), zestaw głośnomówiący Bluetooth (+ 950 zł)

Cena: 68 900 zł [wersja Le Monde de Nemo Disney Pixar] 71 000 zł [wersja testowana]

AUTOR (Tekst+fot): Artur Ławnik

 

Galeria

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej