Opis

Sympatyczna cytryna
Najnowszy Citroen Berlingo nie jest już typowym dostawczakiem lecz bardzo ładnym i sympatycznym stylistycznie samochodem. Patrząc na auto z przodu widzimy spory zderzak, w którym dużą jego część zajmuje atrapa silnika, rozdzielona miejscem na tablice. Wyżej umieszczono potężny pas, na którym znajduje się duże logo marki Citroen. Z boku widzimy niezbyt długą maskę i niemalże kwadratową przestrzeń pasażerską, do której dzięki odsuwanym drzwiom bardzo łatwo dostać się, a to wszystko osadzone jest na szesnastocalowych alufelgach o ciekawym wzorze. Z tyłu charakterystycznym elementem jest potężnych rozmiarów klapa bagażnika, która dla nie jednej Pani może okazać się zbyt ciężka. Całość nadwozia zdobi bardzo interesujący złoty kolor, który szczególnie przypada płci pięknej.

Przestronnie i komfortowo
Wnętrze oferuje nam aż siedem samodzielnych miejsc. Z przodu, kierowca i pasażer ma do dyspozycji wygodne i bardzo dobrze wyprofilowane fotele posiadające niezłe trzymanie boczne. Podobnie jest z tyłu, gdzie bez problemu, na komfortowych fotelach zasiądzie trzy dorosłe osoby. W trzecim rzędzie usytuowano dwa pełnowymiarowe siedziska zapewniające wystarczająco dobre warunki podróżowania, przede wszystkim dla dzieci, z powodu małej ilości miejsca na nogi i nad głowami. Bez problemu zabierzemy wszystkie nasze potrzebne bagaże. A to wszystko dzięki, bardzo dużemu i łatwo ustawnemu bagażnikowi, który daje nam aż 675 litrów całkowicie płaskiej przestrzeni, pod warunkiem podróżowania w piątkę.
Spójrzmy na deskę rozdzielczą. Konsola środkowa jest przyjazna i dziecinnie prosta w obsłudze. Składa się z umieszczonego na samej górze wyświetlacza obsługującego nawigację, radio oraz komputer pokładowy. Niżej znajduje się radio CD/MP3 oraz centrum dowodzenia automatyczną klimatyzacją. Bardzo wygodnie usytuowano lewarek skrzyni biegów, bo na desce rozdzielczej, więc nie musimy sięgać po niego nisko, między fotele. Zegary są przejrzyste i czytelne w każdych warunkach niezależnie od pory dnia, a w dodatku są mile dla oka podświetlone na spokojny, pomarańczowy kolor nie męczący oczu prowadzącego.
Materiały i plastiki jakie zostały wykorzystane w prezentowanym Citroenie Berlingo są bardzo dobrej jakości i nie budzą zastrzeżeń. Dwukolorowa tapicerka, ożywia wnętrze umilając podróż. Wszystko jest bardzo dobrze spasowane i nie trzeszczy nawet podczas jazdy po wybojach.

Mistrz oszczędzania
Pod maską prezentowanego dziś Citroena Berlingo znajduje się najmocniejsza jednostka napędowa z całej palety, oferowanej dla tego modelu. Jest nim wysokoprężny silnik o pojemności 1,6 i mocy 110 KM. Dzięki tej mocy, sprint ważącemu 1429 kilogramów autu zajmuje równe 12,5 sekundy i maksymalnie możemy rozpędzić go do około 170 km/h. Zważywszy na typ samochodu wyniki są bardzo dobre i nie jednego zaskoczą. Silnik połączony jest z pięciobiegową, manualną skrzynią biegów o perfekcyjnie dobranych przełożeniach. Dobra skrzynia i spory moment obrotowy (240Nm) zapewnia bardzo dobrą elastyczność, niezależnie od sytuacji zaistniałej na drodze.
Manewrowanie autem o sporych gabarytach ułatwia wspomaganie, które przy większych prędkościach usztywnia się, dając kierowcy zawsze poczucie panowania nad samochodem. Podobnie jest z zawieszeniem, które zestrojono stosunkowo miękko, bo przede wszystkim komfortowo ale nie zapomniano o bezpieczeństwie. Citroen Berlingo trzyma się pewnie drogi nie dając kierowcy powodów do niepokoju.
Największym atutem testowanego silnika jest spalanie. W mieście zużycie oscyluje w granicach siedmiu litrów oleju napędowego. Poza miastem jest jeszcze lepiej i spalanie spada nawet do 5,1 litrów. Podczas całego testu Berlingo zadawalało się 5,8 litrami na każde sto kilometrów. Dzięki, tak niewielkiemu zużyciu na 60 litrach możemy przejechać nawet do 1035 kilometrów bez wizyty na stacji paliwowej. Krótko mówiąc, ten silnik jest mistrzem oszczędności!

Dla rodziny
Prezentowany dziś Citroen Berlingo Multipsace jest bardzo komfortowym i wygodnym samochodem rodzinnym, którym bez problemu wybierzemy się na wakacyjne wojaże z całą rodziną, a przy tym nie zrujnuje naszego budżetu podczas tankowania, dzięki oszczędnej jednostce napędowej. Niestety, zakup testowanego auta do najtańszych nie należy i za doposażony egzemplarz musimy zapłacić aż 90 800 zł! Jeśli, nie potrzebujemy tak bogato wyposażonego samochodu, właścicielem podstawowego modelu możemy stać się, posiadając jedyne 74 000 zł. Uważam, że warto zastanowić się nad zakupem tego typu auta, posiadając liczną rodzinę lubiącą podróże.

Plusy
+ Przestronne wnętrze
+ Oszczędny i dynamiczny silnik
+ Ogromnej wielkości bagażnik

Minusy
- Cena

Dane techniczne

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1560 ccm turbodiesel (Common Rail)
Moc: 110 KM przy 4000 obr./min
Moment obr.: 240 Nm przy 1750 obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 12,5 sek.
Vmaks: 173 km/h
Zużycie paliwa: 6,8/4,9/5,6 [7,0/5,1/5,8 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 60 litrów
Teoretyczny zasięg: 1034 kilometrów
Wymiary: 4380/1810/1801 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1429 kg
Ładowność: 636 kg
Pojemność bagażnika: 675/[b.d.] l [po rozłożeniu siedzeń]
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5

Wyposażenie: wersja Multispace

dodatkowe wyposażenie: lakier metalik (+ 1 800 zł), dwa pojedyncze fotele w 3. rzędzie (+ 3 500 zł), ESP + ASR (+ 1 450 zł), klimatyzacja automatyczna (+ 1 150 zł), koło kierownicy pokryte skórą (+ 200 zł), nawigacja kolorowa MyWay (kolorowy ekran 7" z widokiem 2D lub "z lotu ptaka", zestaw map krajów Europy na karcie SD, zestaw głośnomówiący Bluetooth, wejścia RCA audio); tylko z radiem CD MP3 (+ 3 700 zł), obręcze kół ze stopów lekkich 16-cali Tikehau (+ 1 400 zł), Pakiet parkowanie (lusterka boczne składane elektrycznie, radar parkowania tyłem, regulator prędkości z ogranicznikiem) (+ 2 100 zł), poduszki powietrzne boczne (+ 900 zł), relingi dachowe (+ 600 zł)

Cena: 74 000 zł [wersja Multispace] 90 800 zł [wersja testowana]

AUTOR (Tekst+ Foto): Artur Ławnik

Galeria