Samochody amerykańskie w naszym kraju nie są zbyt popularne. Inaczej jest w przypadku samochodu reprezentującego klasę van. Otóż Chrysler Voyager, bo o nim jest mowa, na polskich drogach jest dosyć często widywany i dlatego postanowiłem zaprezentować go Państwu. W moje ręce trafiła wersja przedłużana (Grand Voyager) z systemem chowanych foteli w podłogę nazwany Stow’n Go. Pod maską znajdował się 150 konny silnik dieslowski o pojemności 2.8.
Opis
Życiorys
Chrysler Voyager jest protoplastą wszystkich samochodów klasy van. Pierwszy model Chryslera należący do tej klasy powstał w 1983 roku i od tamtej pory podbija wszystkie rynki światowe. W 2001 roku zadebiutowała trzecia generacja modelu Chryslera. Model ten dostępny jest w dwóch wersjach długości nadwozia: jako zwykły Voyager i przedłużona wersja Grand Voyager. Obecny model dwa lata temu przeszedł kurację odmładzającą polegającą na retuszu nadwozia. W 2007 roku planowany jest debiut najnowszego modelu Voyagera.
Ponad 5 metrowy Van
Spoglądając na auto widzimy kolosa, lecz o pięknej stylistyce. Jedno bryłowe nadwozie jest zwarte i naprawdę może się podobać. Co dało się zauważyć podczas jazd testowych. Patrząc z przodu pierwsze co rzuca się w oczy jest pokaźnych rozmiarów gril zakończony na górze chromowanym logiem w postaci skrzydła. Wszystko jest otoczone lampami przypominającymi łzę.
Ocena stylistyki: 5
Amerykańska salonka
Zajrzyjmy do środka. Naciskamy jeden z przycisków pilota i po kilku sekundach rozsuwają się tylne drzwi którymi bez problemu dostaniemy się do środka. A tam czeka siedem bardzo komfortowych miejsc. Nie jest to tak jak w niektórych autach typu SUV, że ostatni rząd tylko istnieje w dokumentach. Tutaj wszystkie miejsca są pełno wymiarowe i zapewniają wygodę. Kierowca dzięki elektrycznie regulowanemu fotelowi w 8 płaszczyznach, może zająć wręcz idealną pozycję.
Bardzo ciekawym rozwiązaniem są chowane całkowicie w podłogę wszystkie tylne siedzenia. Taką możliwość dostajemy dzięki specjalnej wersji wyposażeniowej testowanego modelu Stow'n Go. Na zdjęciach pokrótce zaprezentowałem system składania siedzeń.
Po złożeniu siedzeń uzyskujemy całkowicie płaską przestrzeń ładunkową( o niej trochę później napiszę).
Deska rozdzielcza jest uporządkowana i wszystko jest stosunkowo łatwe w obsłudze. Zegary stylizowane są na 70-80 lata i posiadają miłe dla oka ‘zielone’ podświetlenie.
Materiały wykorzystane w testowym samochodzie są na wysokim poziomie i nie możemy mieć zastrzeżeń. Podobnie jest z dobrej jakości plastikami, których spasowanie nie budziło zastrzeżeń.
Bagażnik przy wszystkich siedmiu siedzeniach ma pojemność 580 litrów. Czyli nie jest źle. Jednak jak komuś jest za mało to w kilka minut 3 osobową tylną kanapę składamy i uzyskujemy imponującą 1540 litrową przestrzeń bagażową. A to już każdemu powinno wystarczyć.
Ocena wnętrza: 5
Potężne serce
Duży samochód musi mieć potężne serce. I tak jest w przypadku testowanego Voyagera ponieważ pod maską znajdowała się prawie trzylitrowa jednostka wysokoprężna Common Rail.
Silnik dzięki 150KM i 360Nm prawie dwu tonowego olbrzyma rozpędza do pierwszej setki w 12 sekund a nasz prędkościomierz zatrzyma się dopiero na 190km/h. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że mamy do czynienia z ...amerykańskim ekspresem... na czterech potężnych 16 calowych kołach. Silnik współpracuje z 4 biegową automatyczną skrzynią biegów, która bez żadnych zawahań zmienia biegi kiedy jest potrzeba. Nie odczujemy żadnych szarpnięć ponieważ biegi są zmieniane bez zauważenia. Jedyną wadą jest brak piątego przełożenia. Moim skromnym zdaniem koncern powinien pomyśleć nad dołożeniem piątego przełożenia do tej skrzyni. Sądzę, że w nowym modelu będzie to już zmienione.
Zawieszenie Grand Voyagera można tylko jednym słowem określić: komfortowe! Po prostu tym autem płynie się po drodze. A trzeba zaznaczyć, że nie jest to typowe amerykańskie zawieszenie ponieważ na rynek europejski samochód jest wyposażony w wzmocnione zawieszenie.
Każdy pomyśli Sobie, że podróżowanie takim vanem musi ponosić za sobą duże koszty na paliwo. Nie jednego mogę zaskoczyć wynikami spalania testowanego auta. Otóż Voyager podczas spokojnego operowania pedałem gazu zaspokoił się zaledwie 9 litrami oleju napędowego na 100km. Jak na auto o tych wymiarach jest wynikiem po prostu rewelacyjnym.
Ocena silnika: 4+
Na dalekie podróże
Chrysler Grand Voyager jakim miałem okazję jeździć idealnie spisywał się podczas dalekich podróży. Nawet po przebyciu bardzo długiej trasy bez przerwy, nie poczujemy się ani trochę zmęczeni. A w dodatku nie musimy się martwić, że jak zabierzemy komplet osób na pokład (7 osób) to zabraknie miejsca na bagaże.
Za ponad 170tys.zł otrzymujemy typowego amerykańskiego vana prawie kompletnie wyposażonego z oszczędnym dieslowskim silnikiem. Cena może jest i bardzo duża, ale luksus musi kosztować.
Ocena końcowa: 5-
Plusy
- Przestronne wnętrze
- Chowane w podłogę tylne fotele
- Dieslowska jednostka
- Duża możliwość aranżacji przestrzenni tylnej
Minusy
- Brak piątego biegu w skrzyni.
Dane techniczne
Dane techniczne:Pojemność silnika: 2779ccm (turbo diesel Common Rail)
Liczba cylindrów/zaworów: 4/16
Moc: 150KM przy 3800obr./min
Moment obr.: 360Nm przy 1800-2600obr./min
Skrzynia biegów: 4 biegowa automatyczna
Napęd: przedni
Pojemność bagażnika: 580 /1540/4680 l [7/4/2 miejsca]
0-100km/h: 12 sek.
Vmaks: 190 km/h
Zużycie paliwa: 11.1/7.2/8.5 [10.5/7.5/9.0 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 75litrów
Wymiary: 5096/1997/1749 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1935kg
Ładowność: 625kg
Wyposażenie: wersja LX Stow'n Go ABS, wielostopniowe poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera, poduszka kolanowa, kurtyny powietrzne dla wszystkich rzędów, tempomat, elektryczne szyby przednie, uchylne tylne, lusterka, felgi aluminiowe 16’’ z oponami 215/65HR 16BSW, dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, komputer pokładowy, radiomagnetofon AM/FM z CD i sterowaniem z kierownicy, reflektory przeciwmgielne, regulowana kolumna kierownicy, relingi dachowe, skórzane koło kierownicy, system 10 głośników Infinity (8 lokalizacji), system EVBP (Electronic Variable Brake Proportioning), wspomaganie kierownicy, zawieszenie europejskie, Siedzenia w układzie STOW-'N-GO - 4 fotele, w drugim rzędzie chowane w podłodze, kanapa 3-osobowa chowana w podłodze, oparcie dzielone w stosunku 60/40, Elektrycznie regulowany fotel kierowcy w 8 płaszczyznach, .
Dodatki system kontroli trakcji TC(+1100zł), srebrny metalik (bright silver metallic clear)(+2400zł), ciemne szyby w części tylnej(+2800zł), asystent parkowanie tyłem, sufitowy moduł funkcjonalny z trzema ruchomymi i wyjmowanymi pojemnikami, komputer podróżny, centrum informacji o samochodzie(+3800zł)
Cena: 177200zł. [wersja testowana]
Galeria
AUTOR: MaxArtur (ał)
(!Wszelkie prawa do publikacji bez uzgodnienia ze mną zastrzeżone!)
Serdeczne podziękowania dla Andrzeja za pomoc w sesji zdjęciowej.