Opis

M.W.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy Epika jest oderwanym od ...limuzynowej... rzeczywistości amerykańskim krążownikiem szos, czy też europejskim luksusowym sedanem w rozsądnej cenie. W naszym teście Chevrolet Epica 2.0 LT.

A.Ł.
Chevrolet Epica z wyglądu to dostojna i reprezentacyjna limuzyna, posiadająca kilka smaczków stylistycznych, które mogą się podobać. Mocno zachodzące na błotniki, łezkowate przednie lampy, połączone z chromowanym grillem tworzą uśmiech. Linia boczna jest zwarta i nie budząca zastrzeżeń. Choć jest małe ale... gdyby nie brak 17 calowych alufelg, które na okres zimowy zostały zastąpione 15 calowymi stalowymi felgami to wszystko byłoby w porządku. Z tyłu mamy do czynienia z masywną klapą bagażnika i potężnymi lampami.

M.W.
W wyglądzie Epici można dopatrzyć się zapożyczeń z innych aut (przód przypomina trochę Citroena). Ale i tak, jest to jedna z ciekawiej zaprojektowanych limuzyn. Wygląda europejsko i nowocześnie. Nie razi swoją brzydotą i nie onieśmiela pięknem. Jest po prostu do zaakceptowania.

A.Ł.
No dobrze ustaliliśmy, że z zewnątrz Epica to nie Amerykanin tylko Europejczyk pełną parą. A jak jest w środku.... Wnętrze to pełen luksus. Brakuje tylko nawigacji, lecz bez niej da się przeżyć. Skórzana tapicerka i plastiki są niezłej jakości, ale o spasowaniu i desce rozdzielczej opowie Michał.

M.W.
Deska rozdzielcza jest trochę za bardzo plastikowa i ciemna. Mamy tylko niewielkie wstawki z lakierowanego na srebrno plastiku. Radio znamy ze znacznie mniejszego Aveo, na pocieszenie pozostaje fakt, że bardzo dobrze gra. Sterowanie klimatyzacją nie jest zbyt skomplikowane. Mamy dwa pokrętła, kilka przycisków... to wszystko.

Zegary są nudne, niczym nie urozmaicone. Na dodatek są podświetlone ostrą zielenią, którą na szczęście można poskromić przyciemniając ją nieco. Wyświetlacz umieszczony centralnie przekazuje wiele informacji. Może nawet zbyt wiele, aby być czytelnym. Wystarczy jedno spojrzenie, aby sprawdzić ustawienia klimatyzacji, temperaturę wewnętrzną, zewnętrzną, średnie spalanie, ilość kilometrów do następnego tankowania... Mamy też do dyspozycji... kompas. Stawialiśmy sobie pytanie: "po co?". Nie znaleźliśmy odpowiedzi. Trochę za dużo informacji jak na około sekundowe spojrzenie na wyświetlacz podczas jazdy. Poza tym, wyświetlacz wygląda jak pierwsze zegarki elektroniczne, czyli po prostu nie na czasie.

Godzinę sprawdzi pasażer. Zegarek umieszczony jest nad nawiewem powietrza właśnie dla niego i pod takim kątem, że dla kierowcy jest kompletnie nieczytelny. Na plus zaliczamy ilość, rozmieszczenie i pojemność schowków. Gniazdo 12V na dole deski rozdzielczej to kolejny plus.

A.Ł.
No dobrze, przejdźmy do komfortu podróżowania. Z przodu miejsca jest pod dostatkiem. Fotele są obszerne, komfortowe i dobrze wyprofilowane, zapewniające wygodne podróżowanie niczym w amerykańskich krążownikach.

Z tyłu również jest dużo miejsca dla dwóch dorosłych osób. Jeśli ktoś będzie narzekać na małą ilość miejsca to po prostu zgrzeszy.

Zapytacie a co z bagażami tych czterech osób? Otóż powinniśmy się zapakować w 480 litrową przestrzeń bagażową, która jak to bywa w sedanach jest ograniczona stosunkowo niewielkim otworem załadunkowym.

M.W.
Czas się przejechać. Wydawałoby się, że w aucie, które dumnie nosi nazwę ...Chevrolet..., pod maską musi być coś ekstra. No i nie zawiedziemy się. Silnik to 6 cylindrowa, 24 zaworowa, ale uwaga jednostka zamontowana jest poprzecznie. Moc to 144KM, moment obrotowy -195Nm. Niezbyt wiele. Silnik ten jest w stanie rozpędzić ciężką przecież (1460kg) Epicę do 207km/h. Setkę na prędkościomierzu ujrzymy po niespełna 10 sekundach.

A.Ł.
Rzędowa szóstka współpracuje dobrze z 5 biegową manualną skrzynią biegów o stosunkowo długich skokach lewarka. Nie jest to wadą, lecz początkowo trzeba się do tego przyzwyczaić. Skrzynia jest dobrze zestopniowana i nie ogranicza możliwości silnika znajdującego się pod maską. Silnik mimo swoich 24 zaworów potrzebował zaledwie 8.8 litra na 100km. Bardzo dobry wynik zważywszy na gabaryty i masę Epici. Zawieszenie, które jest miękko zestrojone niczym w amerykańskim samochodzie zapewnia rewelacyjny komfort a zarazem w miarę pewne prowadzenie auta.

M.W.
Z tym silnikiem, jazda Epicą nie jest męcząca. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli chcemy wyprzedzić musimy zredukować bieg i przeznaczyć na ten manewr więcej miejsca. Chevy z tą jednostką to nie sprinter.
Miękkie zawieszenie, koi stres i zmęczenie, delikatnie buja (czasami potrafi mocniej zabujać, a wtedy robi się niebezpiecznie). Epika ma tendencje do zarzucania tyłu w szybciej pokonywanych zakrętach - trzeba na to uważać.
Podróż jest wygodna. Ale lepiej być pasażerem i nie czuć co się dzieje z autem w skrajnych przypadkach.

A.Ł.
Przyszła pora na nasze podsumowanie Chevroleta Epici. A więc jaki to samochód? Amerykański krążownik, czy może już europejski konkurent dla Passata czy Accorda? Cenowo (89.690zł) na pewno jest konkurencyjny i europejski. Wyposażeniem również, bo za tą cenę otrzymujemy w pełni wyposażony samochód, którym bez uszczerbku na wizerunku możemy podjechać pod operę z piękną towarzyszką. Niestety, jest jedno ale. Rzędowa szóstka ma zbyt mało mocy, przez to samochód czasami jest ospały i brakuje mu mocy.
Ciekawe co o nim myśli Michał...

M.W.
W całej rozciągłości zgadzam się z Arturem. Epica w testowanej wersji LT jest w pełni wyposażona, ale ma zbyt słaby silnik. Limuzyna Chevroleta cierpi jeszcze na brak prestiżu i ciągnące się za nią widmo marki Daewoo. Mimo tego warto zastanowić się nad Epicą. Jeśli nie jesteś zbyt wymagający i nie potrzebujesz super drogiej reprezentacyjnej salonki, a wystarczy Ci auto, które świetnie się sprawdza jako rodzinna limuzyna - Epika powinna Ci się spodobać.

Plusy
- Cena
- Przestronne i komfortowe wnętrze
- Bogate wyposażenie
- Spalanie

Minusy
- Trochę za słaby silnik
- Zbyt miękkie zawieszenie

Dane techniczne

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1993ccm (benzynowy)
Moc: 144 KM przy 6400obr./min
Moment obr.: 195Nm przy 3800obr./min
Skrzynia biegów: 5 biegowa manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 9.9 sek.
Vmaks: 207 km/h
Zużycie paliwa: 11.4/6.3/8.2 [11.9/7.0/8.8 w teście] (l/100km) [miasto/poza miastem/cykl mieszany]
Pojemność baku: 65 litrów
Wymiary: 4805/1810/1450 [długość/szerokość/wysokość] (w milimetrach)
Waga: 1460 kg
Ładowność: 485 kg
Pojemność bagażnika: 480 l

Wyposażenie: wersja LT ABS, poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera, boczne oraz kurtyny chroniące głowę, automatyczna klimatyzacja z filtrem powietrza, centralnie umieszczone światło stopu, 8 głośników, asymetrycznie dzielona kanapa tylna 60/40, centralny zamek z pilotem, z alarmem, chromowane klamki wewnętrzne, czujnik deszczu, czujnik parkowania–tył, elektrycznie sterowane i automatycznie składane lusterka zewnętrzne, elektrycznie sterowane szyby przednie i tylne, elektrycznie ustawiane siedzenie kierowcy, podgrzewane lusterka, hamulce tarczowe z przodu i z tyłu, kierownica pokryta skórą oraz gałka zmiany biegów, kolumna kierownicy regulowana w dwóch płaszczyznach, komputer pokładowy, opony 215/50 R 17, podgrzewana szyba przednia, podgrzewane fotele kierowcy i pasażera, przednie światła przeciwmgielne, przyciemniane szyby, radio z odtwarzaczem płyt CD z MP3 oraz zmieniarką na 6 płyt, siedzenia pokryte skórą, sterowanie radiem z koła kierownicy, system kontroli trakcji, system mocowania fotelika dziecięcego ISOFIX, tempomat, wspomaganie kierownicy zależne od prędkości samochodu, zderzaki pochłaniające energię zderzenia do 8 km/h itd.
Dodatkowe wyposażenie lakier metaliczny (+1900zł)

Cena: 87.790zł. [wersja LT] 89.690zł [wersja testowana]

Galeria