Opis

Różnica od słupka B

Przednia część nadwozia jest identyczna jak, w odmianie 3-drzwiowej. I tak przednie spojrzenie A3 charakteryzuje się niewielkimi, bi-ksenonowymi lampami wyposażonymi w diodowe światła do jazdy dziennej oraz dużych rozmiarów atrapą silnika utrzymaną w stylu Singleframe. Dopiero spoglądając na linie boczną zauważamy różnice w porównaniu do mniejszego brata. Od słupka B widać dokładnie, co dla Audi oznacza pojęcie Sportback. Jest to hatchback w wersji 5-drzwiowej, o dość sportowej i agresywnej linii nadwozia. Dodatkowo prezentowane dziś Audi A3 Sportback osadzone jest na ciekawie zaprojektowanych, 18-calowych alufelgach. Tył to dość delikatna klapa bagażnika rozdzielająca diodowe lampy o delikatnych kształtach. Całość nadwozia to zwarty hatchback, który dzięki pakietowi stylistycznemu S-line łączy elegancję ze sportem.

Bardziej praktycznie i więcej miejsca

Mimo stosunkowo niewielkich zmian w wymiarach nadwozia (długość wzrosła o 40 mm, a szerokość o 8 mm, wysokość bez zmian), od razu zauważamy więcej miejsca we wnętrzu w porównaniu do poprzednio testowanej A3. Wystarczy zasiąść na tylnej kanapie. Dostaniemy się do niej przez dodatkową parę drzwi. Dodatkowym ich atutem jest możliwość szerokiego otwarcia, dzięki czemu pasażerowie mogą bez problemu zasiąść na wyprofilowanym, trzyosobowym siedzisku. Teraz na pewno miejsca na nogi i nad głowami nie powinno zabraknąć nikomu.

Podobna sytuacja jest z przodu, gdzie do naszej dyspozycji mamy rewelacyjnie wyprofilowane fotele z szerokim zakresem ustawień. Fotele te są obszerne i posiadają bardzo dobre trzymanie boczne.

O kilkanaście litrów większy również jest bagażnik 5-drzwiowej odmiany. Różnica dokładnie wynosi 15 litrów na korzyść Sportbacka. Dzięki 380 litrom i bardzo dobremu dostępowi do jego wnętrza na pewno bez problemu zapakujemy najpotrzebniejsze walizki, aby wyruszyć w nieznane.

Deska rozdzielcza pozostała bez zmian, jej układ jest identyczny w obu odmianach. Jest niesamowicie uporządkowana i składa się z centralnie wysuwanego, 7-calowego wyświetlacza obsługującego system zarządzania wszystkimi funkcjami auta. Spoglądając w dół widzimy owalne nawiewy wlotów powietrza, pod którymi umieszczono kilka przycisków wraz z panelem sterowania dwustrefową, automatyczną klimatyzacją. Wokół lewarka skrzyni biegów zamontowano "centrum dowodzenia" systemem zarządzania MMI. Wyposażony jest w kilku przycisków, którymi obsługujemy cały komputer pokładowy, radio oraz nawigację.

Zegary są typowe dla marki i na pewno nie pomylimy ich z konkurencją. Składają się z dwóch większych analogowych zegarów (prędkościomierz i obrotomierz) połączonych z mniejszymi wskaźnikami temperatury silnika oraz poziomu paliwa. Zegary rozdzielone są sporych rozmiarów wyświetlaczem komputera pokładowego. Wszystko jest czytelne i przejrzyste, a w nocy podświetlone na spokojny, biały kolor.

Do bardzo dobrej jakości materiałów już zdążyliśmy się w Audi przyzwyczaić. Nie inaczej jest i w tym przypadku. We wnętrzu zostały wykorzystane najlepszej jakości materiały, a plastiki są miękkie i doskonale spasowane.

Najmocniejszy "ropniak"

Pod maską prezentowanego dziś Audi A3 Sportback znajduje się identyczna jednostka napędowa, co we wcześniej testowanej odmianie. Jest to wysokoprężny silnik o pojemności 2 litrów i mocy 150 KM. Zapewnia on bardzo dobre osiągi: pierwsze 100 km/h ujrzymy po 8,7 sekundy i maksymalnie jesteśmy w stanie rozpędzić ważące 1390 kg auto do około 216 km/h.

Napęd przekazywany jest na przednie koła za pomocą manualnej skrzyni biegów o sześciu bardzo dobrze dobranych przełożeniach. Ich zestopniowanie oraz 320 Nm momentu obrotowego pozwalają na wystarczającą do sprawnego podróżowania elastyczność. Kierowca nie musi się martwić, że nagłych sytuacjach zbraknie silnikowi "tchu".

Podobnie jak 3-drzwiowa odmiana, A3 Sportback wyposażony jest w opcjonalny system Audi Drive Select. Aby się nie powtarzać, odsyłam do opisu jego działania w naszym poprzednim teście (Link tutaj)

Oszczędnie

Moje testowe Audi A3 Sportback podczas tygodniowego testu pozwoliło mi na 50 litrach oleju napędowego przejechać ponad 800 kilometrów. Wynik ten zawdzięczam umiarkowanemu zużyciu paliwa wynoszącemu średnio 6,1 litrów na każde 100 kilometrów. W mieście spalanie jest niewiele większe i oscyluje w granicy 6,8 litra. Podróżując tylko w trasie jesteśmy w stanie uzyskać zużycie na poziomie 5,5 litra na 100km!

Podsumowując:

Audi A3 Sportback jest propozycją dla osób lubiących kompakty klasy Premium, czyli bogato wyposażone samochody o zwartej, ale dynamicznej linii nadwozia. Sportback, dzięki dodatkowej parze drzwi, jest o wiele praktyczniejszy w codziennym użytkowaniu od wcześniej testowanej wersji 3-drzwiowej.

Największą wadą prezentowanego dziś egzemplarza jest jego bardzo wysoka cena zakupu. Prawie 180 tysięcy złotych to sporo, nawet jak na klasę premium. Prywatnie jednak chętnie zobaczyłbym to auto w swojej garażowej kolekcji i to koniecznie z system Audi Drive Select!

Plusy
Bardziej praktyczne nadwozie
Jakość wykonania
Dynamiczna i oszczędna jednostka napędowa
Audi Drive Select

Minusy
Cena prezentowanej wersji
Nie stoi w moim garażu

Dane techniczne

Dane techniczne:
Silnik: 4-cylindrowy, wysokoprężny (turbo)
Pojemność silnika: 1968 ccm
Moc: 150 KM przy 3500-4000 obr./min
Moment obr.: 320 Nm przy 1750-3000 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 8,7 sek.
Vmaks: 216 km/h
Zużycie paliwa: 5,7/4,1/4,7 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 6,8/5,5/6,1 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 50 litrów
Teoretyczny zasięg: 819 kilometrów
Wymiary: 4310/1785/1425 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1390 kg
Ładowność: 530 kg
Pojemność bagażnika: 380 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2: 122 g/km
Opony: 225/40R18
Wersja wyposażeniowa: Ambition
Cena wersji podstawowej: 127 900 PLN
Cena wersji testowanej: 179 130 PLN

AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik

Galeria

Audi A3 Sportback 2,0 TDI 150 KM Ambition