Upalne dni, temperatury powyżej 30 stopni Celsjusza – innymi słowy sezon wakacyjny trwa w pełni. Praktycznie każdy z nas w taką pogodę ma ochotę wylegiwać się na plaży i ochładzać się w przyjemniej wodzie jeziora, morza czy oceanu. Jednak nie wszyscy mogą doświadczyć tego luksusu. Jest jednak alternatywa, czyli możliwość jazdy kabrioletem w takim okresie.
Opuszczamy dach, pogłaśniamy radio, ewentualnie od czasu do czasu włączamy klimatyzację i jedziemy, ciesząc się każdym kolejnym kilometrem. Powstaje pytanie jakie auto wybrać. Na rynku dostępnych jest wiele modeli aut oferujących wersję z hard-topami oraz soft-topami. Wszystko zależy od preferencji przyszłego użytkownika. Do testów przypadł nam jednak zupełnie nowy i niedawno pokazany model z miękkim dachem. Mowa o Audi A3 Cabriolet. Właśnie to auto jest uzupełnieniem gamy Audi A3.
Opis
W porównaniu do wcześniejszego modelu nowy kabriolet nieco urósł. Auto jest dłuższe o 180 mm i szersze o 28 mm. Również zwiększył się rozstaw osi, który wynosi obecnie 2595 mm. Jedyny wymiar, który został zmniejszony to wysokość, która zmalała o 15 mm. Dzięki tym zmianom samochód nie tylko wygląda lepiej ale też i jest stabilniejsze podczas jazdy.
Wygląd zewnętrzny nowego Audi nawiązuje do całej rodziny A3. Z przodu mamy charakterystyczną atrapę chłodnicy, reflektory przednie o takim samym kształcie co w wersjach Limusine czy Sportback, przetłoczenia boczne nawiązujące do innych aut z gamy Audi oraz z tyłu spiczaste światła. Za odpowiednią dopłatą możemy otrzymać reflektory wykonane w całości w technologii LED.
Podczas projektowania nadwozia nowego A3 Cabriolet, myślą przewodnią była koncepcja lekkiej konstrukcji. To spowodowało, że nie brano od uwagę wykorzystania twardego dachu w tym modelu. Klasyczne rozwiązanie niesie za sobą wiele zalet. Przede wszystkim jest to niższa masa pojazdu (w wersji podstawowej wynosi 1365 kg – jest to o 50 kg mniej niż poprzednia generacja). Przekłada się to bezpośrednio na zużycie paliwa, osiągi oraz emisję substancji szkodliwych. Druga sprawa to wygląd. Moim zdaniem tył pojazdu przy zamkniętym dachu wygląda dość zgrabnie. Było by to raczej nie możliwe do osiągnięcia przy sztywnej konstrukcji dachu. Dodatkowo dzięki odpowiednim dodatkom, jest on „odcięty” od reszty bryły nadwozia. ten efekt dało zastosowanie aluminiowych listew obramowania przedniej szyby oraz listew biegnących wzdłuż linii okien.
Składanie tak zwanego „szmacianego dachu” odbywa się elektrohydraulicznie w około 18 sekund. Do nas należy jedynie trzymanie przycisku od składania/rozkładania, który znalazł swoje miejsce w tunelu środkowym. Reszta robi się sama. Cały dach jest składany na trzy części i ma swoje miejsce w specjalnie przygotowanej skrzyni w bagażniku. Zdecydowanym ułatwieniem jest możliwość jego otwierania bądź zamykania podczas jazdy do 50 km/h. Dzięki temu będziemy mogli uniknąć choćby gwałtownego deszczu bez konieczności zatrzymywania się na poboczu. W zależności od wyboru koloru nadwozia (do wyboru jest 16 barw lakieru) dach może być w trzech odcieniach: czarnym, szarym lub brązowym.
Jako, że wspomniałem, że dach chowany jest do bagażnika, wypada wspomnieć o jego objętości. Maksymalnie ma on 320 dm3 objętości, a ze złożonym dachem zostaje nam do dyspozycji 287 dm3 objętości.
Zajrzyjmy jednak do wnętrza. Nie znajdziemy tu niespodzianek. Jest to dokładnie to samo co możemy spotkać w innych A3-kach. Deska rozdzielcza nie posiada zbyt wielu przycisków, przełączników i pokręteł. Można by wręcz pomyśleć, że Audi postawiło na minimalizm. Nic bardziej mylnego. W desce rozdzielczej znalazło się miejsce na wysuwany, 7-calowy, ultracienki wyświetlacz. Obsługuje on nawigacje satelitarną, radio, ustawienia samochodu itp. Zarządzenie tym centrum dowodzenia odbywa się za pośrednictwem systemu MMI umieszczonego na tunelu środkowym. Do dyspozycji jest pokrętło, touch-pad w gałce oraz kilka przełączników. Wszystko łatwe i przyjemne, tak aby kierowca cieszył się jazdą, a nie użerał się z szukaniem opcji przełączania stacji radiowych.
Jak przystało na firmę z Inglostadt, jakość wykończenia oraz zastosowane materiały są wysokiej jakości – w końcu to klasa Premium. Plastiki są miękkie w dotyku i bardzo dobrze spasowane. Nowością jaka została wprowadzona do wersji Cabriolet, jest przycisk umożliwiający otwieranie wszystkich okien na raz. Jest to duże ułatwienie przy wietrzeniu auta.
Audi stworzyło A3 Cabriolet z założenia dla czterech osób. Jednak tak naprawdę tylko dwie będą mogły poczuć się naprawdę komfortowo. Jazda z tyłu jest obarczona nieco zbyt pionowo ustawionymi oparciami oraz przeciętną przestrzenią na nogi. Dlatego zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zabranie w podróż tylko „drugiej połowy”, założenie opcjonalnego windshot’a, który ma za zadanie zmniejszanie zawirowań powietrza i po prostu cieszenie się wspólnymi słonecznymi chwilami.
Przyjemność z jazdy podnosi silnik testowanego egzemplarza oraz wyposażenie jakie było w nim dostępne. Zacznijmy jednak od jednostki napędowej. Jest to benzynowy, turbodoładowany silnik 1.8 TFSI o mocy 180 KM i maksymalnym momencie obrotowym 250 Nm. Dzięki takim parametrom bez problemu osiągniemy pierwsze 100 km/h w przeciągu 7,8 sekundy i rozpędzimy się do 242 km/h. Dopracowanie jednostek napędowych Audi wpłynęło na zużycie paliwa, które nie jest zbyt wygórowane. A3-ka bez dachu potrzebuje około 10 l/100 km w mieście, oraz 6-7 l/100 km w trasie. To dobre rezultaty biorąc pod uwagę moc auta.
Użytkownik do wyboru ma dwie przekładnie. Pierwszą z nich jest manualna o sześciu przełożeniach oraz automatyczna, dwusprzęgłowa S-Tronic o siedmiu biegach. My mieliśmy możliwość testowania tej drugiej. Automat chodzi bardzo dobrze. Biegi wchodzą praktycznie natychmiastowo, nie ma problemu z kick-downem.. Według mnie nie ma obecnie lepszego zestawienia, jak silnik 1.8 TFSI z S-Tronic’em. Jazda autem z takim zestawem po prostu cieszy w 100%. No… chyba, że do oferty wejdzie S3 Cabriolet…
Model testowy był w wersji wyposażenia Ambition. Jest to nieco usportowiony wariant modelu. W wyposażeniu znajdziemy między innymi trójramienną kierownicę, światła bi-ksenonowe czy sportowe zawieszenie, obniżone o 15 mm. Wyposażeniem dodatkowym, które znalazło się w aucie testowym jest na przykład Select Drive (wyposażenie seryjne w wersji Ambiente). Dzięki temu systemowi mamy wpływ na reakcję silnika po wciśnięciu pedału przyspieszania, pracę skrzyni biegów (tylko przy przekładni S-Tronic), siłę progresywnego wspomagania układu kierowniczego czy wydajności klimatyzacji. Do wyboru łącznie jest pięć trybów pracy: efficeincy, comfort, auto, dynamic albo individual, którymi możemy zarządzać.
Dodatkowym atutem testowanego auta jest dostępny opcjonalny układ napędu quattro. O jego zaletach można się przekonać podczas jazdy na krętych, mokrych lub zaśnieżonych drogach czy przy dynamicznej jeździe torowej. Dzięki niemu kierowca nie musi się obawiać, że wypadnie z zadanego toru jazdy.
Prowadzenie nowego kabrioleta jest bardzo przyjemne. Dzięki mniejszej masie samochód jest zrywniejszy i szybszy. Dodatkowo bardzo korzystny rozkład masy (56:44) sprawia, że auto zachowuje się całkiem zwinnie na zakrętach. Progresywne wspomaganie kierownicy jest odczuwalne zwłaszcza gdy przekroczymy 100 km/h. Wtedy najmniejszy ruch kierownicą jest od razu wyczuwany w zachowaniu samochodu.
Żeby mieć A3 Cabriolet musimy wydać co najmniej 153 500 zł. Nie jest to mało, a jak doliczymy wszystkie dodatki to możemy bez problemu osiągnąć 231 380 zł – tylko kosztowałby model testowy. Za te pieniądze możemy mieć już S3 Sportback lub S3 Limusine. Mimo oferowanej przez te dwa sportowe samochody mocy, nie dostarczą one tych samych wrażeń z jazdy co A3 Cabriolet.
Podsumowując – Audi stworzyło bardzo przyjemny kabriolet. Jest on szybki, zwinny, z dużą paletą opcjonalnego wyposażenia, które z pewnością zadowoli nawet najbardziej wybrednych kierowców. We wnętrzu nie jest przesadnie głośno biorąc pod uwagę, że jest to auto „bez dachu”. Według mnie pojazd tego typu z segmentu Premium jest godny polecenia. W końcu kto raz posmakuje jazdy kabrioletem, nie będzie chciał niczego innego.
Dane techniczne
Dane techniczneNadwozie: kabriolet, 2d
Jednostka napędowa
Silnik: R4, benzynowy turbo, 1798 ccm
Moc: 180 KM / 5100 obr./min.
Moment obr.: 250 Nm / 1250 obr./min.
Skrzynia biegów: automatyczna, 7-biegowa
Wymiary
Długość/szerokość/ wysokość: 4421 x 1793 x 1409 mm
Rozstaw osi:2595 mm
Poj. Bagażnika: 320/287* l
Osiągi
0-100 km/h: 7,8 s
Prędkość maks.: 242 km/h
Śr. zużycie paliwa: 9 l/100 km
Cena
Cena od: 164 300 zł
Cena modelu testowego: 231 380 zł
*Przy złożonym dachu
Autor:(tekst+fot.): Maciej Gis