Śledź nas na:     

Marka:
Wróć



Kiedy zacząłem... nie sądziłem że będzie, tak ciężko z tym skończyć... ach to poczucie wolności... pełen odlot... brak ograniczeń... zadziałały na mnie jak narkotyk... teraz już wiem... że uzależniłem się od nowej Hondy CB600F!



Opis

1998, to czas kiedy po raz pierwszy Hornet ujrzał światło dziennie... to rok, kiedy pokonał całą swoją konkurencję. Do dziś "pszczółka" zajmuje pewną i wysoką pozycję w klasie Naked z silnikiem 600-centymetrowym. Producenci wiedzą bardzo dobrze, że nie należy zmieniać czegoś co sprzedaję się znakomicie i w 2011 roku przygotowali delikatny facelifting. Już na pierwszy rzut oka możemy zauważyć zmiany... między innymi nowa, bardziej agresywna lampa połączona z zegarami, nowoczesny, dopracowany "zadupek", a także nowy wydech, który powinien przypaść każdemu do gustu. Teraz nowa Honda upodobniła się zdecydowanie do CB1000R... o czym sam się przekonałem. Wielu motocyklistów było przekonanych, że jest to właśnie 1000-czka. Jednostka napędowa to wciąż ten sam silnik z CBR600RR, który posiada 102 KM mocy oraz 63,5 Nm momentu obrotowego, a system C-ABS znajduje się w opcji dodatkowej, aczkolwiek zauważyłem że Honda stopniowo wycofuje się ze sprzedaży motocykli bez ABSu, co powinno wyjść na dobre nie tylko dla producenta, a także dla motocyklistów, gdyż zwiększy się ich bezpieczeństwo podczas prowadzenia. Trendy designerskie, niezawodność, a także niskie koszty utrzymania to cechy, które pokrótce opiszą nowego Horneta. Szczerze mówiąc, dopiero teraz wiem, dlaczego ludzie tak bardzo Go kochają.

Coraz częściej zauważamy, że Japończycy zarówno w motocyklach jak i w autach zaczynają używać, bardzo nowoczesnych stylizacji. Chociażby, nowe elektroniczne, podświetlane na pomarańczowo zegary, zastosowane w prezentowanym modelu Hondy. Są one czytelne i przejrzyste, ale - no właśnie jest jedno ale, bo w większym słońcu niestety nie będziemy w stanie na nich nic zobaczyć! Wszystkie cyfry, a także informacje wyświetlane na wyświetlaczu, są jasne i czytelne. Tylko, dlaczego zabrakło na nim informacji: na którym biegu jedziemy... myślę, że taka funkcja przydałaby się niejednemu motocykliście. Nowy wygląd CB600F, to typowy "street fighter". Agresywne spojrzenie, muskularny i świetnie wyprofilowany bak paliwa, oraz stożkowy tył (zastosowany w CB1000R) wraz z diodową lampą, sprawią, że na pewno zwrócimy uwagę na Szerszenia. Z przodu, zaś zastosowano reflektor (połączony z kierownicą), który zapewni nam odpowiednią widoczność, podczas nocnych podróży. Dodatkowo w ofercie pojawiły się nowe odcienie nadwozia, które jeszcze bardziej podkreślą dynamiczną sylwetkę: Pearl Spring Yellow, Pearl Nighstar Black oraz Pearl Cool White.

Sprawdźmy warunki podróżowania...

Hornet zapewni nam wygodną pozycję, która pozwoli nam na spędzenie nawet całego dnia za kierownicą, czego sam doświadczyłem. Uwierzcie mi, że przez tydzień, tak właśnie było. Dłuższe podróże, po krętych i nierównych drogach nie sprawiały problemów, ale brak owiewki może dać się we znaki po kilku godzinach szybkiej jazdy. Kierownica CB600F jest dość szeroka więc dobrze i precyzyjnie wyczujemy motocykl. Muszę wspomnieć o lusterkach w których widoczność daje wiele do życzenia. Dlaczego? Gdyż są wąsko rozmieszczone i biker widzi w nich często samego siebie! Podróżowanie na przysłowiowym plecaczku, również daje frajdę, a to spory plus. Wygodne podnóżki, a także nietypowo schowane uchwyty w tylnej części nadwozia dają możliwość wygodnego podróżowania.

Czas najwyższy...

wspomnieć o sercu Szerszenia. Wykorzystano napęd pochodzący z CBR600RR ,który już wcześniej, bo w 2007 roku, był wykorzystywany w poprzednim modelu. Czterocylindrówka, którą zastosowano jest można powiedzieć nie do zniszczenia. Przyjazna praca silnika, wysoki moment obrotowy oraz moc 102 KM da nam naprawdę dużą przyjemność z jazdy i na pewno docenimy ten motocykl, poruszając się po zatłoczonych ulicach chociażby Warszawy. Hornet przyspiesza pewnie i bez zastanowienia reaguje na manetkę, gazu a dopiero od 7 tysięcy obrotów poczujemy całą moc jaką dysponuje silnik. Pierwszą setkę uzyskamy w niespełna 4 sekundy, a prędkość maksymalna to 230 km/h. Uwierzcie mi, to dopiero jest frajda. Dodajmy do tego świetnie zestrojoną skrzynię biegów, a także gładko chodzące sprzęgło, to wszystko przenosi się na wspaniałe przyspieszenie i osiągi. Co daje nam tak dobre osiągi? Otóż zastosowany elektroniczny wtrysk paliwa PGM-FI daje nam wręcz momentalną reakcję na manetkę gazu oraz precyzję w sterowaniu pracą silnika. Warto również wspomnieć, że Honda dba o otaczające nas środowisko i my posiadacze Szerszenia, możemy być spokojni o czystość otoczenia, gdyż emisja toksycznych spalin jest utrzymana na niskim poziomie. Jak już wcześniej wspominałem o kosztach eksploatacji - nie są one wysokie. Spalanie na poziomie 6-7 litrów na 100 kilometrów, a także przegląd co 12 tysięcy nie "oczyszczą" nam kieszeni z pieniędzy.

Podsumowując...

próbowałem znaleźć jakieś słabe strony odmłodzonego Horneta... i jakie rezultaty? Może i można na siłę znaleźć drobne niedociągnięcia, ale są to naprawdę drobnostki. Więc zapytacie czym Szerszeń ma nas do siebie przyciągnąć? Otóż, niezawodnością jednostki napędowej, oszczędnością jak na 600-tkę, wysoką jakością wykonania, a także niewysoką ceną, bo 31 tysięcy za taki motocykl w dodatku z C-ABSem, to naprawdę dobra cena, w porównaniu z konkurencją którą zaraz Wam przedstawię.

Główni konkurenci:

Yamaha FZ8, Suzuki GSR750, Kawasaki Z750R, Yamaha XJ6, Ducati Monster 796, BMW F800R, Suzuki Gladius, Aprilia Shiver, Triumph Street Triple

Plusy:

wygodna pozycja za kierownicą, nowy agresywny design, nowoczesność, łatwość prowadzenia, niezawodność i tanie koszty utrzymania.

Minusy:

słaba widoczność w lusterkach, przy większym na słonecznieniu nic nie widać na wyświetlaczu, brak dodatkowych informacji na wyświetlaczu np.: bieg na którym aktualnie jedziemy.

Dane techniczne

Model - Honda CB600F Hornet
Typ - chłodzony cieczą, 4-cylindrowy, rzędowy, 4-suwowy, 16-zaworowy, DOHC
Średnica x skok tłoka - 67 x 42.5 mm
Stopień sprężania - 12:01
Moc maksymalna - 102 KM przy 12000 obr./min.
Moment obrotowy - 64 Nm przy 10500 obr./min.
Zasilanie - elektroniczny wtrysk paliwa PGM-FI
Średnica gardzieli przepustnicy - 36 mm
Zbiornik paliwa - 18.7 litra (zawiera 4 litry rezerwy)
Zużycie paliwa wg WMTC** - 5,5 l/100km
Pojemność akumulatora - 12V/8.6AH
Rozrusznik - elektryczny
Skrzynia biegów - 6-stopniowa
Sprzęgło - mokre, wielotarczowe
Przełożenie wstępne - 2.111 (76/36)
Przełożenie biegu 1 - 2.750 (33/12)
Przełożenie biegu 2 - 1.938 (31/16)
Przełożenie biegu 3 - 1.556 (28/18)
Przełożenie biegu 4 - 1.348 (31/23)
Przełożenie biegu 5 - 1.208 (29/24)
Przełożenie biegu 6 - 1.095 (23/21)
Przełożenie końcowe - 2.688 (43/16)
Napęd tylnego koła - łańcuch O-ring #525
Rama - Aluminiowa, centralna belka grzbietowa
Zawieszenie przód - 41 mm odwrócony, kartridźowy HMAS widelec teleskopowy z regulacją napięcia wstępnego sprężyny, skok 120 mm
Zawieszenie tył - Wahacz wleczony, amortyzator z 7-stopniową regulacją napięcia wstępnego sprężyny, 128 mm
Hamulce przód - 296 x 4.5 mm, podwójne tarczowe, 2-tłoczkowy (*3-tłoczkowy CBS), w opcji ABS Hamulce tył 240 x 5 mm, pojedyńczy tarczowy, jednotłoczkowy, w opcji C-ABS
Ogumienie przód - 120/70-ZR17M/C (58W)
Ogumienie tył - 180/55-ZR17M/C (73W)
Wymiary - (dł. x szer. x wys.) 2,085 x 760 x 1,090 mm
Rozstaw osi - 1,435 mm
Kąt nachylenia główki ramy - 25°
Wyprzedzenie - 99 mm
Wysokość siedzenia - 800 mm
Prześwit - 135 mm

Masa własna pojazdu (z płynami i paliwem) - 202 kg (P: 100 kg; R: 102 kg), *207 kg (P: 102 kg; T: 105 kg)
Masa "suchego" pojazdu - 187 kg / *192 kg
Dopuszczalna masa całkowita - 395 kg
Prędkość maksymalna - 230 km/h
Cena - 31200 (bez ABS)
* wersja z ABS

Tekst+fot.: Marcin Ławnik

Galeria

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej