Śledź nas na:     

Marka:
Cena: 195.400 PLN - 405.000 PLN

Tegoroczne lato w Polsce wyglądało jak szachownica. Codziennie inna pogoda, która niekoniecznie oznaczała słońce i coraz to wyższą temperaturę. Jednak nam udało znaleźć się zamiennik, który rozpalał do czerwoności. Mowa o BMW 440i z nadwoziem Cabrio, którego sam wygląd powoduje, że na twarzy dostajemy pąsów.

  BMW przez wiele lat zaskakiwało nas produkcją topowych samochodów luksusowych o niepowtarzalnych osiągach, napędzie na tylną oś i świetnymi walorami jezdnymi. W 2009 BMW zaskoczyło nas ponownie, kiedy na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie przedstawiło koncepcyjną wizję i8 z napędem hybrydowym i obłędną linią nadwozia. Nikt się nie spodziewał, że już w 2015 roku BMW i8 zdobędzie tytuł World Green Car of the Year 2015.  

    W obecnych czasach i trendach panujących w branży motoryzacyjnej można użyć stwierdzenia, że „kto nie ryzykuje, ten nie żyje”. Producenci posuwają się do coraz to odważniejszych projektów wyprzedzając konkurencję po to by zaraz zostać przez nią pokonanym kolejnym ryzykownym projektem. Jednak BMW jest na ten moment na topie jeżeli chodzi o umiejętność łączenia sporego nadwozia typu SUV z jednoczesnym nawiązaniem do modeli coupe.    

  Po otrzymaniu wiadomości, że dostanę w swoje ręce potężne cabrio, nie oczekiwałem już na nic innego. Luksusowe, mocne i zwracające na siebie uwagę, a przy tym horrendalnie drogie. Do szczęści brakowało tylko pięknej, słonecznej pogody, która umożliwiłaby złożenie dachu. Doczekałem dnia, w którym odebrałem auto i ruszyłem na wycieczkę. Pogoda nie była wymarzona, ale pozwoliła od czasu do czasu cieszyć się wiatrem we włosach.  

  Produkowane od 2004 roku BMW serii 1 wgryzło się na dobre w krajobraz polskich dróg, a także w ofertę monachijskiego koncernu. Czołowe auto segmentu C klasy premium przeszło w zeszłym roku facelifting. Ponadto producent postanowił rozszerzyć opcję dostępnych silników montowanych pod jego maską. Jednak nie o tym chcę opowiedzieć. Postanowiłem sprawdzić, jaka jest różnica pomiędzy dwiema opcjami napędowymi dostępnymi w tym modelu.  

  „Słyszysz ten ryk? A ten strzał? A teraz zobacz jak idzie… I bach, jest setka. Jaki czad!” – tak w dużym skrócie wyglądały moje podróże autem z bawarskim rodowodem. Zachwytom nie było końca, nie tylko z mojej strony, ale także ze strony pasażerów. BMW 435i Coupé nie jest autem nijakim, nie jest też „emką”, ale można powiedzieć, że jest w pełni satysfakcjonujące i daje ogromną frajdę z jazdy. A skoro 435i jest w stanie zadowolić kierowcę, to czy warto płacić dodatkowe 130 tys. zł za M4 Coupé?  

  Ostatnimi czasy sądziłem, że w świecie motoryzacji nic mnie już nie zaskoczy. Nowinki techniczne – tych naprawdę przełomowych brak. Kolejne auta hybrydowe czy elektryczne – ok znamy je od lat. Prawdziwym szokiem było jednak dla mnie wypuszczenie przez Bawarczyków przednionapędowego minivana. Jak to jest możliwe? Co Ci ekolodzy znowu musieli wymyśleć, że nawet BMW, które słynie z tylnego napędu, wprowadza do swojej gamy rodzinne auto z napędem na przód? Postanowiliśmy to sprawdzić osobiście.  

  W moje upodobania najlepiej wpasowują się pojazdy, które są połączeniem luksusowego wnętrza, dostojnego wyglądu i sportowego zacięcia. Dla mnie to auta kompletne, posiadające wszystko to, czego od czterech kółek można wymagać. Taki swój mały ideał odnalazłem w BMW, w modelu 428i Gran Coupé. Seria 4 to nowa numerologia bawarskiego producenta, który zdecydował się oddzielić samochody z nadwoziem typu coupé od pozostałych i oznaczyć je parzystymi numerami. Dodatkowo auta wyposażone w dwie pary drzwi zyskały nazewnictwo Gran Coupé.  

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej